reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Haha a to dobre, bo ja zawsze krzyczałam do starego żeby szybciej przebierał nogami a teraz właśnie jak tak jak mówisz, ze wołam za nim „zwolnij, poczekaj na mnie” 😂

Omg ja też, zawsze byłam z tych szybkich i nie rozumiałam koncepcji wolnego spacerku, bo takie zwalnianie mnie męczyło, cóż, nieco się zmieniło :D
 
reklama
Babeczki, któraś z Was miała takie dziwne skurcze w brzuchu podczas gwałtownego ruchu. Czy to mija?
Jak się dzisiaj przełożyłam z boku na bok to myślałam, że coś się złego stało taki mnie gwałtowny skurcz złapał... Po krótkiej chwili przeszedł ale to już nie pierwszy raz mam takie coś.

A tak z innej beczki, trzymajcie proszę kciuki, mam dziś prenatalne, bardzo się boję i stresuję... Moja najbliższą kuzynka urodziła córkę z zespołem Downa, miała 28lat. Ja mam 36 i stąd mój stres😔😔😏zresztą każda z nas pewnie stresuje się przed tego typu badaniami...
Ja pisałam też l tych skurczach. Mówiłam ostatnio lekarzowi o tym, ale olał moje obawy mówiąc, że no tak to jest. 😂 Tzn że to normalne i mam o tym w ogóle nie myśleć.

No ja to brzuszek mam już duży, mam wrażenie że z dwa na dzień coraz większy... 🙈 Ale przypominam, że tam dwoje Lokatorów siedzi. 😂
 
,,Dzięki'' poprzedniemu ginekologowi i temu ze po pierwszej stracie zgonił wszysyko na parwowirusa, a ja się tego uczepiłam, no tak było łatwiej, zaszłam w kolejna ciążę i nic nie stosowałam. Długa historia...teraz to moja pierwsza ciąża z heparyną i acardem. Z pierwszym synem nic nie stosowałam...teraz mam nadzieję, że znalazłam lekarza, który nas sprawnie i dobrze przez to przeoriwadzi. A Ty też masz syna...wczesniej stosowałaś heparyne? Masz jakieś mutacje? Bo mi z badań nic nie wyszło...
Pierwszy syn to ciąża książkowa, serio ale urodził się malutki i mój aktualny ginekolog twierdzi, że to przez trombofilię wrodzoną musiało już wtedy coś się tam dziać..
Druga ciąża stracona właśnie przez brak heparyny.. Ale dopiero po się zbadałam i wyszły mi 3 mutacje
Do trzeciej ciąży brałam zastrzyki już przy staraniach ale straciłam ją na bardzo wczesnym etapie bo po dowiedziałam się, że miałam stan zapalny tarczycy po poprzednim poronieniu
A teraz jak narazie wszystko okej ale musiałam wcześniej wszystkie wyniki poprawić, szczególnie tarczycy bo było naprawdę kiepsko..
 
Tak pisałyście o tym bólu pleców, że i mnie zaczęły boleć 🙈 siedzę w pracy i usiedzieć nie mogę, bo tak mnie odcinek lędźwiowy boli 😏 na szczęście jutro już będę na zdalnej więc będę mogła sobie trochę odciążyć plecy 😊
 
Tak pisałyście o tym bólu pleców, że i mnie zaczęły boleć 🙈 siedzę w pracy i usiedzieć nie mogę, bo tak mnie odcinek lędźwiowy boli 😏 na szczęście jutro już będę na zdalnej więc będę mogła sobie trochę odciążyć plecy 😊

Ooo kurde :( udzieliło Ci się!
mi się właśnie wydaje, że w biurze plecy miałyby się lepiej, bo mam tam lepsze krzesło, a w domu takie niezbyt profesjonalne i się wykrzywiam cały czas.
 
reklama
Ooo kurde :( udzieliło Ci się!
mi się właśnie wydaje, że w biurze plecy miałyby się lepiej, bo mam tam lepsze krzesło, a w domu takie niezbyt profesjonalne i się wykrzywiam cały czas.
To ja na odwrót, w domu zainwestowałam w lepsze niż mam w biurze 🙈 i w domu mam opcję żeby raz na jakiś czas się położyć jak mam mniej pracy więc to największy plus 😁
 
Do góry