reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

A dziewczyny która ma już "syndrom wicia gniazdka"?? :D w sumie to pod koniec Ciąży tak sie robi ale u mnie to chyba przez całą ciążę 🤣ja w ciążach poprostu uwielbiam robić zmiany w domu, całe szczęście ze robimy pokoik właśnie dla dzieci to będzie pole do popisu do tego remont sypialni i malowanie przedpokoju w ciąży z synem remontowaliśmy cały dom, ale zauważyłam. Ze w ciąży ma się większą chec na zmiany, przekładanie kupowanie nowych rzeczy do domu 😝
Któras z mam ma pokoik wspolny dla dwójki dzieci?
Ja zdecydowałam się na to ponieważ wiem że dzieci będą miały raźniej razem a za 10 lat zrobię im oddzielne pokoje tylko teraz mysle jak połączyć kolory dziewczynki i chłopca ☺
U nas dzieci będą miały razem pokoik, ale chyba dopiero wtedy kiedy dzidziuś zacznie przesypiać noce żeby nie wybudzać starszaka. A syndrom wicia gniazda nie wiem czy mam, ale już wymyśliłam przemeblowanie, malowanie i chce jedną ściane zrobić z betonu dekoracyjnego😅 narazie sprzątam generalnie póki mam siłę i mogę, bo wiem że jak mąż się zajmie domem to troche jednak się zapuści mieszkanie. Wiem że ostatnio starał się jak mógł, ale nie było zrobione wszystko idealnie. Szczęście że to było na wynajmowanym mieszkaniu i miesiąc po porodzie się przeprowadzališmy na nowe i świeże. Ale tak czy siak po wyniesieniu mebli miałam dużo do sprzątania mimo wszystko
 
reklama
U nas dzieci będą miały razem pokoik, ale chyba dopiero wtedy kiedy dzidziuś zacznie przesypiać noce żeby nie wybudzać starszaka. A syndrom wicia gniazda nie wiem czy mam, ale już wymyśliłam przemeblowanie, malowanie i chce jedną ściane zrobić z betonu dekoracyjnego😅 narazie sprzątam generalnie póki mam siłę i mogę, bo wiem że jak mąż się zajmie domem to troche jednak się zapuści mieszkanie. Wiem że ostatnio starał się jak mógł, ale nie było zrobione wszystko idealnie. Szczęście że to było na wynajmowanym mieszkaniu i miesiąc po porodzie się przeprowadzališmy na nowe i świeże. Ale tak czy siak po wyniesieniu mebli miałam dużo do sprzątania mimo wszystko
Tak tak u nas również poki co będzie dzidzia spac z nami ale ta wszystkie zabawki, drugie łóżeczko na drzemki będzie w pokoiku dzieci :)
Kurcze a u nas jest tak że jak maz sie zajmie domem to tip top wszystko zrobione ☺️☺️☺️ jeden dzień w tygodniu postanowiliśmy robić takie generalne porządki razem ☺️☺️☺️
 
Czytając Twój post polakalam sie...!
Ktoś potrzymał za rękę... pomyślałam co ja przeżywałam....!
No nieee, na Inflanckiej nie ma mowy żeby łączyć porodowke z dziewczynami które ronia! Zreszta czytalam ze to juz zmieniaja w większości, by psychika kobiety nie była obciążona wodokiem kobiet z dziećmi!!
Dokładnie u mnie w kwietniu było to samo..
To była naprawdę masakra
Sala obok kobiety z noworodkami..
I w tych ciężkich chwilach trzeba było słuchać płacz dziecka..i oglądać szczęśliwe mamusie
A dla mnie świat się zawalił
Tak w ogóle dziewczyny wiecie że miałam zabieg w takim samym terminie co mam teraz termin porodu..
 
Dokładnie u mnie w kwietniu było to samo..
To była naprawdę masakra
Sala obok kobiety z noworodkami..
I w tych ciężkich chwilach trzeba było słuchać płacz dziecka..i oglądać szczęśliwe mamusie
A dla mnie świat się zawalił
Tak w ogóle dziewczyny wiecie że miałam zabieg w takim samym terminie co mam teraz termin porodu..
A ja poroniłam w końcówce kwietnia a termin mam na 13stego 😊 coś w tym jest
 
Wczorajszy Pan Brzusio A raczej Pani Brzusio :)
 

Załączniki

  • 20201016_095541.jpg
    20201016_095541.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 88
3 tys? Mi zaśpiewali 16. W końcu i tak wybrałam państwowy z III stopniem referencyjnosci w razie W i bardzo dobrymi opiniami. No i opłaciłam sobie salę i położną. Po rozmowach z mężem i po wywiadastwierdziliśmy, że lepiej jednak w państwowym rodzić właśnie przez dobrą opiekę medyczną i neonatologiczną. Mój prowadzący jest ordynatorem.
Ściskam.

Matko, co to za babsztyle? Może zrób na wszelki wypadek wywiad w innych szpitalach państwowych? Teraz przez covid może być to utrudnione, ale można na forum popytać. Może ktoś poleci oprócz szpitala jakąś dobrą położną? Skoro i tak chcesz zapłacić za lepszy komfort, to taka położna jest na wagę złota w chwili porodu i tuż po. Czułam się bardzo zaopiekowana. Nie odstępowała mnie na krok. Pomagała ćwiczyć, mówiła a może teraz to czy tamto, a zmienimy pozycję, pomagała mężowi masować mnie, zadbała o moje krocze, nawet lewatywa nie była zła, na finale robiła mi za podpórkę. Była całą sobą ze mną, w pewnym momencie nawet oddychała jak ja. Jak urodziłam mąż powiedział, że nie ma co ryczeć tylko go uściskać. No anioł.
Jeja, popłakałam się wspominając
A jak to wyglada takie zatrudnienie położnej? Bo co jak wybiorę sobie kobietę jakaś i przegadamy i uzgodnimy co i jak a później zacznę rodzic kiedy ona będzie akurat z inna pacjentka albo urodzę tak szybko ze nawet jak będzie wolna to nie zdąży. Na wywoływany poród pewnie super sprawa i teraz myśle czy u nas jest taka usługa ale na poród z zaskoczenia to nie wiem czy zadziała.
 
reklama
Do góry