Kwietniowe mamy 2022

[usuniecie]

A wynik wskazuje, że powinnam mieć plamienia?

Nieee ! Pytalam z ciekawości, jesli dotad nie mialam takich przezyc a prog jest w normie to czekaj na wizyte spokojnie, jest oki wszystko. ja bym wstrzymala sie z panika. Jest dobrze

 

[usuniecie]

Nie mam plamień, ani poronień za sobą. Dzisiaj mam około 5tyg+5dni

To mamy podobnie, bo ja 5+6 idziemy lep w lep.

 

[usuniecie]

No mysle ze juz wyjasnione wszystko, nie zawsze kazdy daje nam rady ktore nam pasuja. Moze akurat nie "rezonujecie ze soba", ale nie ma co kontynuowac bo atmosfera do tej pory byla super na naszym watku i niech tak zostanie

Bedzie dobrze

 

[Paula32]

Nieee ! Pytalam z ciekawości, jesli dotad nie mialam takich przezyc a prog jest w normie to czekaj na wizyte spokojnie, jest oki wszystko. ja bym wstrzymala sie z panika. Jest dobrze

Też czytam, że są wahania dobowe progesteronu. Nie panikuję, chyba to moje pierwsze badanie progesteronu. A może zrobić sobie z tej dzisiejszej surowicy jeszcze betę? I ewentualnie np w poniedziałek powtórzyć.

 

[usuniecie]

Też czytam, że są wahania dobowe progesteronu. Nie panikuję, chyba to moje pierwsze badanie progesteronu. A może zrobić sobie z tej dzisiejszej surowicy jeszcze betę? I ewentualnie np w poniedziałek powtórzyć.

Nieeee, nie rób! Jak jest wszystko dobrze to nie szalej. na spokojnie, herbatka, kakao i do przodu, krwi sie jeszcze na oddajesz. Jesli mocno cie martwi to moze zadzwon do gin spytaj o proga, ale ja mysle, ze nie będzie Ci wciskać nic bo jest w normie, nic sie zlego nie dzieje.

 

[Paula32]

O umiejetnosci wciąganiu brzucha to ja juz chyba zapomnialam

Właśnie, a jak tam dziewczyny Wasze brzuszki? Ja będąc z synem w ciąży 9 lat temu to miałam tylko piłeczkę, a teraz już jestem rozlana. Coś czuję, że będę słonicą tym razem. Właśnie upieprzylam gofery

 

[Paula32]

Nieeee, nie rób! Jak jest wszystko dobrze to nie szalej. na spokojnie, herbatka, kakao i do przodu, krwi sie jeszcze na oddajesz. Jesli mocno cie martwi to moze zadzwon do gin spytaj o proga, ale ja mysle, ze nie będzie Ci wciskać nic bo jest w normie, nic sie zlego nie dzieje.

Nie będę pisala bo kobita dupsko opala na wakacjach, niech odpoczywa, jeszcze się ze mną na użera

 

[usuniecie]

Nie będę pisala bo kobita dupsko opala na wakacjach, niech odpoczywa, jeszcze się ze mną na użera

ty odpoczywaj duzo, ile sie da i ciesz sie z dobrych wynikow

 

[usuniecie]

Właśnie, a jak tam dziewczyny Wasze brzuszki? Ja będąc z synem w ciąży 9 lat temu to miałam tylko piłeczkę, a teraz już jestem rozlana. Coś czuję, że będę słonicą tym razem. Właśnie upieprzylam gofery Zobacz załącznik 1307120

Mniaaaaaaaaam. Tez cos czuje, ze skoncze podobnie...

 

[Ann_81]

Myślę, że musimy przymykać na siebie oko trochę.
Mnie na przykład trochę bawi panika na zasadzie 'dzisiaj lewy cycek boli mnie mniej niż wczoraj', ale tylko się uśmiecham pod nosem, bo wiem, że każda z nas przeżywa ciążę inaczej i każda ma prawo mieć własne jazdy.

@Chocolate1 akurat w Waszej kłótni jestem po stronie @staraczek8991 - w końcu zapytała tylko czemu się tak zadręczasz i że na takim etapie nie mamy na nic wpływu- możemy jedynie brać leki, odpoczywać i być dobrej myśli, a Ty naskoczyłaś na nią, że ma Ci nie doradzać skoro jej ciąża nie jest zagrożona, bo nie ona wyląduje na patologii- no słabe to było, a potem to już były personalne niepotrzebne zaczepki z obu stron.
Musimy szanować siebie nawzajem i nie odbierać wszystkiego jako atak, bo zrobi się tutaj nieznośnie.