reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Miałam tak wczoraj...a czekania było do 21.15...myślałam że orła wywinę, bałam się czy serducho będzie. A tu moja gin tylko głowice z usg do ręki wziela od razu było widać malucha i serducho...wyrwała do drzwi tatusia wołać...nawet mnie nie spytała czy chce🤣maleństwo ma już zawiązki rączek i nóżek...wygląda ja mikro-żółwik😍
A w którym tygodniu jesteś?
 
Ja dzisiaj byłam na tzw pierwszych badaniach w ciąży. Pobrali mi krew posiew z pochwyć i cewki moczowej 🙈🙈 łącznie 150 zł nie moje hehe. Zwykla wizyta u mojego gina z usg to koszt 180zl więc patrząc na to ile wy płacicie to moje wydatki na badania to grosze. Jestem w 7 tygodniu i z dnia na dzień poranne mdłości są coraz gorsze... Ale powiem tak szczerze to współczuję każdej z was u której było lub jest poronienie, martwy płód czy puste jajo płodowe. Przed pierwszą wizyta i zanim usłyszałam bicie serca strasznie się stresowałam i nakręcałam po tych wszystkich opowieściach, a teraz staram się nawet nie uczestniczyć w dyskusjach jeśli widzę negatywne treści ponieważ wiem że to jednak nie na moje nerwy plus to moja pierwsza ciąża więc nie będę się nakręcać na czarnowidztwo. Mam nadzieję że dzisiejsze wizyty przyniosą tylko dobre informacje 💪💪❤️
 
Ja dzisiaj byłam na tzw pierwszych badaniach w ciąży. Pobrali mi krew posiew z pochwyć i cewki moczowej 🙈🙈 łącznie 150 zł nie moje hehe. Zwykla wizyta u mojego gina z usg to koszt 180zl więc patrząc na to ile wy płacicie to moje wydatki na badania to grosze. Jestem w 7 tygodniu i z dnia na dzień poranne mdłości są coraz gorsze... Ale powiem tak szczerze to współczuję każdej z was u której było lub jest poronienie, martwy płód czy puste jajo płodowe. Przed pierwszą wizyta i zanim usłyszałam bicie serca strasznie się stresowałam i nakręcałam po tych wszystkich opowieściach, a teraz staram się nawet nie uczestniczyć w dyskusjach jeśli widzę negatywne treści ponieważ wiem że to jednak nie na moje nerwy plus to moja pierwsza ciąża więc nie będę się nakręcać na czarnowidztwo. Mam nadzieję że dzisiejsze wizyty przyniosą tylko dobre informacje 💪💪❤️
Też staram się nie denerwować, bo wiem, że to może mi tylko zaszkodzić.
Cieszę się bardzo, że już widziałaś serduszko. Który to tydzień wg USG?

I również trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :)
 
Według Usg na dzień dzisiejszy równe 6.
Wedlug OM 7. Dlatego w karcie ciąży mam 2 daty porodu z 7 dniami przerwy😅
O, to ja mam 5 dni przerwy. Wg OM 2 kwiecień, a wg pierwszego USG był 7 kwiecień :)

Super, bo ja też w 5+6 widziałam serduszko :) Chyba dobre USG sporo daje. A my się mniej stresujemy, bo już serduszko widzimy :)
 
Ja z niecierpliwością czekam na wizytę, bo będzie już 7+0 więc serduszko powinno bić i wiem, że to mnie na pewno uspokoi 😊 ale to jeszcze prawie tydzień czekania, bo wizyta w środę 8.09 😣 czy Wy też dziewczyny macie czasem lepsze a czasem gorsze dni, jeśli chodzi o samopoczucie? Zawsze jak słyszałam to albo non stop wymioty I mdłości albo całkiem normalnie, u mnie są załóżmy 2-3 dni zupełnie bez objawów, apetyt ogromny, a potem zmiana i 2-3 dni gdzie ledwo wcisnę te 3 posiłki i wode w międzyczasie, bo aż mi żołądek skręca z tych mdłości 🤢 do tego dzis takie zawroty i bóle głowy, że nic tylko leże
 
reklama
Do góry