reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Ooooj zapowiada się ekstra wieczór! I sushi bardzo zazdroszczę :) Od kilku dni mnie bardzo nosi, żeby zjeść sushi i już może być nawet ta grillowana ryba lub wege :D może w poniedziaaałek się uda :) na weekend jedziemy do miasta rodzinnego, przekażę rodzinie wieści o ciąży.. :D
Mnie właśnie jakoś tak naszło na sushi, że stwierdziłam że nawet pieczonym łososiem się zadowolę 😂
 
reklama
A ja pewnie pisałam, że Klusek cały październik siedzi w domu, miał kaszel i nie był ani jednego dnia w przedszkolu. W tym tygodniu zaczęło być trochę lepiej, kaszel ustępował, miał trochę kataru, myślałam, że od poniedziałku wróci do przedszkola, ale dzisiaj rano od nowa kaszel i aż zwymiotował mi flegmą rano, tyle jej miał po nocy, że nie mógł jej po prostu wykasłać. :( Od 4 tygodni ma kontakt tylko z nami i dziadkami, więc wirusy raczej odpadają. Nie wiem sama ile to jeszcze potrwa. Jutro idziemy do innego lekarza - pediatry pulmonologa, bo u poprzedniej Pani pediatry byliśmy 2 razy i mówiła, że to tylko flegma, robić inhalacje i oklepywać, żadnych konkretnych leków nam nie dała, ale skoro to nie pomaga to chyba muszą w końcu zacząć go leczyć. 🙄 Tyle dobrze, że oprócz tego kaszlu nic mu absolutnie nie dolega - zero temperatury, ma apetyt jak zawsze, energia aż go roznosi, nie jest nawet marudny.
U nas kaszel często utrzymywał się dlugo po infekcji jak syn był mały...okazało się że to wina alergii...może warto sprawdzić co z alergią
 
Helenka jest cudowne! Mamy w rodzinie małą Helenkę i jest taka duszą towarzystwa i mała artystka jakich jeszcze nie widziałam. A ma zaledwie 5 lat 😍
Ja właśnie nie znam żadnej i jeszcze bardziej mi się to imię podoba😁
Ja też chciałam Helenkę albo Antosia i baby w pracy mi powiedziały ze Helena to tragiczne imię i takie osoby w życiu dobrze nie kończą i wygłosiły mi tyrady o osobach Helenach które znają 😝😪 i jakoś mi sue tak odechciało ... I zostanie Antosia...wiadomo jednym się podoba to innym tamto...u nas w rodzinie dużo imion tych modnych zajętych bo mamy małą Anię, Zosię, Marysię, Julkę, Karolinkę, Zuzię, Maję...
Dlatego póki co tylko wam mówię jakie mamy typy🙈 Dla synka chciałam Wojtek ale mój mąż od razu że nie bo on to zna takiego Wojtka bla bla bla🤣
W końcu położyłam się przed tv moja 3latka dziś wstała o 5 i zasnęła dopiero o 20 masakra jestem padnięta 😮 u nas teraz smutny czas dzień zmarłych się zbliża a my niestety od ponad 4 lat mamy grobek córeczki
Mocno ściskam 🤗
 
Dokładnie nigdy więcej [emoji120][emoji120]
My przechodziliśmy koronę jak syn miał rok, straszny czas. My po prostu rozkładaliśmy matę, wyrzucaliśmy zabawki i leżeliśmy tak na macie cały czas. Najgorzej było gdy młody zaczął mieć objawy, bo my ledwo żywi plus dziecko, które nam się przelewało przez ręce… oby nigdy więcej.
 
Witam laseczki w nowym dniu. 🥰 ja się zbudzilam koło 6 rano bo dzwoniły budziki partnera musiał wstawać do pracy a ja dziś wolne 🙃 ale udało mi się zasnąć jeszcze na trochę zjadłam ogólnie teraz mam taka chcice na słodkie jabłka jem je kilogramami 😂 malutka tak dziś kopie tak wariuje w brzuszku ze szok fajnie ze już ja czuje ❤️ trzymam kciuki za wszystkie wizyty koniecznie proszę o informacje 😗😗
Ja też dziewczynka i tak samo słodkie jabłka od jakiegoś czasu był moment ze dziennie 3 jadłam, ale teraz maz był u sadownika i kupił inne nie są takie słodkie...to znalazłam u mojej pani na straganie pomarańcze wzięłam 2 bo jak nie słodkie...a one takie słodkie, że jak tata jechał na zakupy to dzwoniłam zeby jechał i kupił z 8
 
Ja właśnie nie znam żadnej i jeszcze bardziej mi się to imię podoba😁

Dlatego póki co tylko wam mówię jakie mamy typy🙈 Dla synka chciałam Wojtek ale mój mąż od razu że nie bo on to zna takiego Wojtka bla bla bla🤣

Mocno ściskam 🤗
I tu się sprawdza, że wybierając imię dla swojego dziecka okazuje się jak wielu ludzi się nie do końca lubi 😝
 
reklama
A ja nikomu nie życzę zachorować na koronę gdy w domu jest małe dziecko , obydwoje z mężem byliśmy chorzy w jednym czasie w domu 4 miesięczne dziecko uwierzcie mi były dni gdzie płakałam z bezsilności bo nie miałam siły podnieś dziecka z łóżeczka [emoji24] marzyłam o tym żeby ktoś chociaż na parę godzin ją zabrał abym mogła odpocząć no nie stety nie było chętnych [emoji849]
Ja chorowałam z rodzicami. Dwoje starszych ludzi. Mama z początkiem demencji. Brat nam wirusa przywiózł. Dobrze że objawy jak przy mocnej grypie. Łamało nas w kościach. Nie mieliśmy apetytu. Koleżanka robiła nam zakupy. Przez tydzień jedliśmy tylko zupy warzywne bo nic innego nie wchodziło. Z tatą działaliśmy na zmianę bo jak mnie ścinało to jemu było chwilowo lepiej i tylko dzięki temu jakoś przetrwaliśmy.
Mama nie pamięta że chorowała.
 
Do góry