reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
May u mnie się sprawdziło że na początku owulacji dziewczynka a na koniec chłopczyk. No zobaczymy tym razem. Marzy mi się dziewucha. Na razie do mnie nie dochodzi,bo nie spodziewałam się że tyle dni plemniki mogą przeczekać. Widocznie miały dobre warunki hihi. Czekam na razie do wizyty z usg żeby potwierdzić.
Zycze Ci w takim razie slodkiej dziewuszki ♥️
 
Na szczęście jest duphaston. Poza tym tym Google prawi że 30% szczęściar nie reaguje nudnościami na hormony🙃 No to teraz sama siebie pocieszylam🤣
W UK chyba za bardzo nie daja takich lekow. Pewnie licza na nature, skoro pierwsze usg sa od 11go tygodnia 🙄
Tez to czytalam 🤣🤣🤣 moze jestesmy w tych 30% 😉 Moja mama podobno nie miala objawow do 3go miesiaca. A przeciez sa i takie dziewczyny, ktore nie wiedza o ciazy do 4-5 miesiaca. Osobiscie znam taka. Dowiedziala sie w 5mc. I jeszcze mowi mi, ze normalnie krwawila co miesiac i zadnych nudnosi itd 🤦🏻‍♀️
 
Nawet lekarze twierdzą, że na późniejszym etapie beta nie służy do oceny tego czy ciąża się prawidłowo rozwija czy nie. Tylko i wyłącznie usg. Po co wy się tak katujecie robiąc ją tak całkowicie z dupy po jakimś czasie? I tak nie mamy kompletnie na nic wpływu, co ma być to będzie. Jeśli mamy poronić to i tak to się stanie, bez względu na to czy sprawdzimy betę czy nie. A ile razy beta nie przyrosła prawidłowo a są z tego zdrowe dzieci, wystarczy poczytać tu na forum… Też nie mam żadnych objawów prócz tego że mnie w nocy bolą piersi. I to też mam wrażenie że mniej niż na początku, ale równie dobrze to może mi się tylko wydawać, staram się na tym nie skupiać 🤷‍♀️ O tym ile kobiet nie miało żadnych objawów ciąży a było w zdrowej ciąży też można poczytać tu na forum. Cieszmy się tym, że się udało i do momentu kiedy nie mamy żadnych plamień, krwawień i dziwnych bóli starajmy się nie wpędzać w niepotrzebny stres. Bo to nie brak objawów a właśnie stres może zaszkodzić naszym dzidziusiom ☺️
Dokładnie ❤
 
Co do zmiany partnera.. Moja kuzynka (to bylo 15 lat temu) starala sie o dziecko ze swoim partnerem. Miala bardzo duzo poronien itd. W tym ciaze blizniacza pozamaciczna. Byla u polskiego gina i ten jej z grubej rury dowalil, ze jesli chce dziecko to ma zmienic partnera. Ona w placz, ze jak to, ze ona chce z nim itd. On sie pyta “to czy chce pani dziecko, czy dziecko z tym partnerem. Bo jesli z tym partnerem, to nigdy pani nie donosi ciazy. Bo zachodzisz w ciaze, ale pozniej tracisz. To znaczy, ze cos jest nie tak na poziomie dna i pod tym wzgledem do siebie nie pasujecie.” Ona zalamana oczywiscie. Rozstali sie ostatecznie, ale przez jego alkoholizm. No i bardzo szybko po tym poznala faceta z ktorym zaszla w zdrowa ciaze. Pozniej w wieku 43 lat w kolejna. Wiec moze cos w tym jest. Ale znam rowniez wiele par, ktore bardzo dlugo nie mogly zajsc w ciaze i ostatecznie sie udawalo jak odpuscili. Natura jest dziwna
Jak tak lekarz mówi to nie powinien nazywać się lekarzem. Ja też długo nie mogłam zajść. Pomogło dopiero in vitro. Jakby mi lekarz wyleciał z takim tekstem to bym wyszła i nigdy nie wróciła. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby zostawić męża bo nie możemy mieć dzieci .
 
Jak tak lekarz mówi to nie powinien nazywać się lekarzem. Ja też długo nie mogłam zajść. Pomogło dopiero in vitro. Jakby mi lekarz wyleciał z takim tekstem to bym wyszła i nigdy nie wróciła. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby zostawić męża bo nie możemy mieć dzieci .
No niestety tacy byli lekarze gdy edukowali sie za czasow komuny. Ja na pierwszej wyzycie u ginekologa bylam poganiana i pytana, co ginekolog bada. Bo myslalam, ze sprawdzi mi tez piersi. Ale mnie po prostu wysmiala. Jeszcze dodala, ze nie ma za duzo czasu na to zebym sie ocisgala, bo ma pelno pacjentek. Tacy niestety sa niektorzy lekarze. Zwlaszcza ci starsi. Co do mojej kuzynki to juz nie wrocila do tego lekarza. Leczyla sie juz w holandii. Ja jakby mi lekarz powiedzial, ze mam zmienic partnera, to bym go zglosila. Opowiedzialam historie po wypowiedzi, ze najlepsze na problemy z plodnoscia jest zmiana partnera. Bo moja kuzynka uslyszala to samo. Jednak znam pelno par, ktorym sie udalo i wcale nie namawiam do zmiany partnera. Ja tez bym swojego meza nie zostawila gdybym byla w takiej sytuacji.
 
W UK chyba za bardzo nie daja takich lekow. Pewnie licza na nature, skoro pierwsze usg sa od 11go tygodnia 🙄
Tez to czytalam 🤣🤣🤣 moze jestesmy w tych 30% 😉 Moja mama podobno nie miala objawow do 3go miesiaca. A przeciez sa i takie dziewczyny, ktore nie wiedza o ciazy do 4-5 miesiaca. Osobiscie znam taka. Dowiedziala sie w 5mc. I jeszcze mowi mi, ze normalnie krwawila co miesiac i zadnych nudnosi itd 🤦🏻‍♀️
Też znam jedną, która się dowiedziała pod koniec 4 miesiąca, a w 7 urodziła, więc takiej świadomej ciąży miała 2,5 miesiąca.
 
reklama
Ja też właśnie zbieram dupę do sklepu 😅 trzeba kupić składniki na lasagne, bo wczoraj się tu naczytałam i mam ochotę, a poza tym dzieciaki same się nie nakarmią 😅

Ja mam zakaz robienia zakupow od meza 😁 bo ma byc zero dźwigania, zero stresów, teraz relax
Wiec maz robi zakupy z córką. Tyle co sobie poogarniam cos w domu i to tez marudza i pomagaja.
U nas wie maz, teściowa, moja mama i corka. Narazie starczy, z pracy pytaja, bo l4 mam. Ale nie odpowiadam czemu, jak juz bede pewna z karta ciąży ze na 202 procnet to wtedy dowiedza sie.
 
Do góry