agula301
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2020
- Postów
- 10 213
O nie bardzo mi przykroI ja sie zegnam. Poronienie zatrzymane
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O nie bardzo mi przykroI ja sie zegnam. Poronienie zatrzymane
Ja tez idę w piątek to również będzie moje prenatalne i ten sam tydzień na która masz wizytę ? Tez zaczynam wariować, ostatnio byłam w 7+4 sprawdzić serduszkoDziewczyny, która z Was ma usg prenatalne w tym tygodniu? [emoji846] Ja idę w piątek i będzie to równo 12+0, obawiam się i nie mogę się doczekać jednocześnie [emoji3]
Strasznie mi przykro trudno cokolwiek napisać w takiej sytuacji.I ja sie zegnam. Poronienie zatrzymane
DziękujęTez chciałabym mega wyluzować ale mam za soba 6 poronien i niestety nie umiem. Staram sie nie stresowac ale nie wiem czy takie bole czy inne sa normalne. Czy powinnam poczekac czy reagowac juz bo cos złego sie dzieje.
@Miska27 cudo to Twoje dzieciątko
I ja sie zegnam. Poronienie zatrzymane
Jestem już po USG i wizycie w szpitalu. Niestety serduszko nie bije od 2 tygodniu. W przeciągu 2 tygodni nastąpi poronienie, dostałam przeciwbólowe i z powodu 3 niepowodzenia teraz dostałam skierowanie do kliniki płodności i mnie dokładnie sprawdzą co może być ze mną nie tak i w przypadku następnej ciąży będą mnie dokładnie nadzorować i sprawdzać.
Dziękuję raz jeszcze za wsparcie
Dziewczyny życzę Wam pięknych i zdrowych i roześmianych dzieci! Jesteście wspaniała grupą, cudownych kobiet wierzę, że wszystkie dotrwacie do mety
Ja jestem rozbita, smutna i przeplakałam swoje, ale mam cudownego mężczyznę, który jest koło mnie i trzyma mnie, żebym się jeszcze bardziej nie rozleciała. Nie będę się poddawać, ale muszę najpierw się zregenerować i pozbierać do kupy mentalnie.
Do środy już nie daleko Zobaczysz wszytko będzie dobrzeBardzo mi przykro, tyle smutnych wiadomości. A mnie też dopadają najczarniejsze z myśli. Już nie wierze w to że usłyszę cos dobrego w środę. Z nerwów żołądek mi się zaciska. Chciałabym mieć to za sobą bo nie mogę normalnie funkcjonować