reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Hej dziekuje za kciuki wszystko jest ok,mialam usg w szpitalu,polozna odrazu powiedziala ze to pewnie od sexu.Na usg nic nie znalezli niepokojacego,serce bije,mam dosc nisko lozysko i moze zachcaczac o szyjke,jest jeszcze czas zeby sie podnioslo do gory,ale jak sie nie podniesie to moga byc krwawienia z tego.ogolnie panika byla straszna ale jest ok,mam odpoczywac wzielam sobiebwolne w pracy do poniedzialku
I teraz sobie leż i odpoczywaj! 💗💓
 
Hej dziewczyny, w poniedziałek zgłaszałam pracodawcy zmianę nazwiska, prosiłam żeby dane zostały zgłoszone w ZUS, ale logując się na konto zusu online dalej widzę swoje stare nazwisko. Dziś idę do lekarza po l4, orientujecie się może czy mogę wziąć l4, na stare nazwisko? 🤔
Wyrabiałaś już nowy dowód? Jeśli tak to wydaje mi się że wraz z nowym dowodem pozmieniają wszędzie nazwisko automatycznie. Ja ostatni raz byłam u lekarza rodzinnego jak byłam panną i niedawno jak potrzrbowałam recepte to miałam wypisaną na stare nazwisko😅
 
Hej dziewczyny, w poniedziałek zgłaszałam pracodawcy zmianę nazwiska, prosiłam żeby dane zostały zgłoszone w ZUS, ale logując się na konto zusu online dalej widzę swoje stare nazwisko. Dziś idę do lekarza po l4, orientujecie się może czy mogę wziąć l4, na stare nazwisko? 🤔
Bierzesz na nowe jak masz akt małżeństwa. PESEL jest przecież ten sam. Zus zmieni w swoim czasie 😉
 
Jecie surówki z kapusty kiszonej? Takiej kupionej w sklepie? Ja już powoli wariuje przez to co można a czego nie można i gdzieś czytałam, że może być w niej listerioza
Żarłam (dosłownie żarłam) takie w poprzedniej ciąży i wszystko było ok.
 
reklama
Powiem wam ze to bylo dosc traumatyczne przezycie,nawet nie wiem czy w nocym nie bylo nic bo nie zapalam swiatla,dopiero w pracy braz byl.jeszcze bylam na tym samym krzesle posadzona co jak poronilam rok temu i widzialam ta sama pielegniarke i z nia mialam wywiad.Jak babka z usg dala mi zdjecie to mowi schowaj je do teczki bo niektore panie w poczekalni dostaly dzis zle wiadomosci...takie to przykre bo ja bylam taka pania rok temu.niby 14 tydzien,niby juz male ryzyko ale cos tam jeszcze moze sie za rogiem czaic
 
Do góry