Kwietniowe mamy 2022

[Kropka29]

okej w takim razie chyba też pozostaje pojscie i liczenie na dobrą wolę lekarza ja mam u Dariusz Pietrasik. Bylam u niego na usg w 9 tyg i byl super, bardzo miły, szczegółowo mi wszystko opowiadał i pokazywał. Było widać zainteresowanie więc liczę, że i teraz będzie dobrze sprawdzałam też, że ma certyfikat do tych badań prenatalnych. A Ty do kogo idziesz?

U dr Dariusza Lańczyka, też ma ten certyfikat. Na znanym lekarzu znalazłam opinie sprzed pandemii że jak widział partnera przed gabinetem to sam zapraszał do środka. Mam nadzieję, że teraz też nie ma z tym problemu

 

[Gocha 05]

Dziewczyny, a test pappa robicie prywatnie czy na fundusz? Bo ja w poprzedniej ciąży miałam skierowanie na fundusz że względu na moją mutacje mthfr, a w tej ciąży lekarz powiedzial że moja mutacja heterozygotyczna się nie łapie bo 50 % społeczeństwa ja ma i nie dostałam skierowania. Drugie pytanie czy każda z Was się zdecydowała na pappa?

Ja robiłam tylko USG, na pappe się nie zdecydowałam. Gdyby na USG było coś nie tak to zrobiła bym bardziej szczegółowe badania np. NIFTY Wszytko oczywiście prywatnie

 

[Uni_Cat]

Dziewczyny, a test pappa robicie prywatnie czy na fundusz? Bo ja w poprzedniej ciąży miałam skierowanie na fundusz że względu na moją mutacje mthfr, a w tej ciąży lekarz powiedzial że moja mutacja heterozygotyczna się nie łapie bo 50 % społeczeństwa ja ma i nie dostałam skierowania. Drugie pytanie czy każda z Was się zdecydowała na pappa?

Ja robiłam Pappę prywatnie (mam 32l).
W jednej cenie 400 zł było USG prenatalne i Pappa + dodatkowo okazało się, że 30% mogłam odzyskać ze swojego ubezpieczenia, więc wyszło jeszcze taniej.

 

[StopKlatka]

Ja robiłam Pappę prywatnie (mam 32l).
W jednej cenie 400 zł było USG prenatalne i Pappa + dodatkowo okazało się, że 30% mogłam odzyskać ze swojego ubezpieczenia, więc wyszło jeszcze taniej.

Ja miałam refundowane to i to

 

[M_imi]

Dziewczyny, a test pappa robicie prywatnie czy na fundusz? Bo ja w poprzedniej ciąży miałam skierowanie na fundusz że względu na moją mutacje mthfr, a w tej ciąży lekarz powiedzial że moja mutacja heterozygotyczna się nie łapie bo 50 % społeczeństwa ja ma i nie dostałam skierowania. Drugie pytanie czy każda z Was się zdecydowała na pappa?

Ja na pappa raczej się nie decyduję (mówię raczej bo prenatlane przede mną i będę to konsultować z genetykiem), naczytałam się o tym, że to raczej statystyka i boje się, że przy złym wyniku tylko się zdenerwuję (i tak trzeba będzie robić dodatkowe badania) a przy dobrym to i tak nie daje pewności. W czasie prenatalnych będę konsultować zasadność wykonania Nifty (tu już czytałam, że ciąża bliźniacza wyklucza możliwość jego zrobienia) albo Panoramy. Jak genetyk powie, że warto w naszym wypadku, to pewnie zrobimy.

Wszystko prywatnie chociaż z uwagi na trisomie w materiale po ostatnim poronieniu mogłam dostać skierowanie na prenatalne na NFZ.

 

[StopKlatka]

Dziewczyny, a test pappa robicie prywatnie czy na fundusz? Bo ja w poprzedniej ciąży miałam skierowanie na fundusz że względu na moją mutacje mthfr, a w tej ciąży lekarz powiedzial że moja mutacja heterozygotyczna się nie łapie bo 50 % społeczeństwa ja ma i nie dostałam skierowania. Drugie pytanie czy każda z Was się zdecydowała na pappa?

Wystarczyłoby gdyby lekarz na skierowaniu napisał Ci ze nie może czegoś określić. Np: obrys płodu itp... wtedy automatycznie kwalifikowałoby Cię do badań na fundusz. W Innym wypadku jedynie prywatnie

 

[StopKlatka]

Ja na pappa raczej się nie decyduję (mówię raczej bo prenatlane przede mną i będę to konsultować z genetykiem), naczytałam się o tym, że to raczej statystyka i boje się, że przy złym wyniku tylko się zdenerwuję (i tak trzeba będzie robić dodatkowe badania) a przy dobrym to i tak nie daje pewności. W czasie prenatalnych będę konsultować zasadność wykonania Nifty (tu już czytałam, że ciąża bliźniacza wyklucza możliwość jego zrobienia) albo Panoramy. Jak genetyk powie, że warto w naszym wypadku, to pewnie zrobimy.

Wszystko prywatnie chociaż z uwagi na trisomie w materiale po ostatnim poronieniu mogłam dostać skierowanie na prenatalne na NFZ.

No właśnie ta pappe trzeba brać na dwa razy. Przede wszystkim lekarz życzy sobie żeby ja wykonać, z drugiej strony trzeba za nią płacić...Więc takie "nabijanie komus porfela". W dodatku tak jak mówisz jest to statystyka... ja zrobiłam bo postanowiłam olać wynik a że był dobry to nawet nie zadzwonili. Odebrałam przy okazji i wszystko gra.. całkiem beż przejęcia do tego podeszłam jak.Usg okazało się dobre nawet Pan dr. Powiedzial: "już mi się podoba" oglądając mała ... Choć mój chłop powiedzial że chodziło mu o mnie

 

[Joasia M]

Pisałam już gdzieś wcześniej, że to były taki bombelki w brzuchu. Delikatne jakby w jelitach się przelewało. Teraz też tak mam i to jest dziwne bo za szybko jeszcze ale to może z jelit??? Nie wiem...

Ja mam to samo to jest 13 tydzień i xzasrm jak siądę spokojnie szczególnie jakiś czas po jedzeniu czuje taki bąbelek albo jakby coś od środka mnie tak musnęło bardzo delikatne to jest...ale myślę, że to za wcześnie, mimo że jestem szczupła to chyba jeszcze przynajmniej ze 2-3 tygodnie przyjdzie poczekać...chociaż to trochę takie jak nie jelito bo to jest nisko dość...

 

[Anuuula]

U dr Dariusza Lańczyka, też ma ten certyfikat. Na znanym lekarzu znalazłam opinie sprzed pandemii że jak widział partnera przed gabinetem to sam zapraszał do środka. Mam nadzieję, że teraz też nie ma z tym problemu

oby się udało jeśli nie to zapytam chciaż, czy mogę zrobić filmik dla męża, chociaż troszkę glupio pytać o takie coś szkoda ze sami nie dają

 

[Joasia M]

o kurcze az niewiadomo czy współżyć podczas ciąży bo z tego co czytam dużo kobiet krwią po .. trzymamy kciuki wszystko będzie dobrze

Moj maz to stwierdził że się boi i ja jeszcze na heparynie...mowi ze zawalu mógłby dostać i że jakoś to wytrzyma...ja jestem bez ochoty chyba też że strachu...

Czy u Was też są takie problemy z zakupem heparyny?Dobrze ze mam zapas na 3 tygodnie ale nigdzie nie mogę dostać...