reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

Ja mam taki plan właśnie! Super, że ktoś to w praktyce przerobil. 😅 Od strony Męża za łóżkiem jest mało miejsca i dostawka na bank nie wejdzie (a potrzebujemy dwóch 😂), więc wymyśliłam, że kupimy dwa kosze z podstawkami i będą rezerwowo przy łóżku po obu stronach. A w razie potrzeby w salonie albo na balkonie. A jak będzie w praktyce... 🤷🏻‍♀️🙈
Naprawdę ekstra polecam mają płozy więc zawsze można maleństwo pobujać. Lekie też właśnie sobie przenosiłam do innych pomieszczeń :) zachowałam więc teraz też będziemy używać :)
 
reklama
Uff...koniec dnia. Jakoś udaje mi się zająć głowę I zle myśli odganiać. 17 listopada amniopunkcja. Chyba oszaleję do tego czasu. Nawet nie mam siły myśleć o ciuszkach i wózkach.
Brzuch mi wyskoczył i luby się śmieje ze od razu widać że chłopak bo taki do przodu. A ja po prostu tak budowę mam że na boki nie da rady....
Z innej beczki...testujemy nawilżacz powietrza. Pierwsze wrażenie: cichy na pierwszym biegu i faktycznie czuć inne powietrze. Zobaczymy po nocy co na to nasze nosy przesuszone.

Ps. Jeśli będę musiała przejść na dietę z powodu cukrzycy to umrę z głodu ...albo z rozpaczy...bez pączusia, albo kołaczyka z owocami i kruszonką nie ma życia..
 
Co do wózków.. jednym z moich "wymagan" jest odpowiednio duży kosz, (chyba zwany zakupowym). Musi się tam zmieścić mój pies😅 byłaby to bardzo wygodna opcja. Także jak któraś miałaby taki do polecenia to proszę;)
 
Co do wózków.. jednym z moich "wymagan" jest odpowiednio duży kosz, (chyba zwany zakupowym). Musi się tam zmieścić mój pies😅 byłaby to bardzo wygodna opcja. Także jak któraś miałaby taki do polecenia to proszę;)
Oo to moje marzenie! Świetnie by było móc zabrać ze sobą na spacer moją psinę w takim koszu, bo obawiam się, że z nią na wózeczku inwalidzkim i dzidzią w wózku nie dam sobie rady.
 
noooo dokladnie !! Moj mi na Sara wołał Sarna 🙄 a na Zoje ... zozol 🤣🤣 i weź tu z takim poważnie rozmawiaj 🤣🤣🤣 reszty to juz nawet nie pamiętam tak mnie tym denerwował, ale skubany na wszystko miał rym i odpowiedź 😅
o jezu, hahah, to ja jestem tym wrednym w związku,bo jak gadaliśmy o imionach to tak samo - Daniel to zawsze będzie miał przesrane na przyrodzie, Nataniel nie,bo ksiądz Natanek, Sebastian nie,bo mu żyć nie dadzą,bo Sebix nie zniknie tak szybko z głowy ludzi, Czarek koszmarek, Wiktor,Igor - nie,bo mam wadę wymowy na R i będzie Wiktou, Igou i się dziecko przedstawić nie będzie potrafiło 🤣🤣🤣🤣
 
Uff...koniec dnia. Jakoś udaje mi się zająć głowę I zle myśli odganiać. 17 listopada amniopunkcja. Chyba oszaleję do tego czasu. Nawet nie mam siły myśleć o ciuszkach i wózkach.
Brzuch mi wyskoczył i luby się śmieje ze od razu widać że chłopak bo taki do przodu. A ja po prostu tak budowę mam że na boki nie da rady....
Z innej beczki...testujemy nawilżacz powietrza. Pierwsze wrażenie: cichy na pierwszym biegu i faktycznie czuć inne powietrze. Zobaczymy po nocy co na to nasze nosy przesuszone.

Ps. Jeśli będę musiała przejść na dietę z powodu cukrzycy to umrę z głodu ...albo z rozpaczy...bez pączusia, albo kołaczyka z owocami i kruszonką nie ma życia..
daj znać jaki używacie nawilżacz,bo sama musze w końcu kupić. Od jakichś 2 miesięcy mam ciągle uczucie sklejenia w zatokach, wydmuchuję skrzepy krwi m.in., a nie grzejemy aż tak bardzo, tak w normie trzymamy te 21/22°C w domu w ciągu dnia 🙄 suche powietrze, widzę po roślinach 😶
 
W ogóle to sobie pospałam znowu, szalone 4.5h. Grunt to dobrze zacząć wolne 🙄 Ale liczę na cud, że w końcu nauczę się drzemać w ciągu dnia na chwilę chociaż,bo na ten moment jak śpię krótko to funkcjonuję do wieczora na trybie zombie 😬
 
No ja powiem szczerze, że od kiedy wczoraj przeczytałam te kilka wpisów, że ktoś śledzi nasze historie ale dopiero teraz się ujawnia, bo niejako musi, to poza wątkiem prywatnym, na którym będą znane mi z tych kilku ostatnich tygodni Dziewczyny, bardziej osobistymi historiami i odczuciami zwyczajnie nie mam się już ochoty dzielić. Ja w pełni rozumiem, że ktoś mógł się bać lub mieć opory przed publicznym podzieleniem się swoją historią i oczywiście nie musiał tego robić, no ale niech teraz zrozumie też nasz punkt widzenia, bo ja wyczuwam tutaj pretensje, że nie będzie publicznej kontynuacji...
Wiem ...Też się zawahałam i zaczęłam zastanawiać jak dużo takich osób tu jest....mnie osobiście to przeraża... Mega Stalking🤔
 
reklama
W ogóle to sobie pospałam znowu, szalone 4.5h. Grunt to dobrze zacząć wolne 🙄 Ale liczę na cud, że w końcu nauczę się drzemać w ciągu dnia na chwilę chociaż,bo na ten moment jak śpię krótko to funkcjonuję do wieczora na trybie zombie 😬
Ja też to przechodzę.... przecież to dramat zaczął się 2 dni temu.... sen na czuwaniu i o 5 pospane... najgorsze że wgl nie śpię w dzien 😔 a jeszcze ciągnie mnie miednica porazka jakaś 🥵...
 
Do góry