lepsze zycie 2021
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2021
- Postów
- 288
Dawajcie znać laseczki jak wizyty i pokażcie maluszków bo uwielbiam oglądać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ooo to super ja to od zawsze panikara po wizycie uspokajam się na chwile ale zawsze najgorszy stres przed wizyta jakieś myśli mnie łapią bo ja praktycznie te ciąże bezobjawowo przechodzę i pojawia się pytanie czy na pewno wszystko w porządku ale staram sobie wmawiać kobieto ogarnij się będzie dobrzePowiem Wam, że ja to jestem w szoku swojego podejścia. Zawsze miałam tak, że wszystkim się stresowałam, przeżywałam, że coś pójdzie nie tak i tak dalej, raczej byłam negatywnie nastawiona do tego że coś skończy się pozytywnie. A odkąd jestem w ciąży to jeśli chodzi o samą ciążę to nie potrafię myśleć inaczej niż pozytywnie Jak coś mnie zaboli to nie martwię się tym tylko bardziej myślę o tym pod kątem tego, że pewnie tak musi być bo wszystko się rozciąga i tyle. Czas od wizyty do wizyty leci mi strasznie szybko, mimo że nie mam ich jakoś często. Przed samą wizytą też nie bardzo się stresuję, jakoś tak w mojej głowie mam brane za pewnik że wszystko będzie okej i badanie to tylko kwestia formalności i potwierdzenia tego Sama jestem w szoku patrząc na swoje nastawienie, teraz w piątek mam prenatalne a jedyne co przeżywam to to czy uda mi się wejść z mężem czy nie, bo tak to z góry mam myśl że i tak wszystko musi być okej Nigdy nie byłam aż taką optymistką co w tej ciąży
Właśnie ja też od zawsze panikara, tylko w tym przypadku jakoś mi się tak zmieniłoooo to super ja to od zawsze panikara po wizycie uspokajam się na chwile ale zawsze najgorszy stres przed wizyta jakieś myśli mnie łapią bo ja praktycznie te ciąże bezobjawowo przechodzę i pojawia się pytanie czy na pewno wszystko w porządku ale staram sobie wmawiać kobieto ogarnij się będzie dobrze
Ja mam kilka poronień na koncie. Wiem, że jak poczuje ruchy to się uspokoję bo będę wiedział że serduszko bije Od ostatniej wizyty byłam spokojna aż do wczoraj. Boje się co dziś usłyszę. A jak by tego było mało to mój lekarz spóźnia się godzinę i nikt nie wie co się dzieje i czy wogle dziś będzieKażdy się schizuje, powiem Ci więcej myślałam że jak.poczuje ruchy to się uspokoję....a jest odwrotnie jak nie czuje w jakims dniu to dostaje do glowy Jestem psychiczna i zazdroszczę dziewczyna które cieszą się ciąża dla mnie to powtarzający się stres.... każdy bol brzucha panika ehhh
Moje włosy wyglądają jak miotła Strasznie są wysuszone Szkoda, że nie mogą wchłonąć nadmiaru tłuszczyku np z brzuchaU mnie jest to samo... Wszyscy mówili, że włosy mi się wzmocnią, a wypadają garściami...
Ja dzisiaj również mam wizytę, na 10:00
Najgorzej trzymam kciuki żeby dotarłA jak by tego było mało to mój lekarz spóźnia się godzinę i nikt nie wie co się dzieje i czy wogle dziś będzie
Siedzę i czekam jak głupia Nigdy się nie spóźnia i każdy pod nosem mówi, że musiało się coś stać Już sam niewiem co robićNajgorzej trzymam kciuki żeby dotarł
Skoro przed Tobą już miał kilka pacjentek opóźnienia to może idź np na zakupy i niech do Ciebie zadzwonią z rejestracji jak się pojawi? Szybciej czas zleci i nie będziesz tak siedzieć jak na szpilkachSiedzę i czekam jak głupia Nigdy się nie spóźnia i każdy pod nosem mówi, że musiało się coś stać Już sam niewiem co robić
Trzymam kciuki, żeby dojechał nie denerwuj się, dotrzymamy Ci towarzystwaSiedzę i czekam jak głupia Nigdy się nie spóźnia i każdy pod nosem mówi, że musiało się coś stać Już sam niewiem co robić