Andromedaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2021
- Postów
- 1 553
Dzięki, zapytam! Nawet nie wiedziałam, że są jakieś obostrzenia w tym temacie, no ale to tylko dowodzi jak kocham dentystówNie wiem jak to jest w ciąży, ale ja poszłam na skaling jakoś w sierpniu i robiłam, ale piaskowania ponoć podczas pandemii nie robią. Podobno ministerstwo wydało takie wytyczne, bo to wszystko się baardzo w powietrzu unosi. Ale czy u każdego dentysty tak jest, to nie wiem. No a jeśli o skaling chodzi, to nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie bez ciąży dziąsła podczas tego zabiegu krwawią... A w ciąży zwykłe szczotkowanie zębów powoduje krwawienie, więc nie wiem czy to dobry pomysł.
Co do samego zabiegu nie sądzę, żeby dało się go wykonać bez krwawieniw dziąseł. Zawsze wyglądam jak Rocky Balboa, pluję i parskam tą krwią, blee.. tak jak teraz o tym myślę to w sumie zastanawiam się czy bym dała radę czy by mnie nie mdliło od krwi.
Apropos mdłości to nie śpię od 4, mdli mnie z głodu myślę, ale jak wstanę i zjem i będę jeść w ciągu dnia to potem mam gwarancję bólu brzucha i zgagi na koniec dnia. Do tej pory miałam w miarę ustabilizowane pory jedzenia i było ok, nie wiem co jest.... Meczę się coś od piątku, głowa mnie łupie seriami i nawalają zatoki, bardzo źle sypiam, dodatkowo wykańczają mnie bóle brzucha, takie typowo jakbym miała zakwasy... Ech, wiem, że to normalne, że więzadła się rozciągają, ale czuję, że przydałoby mi się parę dni w łóżku spędzonych na "nicnierobieniu" mam cały czas jakieś złe przeczucia, bo głowa boli mnie jak przy covidzie, dokładnie tak samo mocno. Jestem szczepiona, ale jak tak dalej będzie to rozważam test, bo serio mnie łamie wszystko