reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

na 10:20 mam wizytę, ale do poniedziałku chyba zwariuje 😫 dzisiaj po 2 tygodniach spokoju znowu rano miałam plamienie (ostatnio miałam jednodniowe w dniu @ i się już nie potwórzyło, beta rosła więc byłam spokojna) nie wiem czy coś z tego będzie
Nie denerwuj się bo nic złego nie musi się dziać 🙂 ja w pierwszej ciąży plamiłam do 5 miesiąca, brałam duphaston i malutka w brzuszku rosła 🙂
 
reklama
A ja w czerwcu skonczylam 32 :) ale to moja akurat juz kolejna ciaza. Pierwszego syna urodzilam majac 20 lat.
Co do plamien. Ja plamilam od 4 do 9 tyg praktycznie bez przerwy. Na usg nie widac bylo przyczyny. Obecnie juz nie plamie od okolo 2 tygodni. Ciaza sie rozwija, wiec plamienie to tez nie zawsze wyznacznik najgorszego.
 
A ja mam pytanie z innej beczki może mnie nie zlinczujecie 😁 czy któraś z was paliła przed ciąża?? Ja paliłam i teraz ta złość na ludzi to sama nie wiem czy zmiana nastrojów czy to przez brak palenia bo człowiek wbija sobie w głowę... Denerwują mnie wszyscy, własny mąż jakim kolwiek słowem doprowadza mnie do Białej gorączki...
 
Po pierwsze:
spokojnie. W poprzedniej ciąży też miałam plamienie już po implantacji zarodka, wystraszyłam się, nawet poszłam do szpitala. Okazało się, że nic się nie dzieje i tak nieraz jest.
Po drugie:
Witam się z Wami :) do tej pory tylko Was podczytywałam. W poniedziałek miałam dwa pozytywne testy, w przyszły wtorek mam pierwsza wizytę. Jest to moja trzecia ciąża, mam już dwie córki. Ciężko mi stwierdzić, który to tydzień, bo po pierwsze nigdy nie miałam regularnych cykli, a po drugie niedawno dopiero skończyłam karmić piersią i pod koniec czerwca miałam swój pierwszy okres. Ale strzelam, ze być może to jest teraz jakiś 6 tydzień. Tak czy siak mam nadzieje, że nie będę musiała się nigdzie przenosić ;p
Witaj i gratuluję
A ja mam pytanie z innej beczki może mnie nie zlinczujecie 😁 czy któraś z was paliła przed ciąża?? Ja paliłam i teraz ta złość na ludzi to sama nie wiem czy zmiana nastrojów czy to przez brak palenia bo człowiek wbija sobie w głowę... Denerwują mnie wszyscy, własny mąż jakim kolwiek słowem doprowadza mnie do Białej gorączki...
No jaaaaa. Tylko, że ja paliłam iqosa. Ale jak 8 sierpnia zrobiłam test i wyszedł pozytywny to chyba jeszcze tylko na drugi dzień wypaliłam 2 i koniec. Pierwsze dwa tygodnie to masakra. Tylko palacz zrozumie, że jak kawka to i palenie, że po jedzeniu palenie, że jak ploteczki to palenie. Teraz już jest lepiej, ale jeśli chodzi o nerwy to tak, mnie szarpie bardzo, drę się i pozniej płacze, bardzo szybko się irytuję itd. Teraz od czasu do czasu bym sobie wyszła na balkon i zapaliła, posiedziała, pomyślała.... Heh a tu dupa. A ostatnio miałam taką ochotę na moje ukochane białe wino. Uwielbiam białe wino, albo różowe, czerwonego raczej nie pijam. A wczoraj w tej energylandii to miałam taką ochotę na zimne piwko z sokiem, i dopięłam swego. Niemąż dorwał zimnego Lecha free i kupił sam sok w kufelku. 🍻❤️ Dawno nie miałam tak dobrze 🤣🤣🤣
 
Witaj i gratuluję

No jaaaaa. Tylko, że ja paliłam iqosa. Ale jak 8 sierpnia zrobiłam test i wyszedł pozytywny to chyba jeszcze tylko na drugi dzień wypaliłam 2 i koniec. Pierwsze dwa tygodnie to masakra. Tylko palacz zrozumie, że jak kawka to i palenie, że po jedzeniu palenie, że jak ploteczki to palenie. Teraz już jest lepiej, ale jeśli chodzi o nerwy to tak, mnie szarpie bardzo, drę się i pozniej płacze, bardzo szybko się irytuję itd. Teraz od czasu do czasu bym sobie wyszła na balkon i zapaliła, posiedziała, pomyślała.... Heh a tu dupa. A ostatnio miałam taką ochotę na moje ukochane białe wino. Uwielbiam białe wino, albo różowe, czerwonego raczej nie pijam. A wczoraj w tej energylandii to miałam taką ochotę na zimne piwko z sokiem, i dopięłam swego. Niemąż dorwał zimnego Lecha free i kupił sam sok w kufelku. 🍻❤️ Dawno nie miałam tak dobrze 🤣🤣🤣
Rozumiem Cie doskonale!! Ja paliłam logica więc też nie zwykle papierosy ale ciągnie mnie strasznie ale tak jak i Ty jak tylko test pozytywny to zaraz odstawiłam. W pierwszej ciąży jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży a już mi nie smakowały papierosy a tu mam wrażenie że mógłbym jeść 😁 a winko podobno dobre jest bezalkoholowe 😁 ja jestem nie lubiącą nic ale każdy chwali 😁
 
reklama
Po pierwsze:
spokojnie. W poprzedniej ciąży też miałam plamienie już po implantacji zarodka, wystraszyłam się, nawet poszłam do szpitala. Okazało się, że nic się nie dzieje i tak nieraz jest.
Jeśli to tylko jednorazowe plamienie a nie czysta żywa krew to na prawdę się nie denerwuj, będzie dobrze , to nic złego nie musi oznaczać 😘 zobacz do wizyty zostało Ci tylko 26h, a pewnie długo na nia czekałaś. Już jutro wszystkiego się dowiesz ❤️
Kochana, zachowaj spokój 🤗 będzie dobrze ❤️
Nie denerwuj się bo nic złego nie musi się dziać 🙂 ja w pierwszej ciąży plamiłam do 5 miesiąca, brałam duphaston i malutka w brzuszku rosła 🙂
dzięki dziewczyny, staram się myśleć pozytywnie 👍🏼 mam tylko nadzieję, że nie ma to związku z hashimoto 💔 zobaczymy co jutro powie lekarz
 
Do góry