reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

Jeśli chodzi o ubranka to ja wielka paczkę dostałam od koleżanki [emoji2956] ale sama kupiłam w pepco kilka bodziakow na rozmiar 62, wole podwinać rękawek a będzie na dłużej :) teraz tylko czekamy czy synek czy córka będzie bo wszystko mam po chłopcu, takie bardziej uniseksy mi dała ale jak będzie dziewczynka to muszę kupić ze dwa łaszki w kwiatuszki [emoji2957]
Ja jeszcze nic nie kupiłam bo też czekam na płeć [emoji1745] jak dziewczyna to od bratowej dostanę tonę ubrań bo ma dwie córki [emoji23]
 
reklama
Ja tylko kupuje w h&m ciuchy ciążowe, tzn bardziej mówię tu o spodniach bo myślę że górna garderoba to gdziekolwiek.
A ja Wam się przyznam, że nie kupuję nic ciążowego. Przed zajściem w ciążę schudłam 11kg ale nie wszystkie ciuchy większe wyrzuciłam, więc mam takie z zapasem. Poza tym w zeszłej ciąży nakupowalam ciuchów typowo dla ciężarnych i nic mi nie podpasilo. Wiadomo, że jak ktoś lubi jeansy to tylko ciążowe się nadadzą ale ja generalnie chodzę w legionach i w sukienkach w większości. No ewentualnie dokupie może jakieś tuniki dłuższe i tyle.
 
Będę marudzić. Rodzilam w 2019 roku. Ciąża ryzyka. Krwawienie, skracającą szyjka i nikt mi nie kazał brać acardu i jeszcze robić zastrzyków. W tej ciąży wszystko ok a muszę brać profilaktycznie. Te zastrzyki wprowadzają mnie w depresję. Brzuch to moja strefa bezdotykowa 😑
Wspolczucia, brałam tydzień i prawie mdlałam jak mąż szedł z następna dawką, na szczęście nie muszę już tego brać. Pomysl, że to tylko dla dzidziusia...
 
Nie kochaliśmy się z mężem a heparyny też nie biorę. Delikatnie boli mnie podbrzusze z lewej strony może nawet nie boli ale czuję takie cmienie. Zaczekam z godzinę i napisze do mojego lekarza. Teraz nie chce do niego pisać bo sama nie wiem czy to jednorazowo czy będzie trwało dłużej. Najwyżej zapisze się też na jutro do niego na wizytę bo tydzień do następnej będę się stresować
Spokojnie, na pewno to nic takiego. Macica pracuje i mogło przy tym pęknąć jakieś naczynko. Niemniej ja jestem zdanie, że każde krwawienie i plamienie trzeba zweryfikować u lekarza, choćby dla Twojego spokoju ducha. 🙂
 
A ja Wam się przyznam, że nie kupuję nic ciążowego. Przed zajściem w ciążę schudłam 11kg ale nie wszystkie ciuchy większe wyrzuciłam, więc mam takie z zapasem. Poza tym w zeszłej ciąży nakupowalam ciuchów typowo dla ciężarnych i nic mi nie podpasilo. Wiadomo, że jak ktoś lubi jeansy to tylko ciążowe się nadadzą ale ja generalnie chodzę w legionach i w sukienkach w większości. No ewentualnie dokupie może jakieś tuniki dłuższe i tyle.
Ja znowu na co dzień raczej noszę luźne sukienki, swetry etc. (mam duży biust i nie lubię go dodatkowo podkreślać), więc tego typu ciuchów mam sporo, więc za bardzo garderoby wymieniać nie muszę. Faktycznie zainwestowałam w leginsy bo to i po domu i do swetra czy dłuższej koszuli teraz jak znalazł. Krążę wokół jakiś jeansów jeszcze ale to pewnie z jedną maks dwie pary kupię. A no i oczywiście miękkie staniki, tutaj H&M jednak robi robotę.
 
Ja też najbardziej lubię H&M, ale na rozmiar 56-62 szkoda pieniędzy, bo dziecko nosi to z miesiąc, więc ja rozglądam się na wyprzedażach i dzisiaj zaczęłam polowanie na vinted, kupiłam kilka pierwszych rzeczy po 3 zł/sztuka, a teraz wysyłka jest za 0 zł. 😊 Od siebie dodam, że nienawidziłam pajacyków, bo rozbieranie z tego dziecka gdy robi na początku 8 kup dziennie to koszmar. Kompletnie sobie z nimi nie radziłam w szpitalu, szczególnie że były na napy, a mi się czasem ręce trzęsły na początku, bo wszystko nowe i weź zapinaj 10 napów wtedy, więc tym razem stawiam na zestawy leginsy +bluzeczka. I co do leginsów to biorę same 62, ale z wywijanym pasem i nogawkami, wtedy wywinięte są jak rozmiar 56, a rozwinięte jak 62. No i nie zamierzam kupować dużo, bo jak mój Klusek się urodził 18 kwietnia to zaraz było ciepło i praktycznie cały czas chodził w samym bodziaku, jedynie na dwór zakładaliśmy na początku jakieś spodenki czy bluzę, ale jak teraz patrzę to na 90% zdjęć z pierwszych miesięcy życia ma same body. 😂 Raz, że najszybciej wtedy zmienić pieluchę, a dwa że jak mu się uleje to masz tylko jedną rzecz do wymiany, więc to praktyczne. 🤣
Na tym pierwszym zdjęciu w granatowym bodziaku miał 6 dni. 😍
Jaki słodziak😍😍😍😍😍😍Ja miałam dziecko zimowe i to sto lat temu więc nie pamiętam nic a nic z ubieranek🙈asa pamiętam, że po 10latach zorientowałam się dlaczego moja mała ciągle płakała... Bo jak popatrzyłam na zdjęcia jak ona była grubo ubrana to wszystko zrozumiałam. Plus temperatura w domu 26stopni.🙈🙈🙈🙈🤣🤣
 
Też ostatnio kupiłam dużą pakę ubrań 56-62 dużo dostałam trochę nowych kupiłam to później sprzedałam jeszcze swoje. Te małe rozmiary to na chwilę.
Kurde a mnie tak kusi wejść na strych i znieść karton z pamiątkowymi rzeczami po córce... Ale się powstrzymuje... Ale teraz kusi mnie jeszcze bardziej. Dziś zaczynam 13 tydzień❤️❤️ale jestem szczęśliwa, że 1trymestr za mną ❤️❤️❤️
 
Ja znowu na co dzień raczej noszę luźne sukienki, swetry etc. (mam duży biust i nie lubię go dodatkowo podkreślać), więc tego typu ciuchów mam sporo, więc za bardzo garderoby wymieniać nie muszę. Faktycznie zainwestowałam w leginsy bo to i po domu i do swetra czy dłuższej koszuli teraz jak znalazł. Krążę wokół jakiś jeansów jeszcze ale to pewnie z jedną maks dwie pary kupię. A no i oczywiście miękkie staniki, tutaj H&M jednak robi robotę.
O tak tak, co do bielizny masz zupełną rację. Ja mam duży biust ale z kolei zawsze go podkreślam 🙈 chociaż luźnym swetrem także nie pogardzę...
 
reklama
Nie kochaliśmy się z mężem a heparyny też nie biorę. Delikatnie boli mnie podbrzusze z lewej strony może nawet nie boli ale czuję takie cmienie. Zaczekam z godzinę i napisze do mojego lekarza. Teraz nie chce do niego pisać bo sama nie wiem czy to jednorazowo czy będzie trwało dłużej. Najwyżej zapisze się też na jutro do niego na wizytę bo tydzień do następnej będę się stresować
Kurde, nie miałam czegoś takiego, nie znam się... Napisz do lekarza, będziesz spokojniejsza...
 
Do góry