reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Mi się wydaje, że u każdej kobiety jest to sprawa indywidualna. Ja poszłam na pierwszą wizytę tak jak mi Pan Profesor kazał 5+5. Był zarodek i pikające serduszko. Na pewno też zależy od sprzętu ale też a pewno u każdej kobiety wszytsko inaczej i z innym tempem się rozwija. Ja teraz mam wizytę dopiero 11 września czyli pod koniec 10 tygodnia a praktycznie w 11. To bardzo długo....ale nic nie pozostaje tylko czekać ❤️
Ja kolejna wizytę mam 7 września też już będzie 10 tydzień 😄
 
Widzę, że się kilka osób oburzyło moja wypowiedzią ;) wiecie ja tez jestem po dwóch poronieniach , starałam się o ciąże dokladnie 20 miesięcy, pierwszy raz do takiego etapu doszłam, tez biorę leki , dziś serduszko bije a za 2 tyg może nie bić. Cieszę się stanem jaki mam na chwile obecna. Napisałam ze „zostało mi wynagrodzone moje bycie cierpliwa” a nie ze jak ktoś poszedł na usg w 5tc to się może z ciąża pożegnać… za duzo bierzecie personalnie do siebie. Nikt nic złego nie pisze a tu są jakieś spiny co chwile 🤷‍♀️ To jest stresujący czas dla każdej z nas i po co sobie dokładać i na sile szukać dziury w całym. Trzymam kciuki aby każda to serduszko upragnione w końcu zobaczyła i nie musiała się więcej denerwować ;) ✊
Trzymam kciuki w takim razie skoro jesteś po takich przejściach to już super sukces i szczęście😊😊
 
Dziewczyny a zastrzyki sobie robicie codziennie o tej samej porze rano? Tak się zastanawiam jak to zrobić żeby mąż mi przed pracą robił bo sama to chyba się nie przelamie poprzednia ciąże też mąż robił na szczęście :)
 
reklama
Niestety tak to forum funkcjonuje. 😂 Pamiętam, że na wątku w mojej pierwszej ciąży udzielałam się do prenatalnych, bo się wtedy sporo działo jeszcze i potem dopiero przed porodem, bo codziennie były właściwie rozmowy o dolegliwościach i problemach, a ja ze zdrową ciąża i zerowym doświadczeniem mogłam co najwyżej napisać 'mnie nic nie boli, mam super humor'. 🤣
 
Do góry