Kwietniowe mamy 2022

[agunia4ever]

Ja już po prenatalnych. Skakałabym z radości do góry, gdyby w wyniku Nifty, w przypadkowych odkryciach, nie wpisano mi aneuplodi autosomalnej: "chromosom 3: powyżej normalnego stężenia". Lekarz który robił badanie nie jest genetykiem i powiedział że widzi coś takiego pierwszy raz. Genetyk dopiero w piątek. Chyba oszaleję do tego czasu.

I zaczynam żałować, że wybrałam opcję z przypadkowymi odkryciami. Z tego co kojarzę to te przypadkowe to chyba nie mają jeszcze akredytacji (czy jak to się tam zwie) więc wyniki w tym zakresie nie są aż tak wiarygodne. W tym formularzu chyba nawet było takie sformułowanie że mogą być fałszywie pozytywne. Wiec to tez chyba trochę loteria.
Także obiektywnie patrząc skoro USG wyszło dobrze i reszta wyników też to powinnaś dać sobie chwile radości Sporo przeszłaś ostatnio i chyba wszystko idzie powoli w dobrym kierunku. Ściskam mocno

 

[Kropka29]

Z. ZUSEM jest o tyle. Ciężko że płacą jak chcą... Niby mają na to określony czas ale absolutnie go nie przestrzegają... W ciąży z córką, pierwsze pieniądze dostałam po 3 miesiącach i to też bez wyrównania tylko cyklicznie co miesiąc płacili...

Siostrze koleżanki z pracy wypłacili pierwsze pieniądze dopiero po pół roku Kilka razy spotkałam się już tu na forum z wątkami na ten temat i obsuwy to podobno u nich nic nadzwyczajnego Porażka jakaś z nimi.

 

[agunia4ever]

W którym tygodniu jesteś? Ja jutro mam prenatalne i już się mega boję że coś nie tak chociaż byłam na wizycie w piątek i Wszytsko ok dziecko 5cm jednak od ta tgeo czasu piersi całkowicie przestały boleć wszystkie dolegliwości odeszly w siną dal a jutro to będzie 13 tc. I zaczynam się stresować.

Ja dziś 11+5 i przez ostatnie 2-3 dni zero mdłości, bólów jakichkolwiek. Jak ja się cieszyłam, że wreszcie spokój. Od dziś zgaga, zawroty głowy i czasem lekki ból podbrzusza. Także spokojnie. Dolegliwości przychodzą i odchodzą.
Moja pierwsza ciąża (która obecnie ma 7 lat ) do 6-7 miesiąca nie dawała właściwie żadnych dolegliwości. Nie licząc kopniaków oczywiście.
Ja jestem wręcz zaskoczona ile to dolegliwosci mam teraz. Masakra

 

[Gocha 05]

Trzymajcie kciuki Siedzę pod gabinetem i aż się trzęsę cała Tyle zostało z mojego musi być dobrze A lekarz znów się spóźnia

 

[StopKlatka]

Trzymajcie kciuki Siedzę pod gabinetem i aż się trzęsę cała Tyle zostało z mojego musi być dobrze A lekarz znów się spóźnia

Oczywiście Trzymamy!!!!! nic się nie bój! Będzie super i dawaj znać poooo

 

[StopKlatka]

Wy też macie brzuszki z rana mniejsze niż popołudniu?

 

[agunia4ever]

Wy też macie brzuszki z rana mniejsze niż popołudniu?

Ja tak mam. Rano zupełnie płaski. Im dalej w las tym większy. Wieczorem to wyglada na jakiś 6-7 miesiąc Ale to chyba kwestia pracy jelit. Dodam, że wagowo jestem ciągle na minusie.

 

[Kropka29]

Wy też macie brzuszki z rana mniejsze niż popołudniu?

Tak. I ogólnie chyba też zmienia się w zależności od tego co jem danego dnia, jednego dnia wieczorem mam już taki pokaźny a kolejnego przez cały dzień praktycznie nic nie widać

 

[Sandra2307]

Wy też macie brzuszki z rana mniejsze niż popołudniu?

Minimalnie wieczorem większy ale nie widzę dużej różnicy a na wadze od początku tak samo jak narazie

 

[Ann_81]

Wy też macie brzuszki z rana mniejsze niż popołudniu?

To normalne nawet bez ciąży, w końcu rano jesteśmy zazwyczaj po 10-12 godzinach bez jedzenia, więc prawie wszystko jest strawione, a resztek sie pozbywamy w toalecie. W ciągu dnia brzuch nie ma szans na bieżąco wszystkiego się pozbywać.