reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Nie, te osoby co tak panikują niech się wreszcie ogarną, bo to nie jest wątek "ciąża po poronieniach" tylko "kwietniowe mamy" i ja mam dosyć czytania o bólach brzucha, a niestety wpisy się ze sobą mieszają i jak chcesz nadrobić to czytasz wszystko i zanim dotrzesz do końca to już masz dzień spieprzony tymi lamentami...
Myślę że trzeba być wyrozumialym,szczególnie że u każdej to dopiero początki, przecież nikt specjalnie tutaj nie sieje paniki, pewnie nawet ktoś sobie nie zdaje sprawy że może dołować drugą osobę czymś negatywnym. Rzadko się tutaj udzielam i jak czytam zaległości to tak z grubsza albo nad postami o l4 się tak nie rozczytuje bo obecnie nie pracuje wiec ten post mnie nie dotyczy , na takim forum trzeba mieć mocne nerwy i świadomość że spotyka się tutaj różnych ludzi o różnych charakterach
 
Myślę że trzeba być wyrozumialym,szczególnie że u każdej to dopiero początki, przecież nikt specjalnie tutaj nie sieje paniki, pewnie nawet ktoś sobie nie zdaje sprawy że może dołować drugą osobę czymś negatywnym. Rzadko się tutaj udzielam i jak czytam zaległości to tak z grubsza albo nad postami o l4 się tak nie rozczytuje bo obecnie nie pracuje wiec ten post mnie nie dotyczy , na takim forum trzeba mieć mocne nerwy i świadomość że spotyka się tutaj różnych ludzi o różnych charakterach
To powiedz mi jaki jest sens pisać o bólach, z którymi nic się nie robi??? O wymiotach, których się nie ma??? Ja tu weszłam, bo miałam dosyć właśnie takich tematów na innych wątkach i nie mów mi, że to jest normalne, gratuluję, że jesteś taka wyrozumiała, Ale jak widzisz nie tylko mnie już zaczyna to męczyć i drażnić, bo wiele kobiet tutaj chce się cieszyć z ciąży, a nie słuchać ciągle lamentów, które nie są wywołane hormonami, a po prostu charakterem, bo ta koleżanka sama napisała, że tak po prostu ma, że wszystko ją stresuje i w takim razie będzie swoimi stresami dobijała inne, bo jak ktoś jej powie co ma zrobić żeby sobie tego stresu oszczędzić to ona nic nie robi i tylko dalej narzeka i panikuje...zero logiki w tym jest
 
Nie, te osoby co tak panikują niech się wreszcie ogarną, bo to nie jest wątek "ciąża po poronieniach" tylko "kwietniowe mamy" i ja mam dosyć czytania o bólach brzucha, a niestety wpisy się ze sobą mieszają i jak chcesz nadrobić to czytasz wszystko i zanim dotrzesz do końca to już masz dzień spieprzony tymi lamentami...niektóre tutaj to się zachowują jakby miały 5 lat, a nie były dorosłymi kobietami...Ciąża = BÓL i tyle, a jak coś niepokoi i ból nie daje spać to się idzie do lekarza, a nie tutaj wypisuje, że boli i nakręca inne, które też sobie zaczynają wmawiać bóle, bo tak to niestety działa i później połowa zaczyna czuć bóle brzucha i czytać, że to źle, że to poronienie itp! Nie trzeba wprost napisać "poronienie" żeby było wiadomo o co autorce chodzi
W tej chwili to ty nakręcasz negatywnie wątek bo uważasz,że robimy to specjalnie,żeby ci o czymś przykrym przypomnieć. Przejrzyj na spokojnie wątek,zobacz,jak dziewczyny potrafią konstruktywnie odpisać,a ja się czuje obrażona przez Ciebie. Nic nie pisałam do Ciebie nie miłego,a ty do mnie owszem.
Wprowadzasz nerwową atmosferę, wszędzie krzyczysz i piszesz emotikony "nerwy".
 
Temat bąków zawsze działa cuda 🙈😂😂😂 dobrze, że mnie on póki co nie dotyczy 😅
Widocznie nie masz kochanieńka takich problemow jak bóle brzucha,bo myślę ze na pewno by cię to interesowało. To moja pierwsza ciąza i się zwyczjnię denerwuję. Ciekawe jak ty byś sie czuła. Skoro to kwietniowe mamuski to znaczy ze kazda jest na początku a bóle brzucha nie są fajne. Oby tobie wszystko udało się bez komplikacji,a moje wpisy mijaj szerokim łukiem skoro tak cię irytują. Dużo zdrowia dla ciebie i dziecka.
 
W tej chwili to ty nakręcasz negatywnie wątek bo uważasz,że robimy to specjalnie,żeby ci o czymś przykrym przypomnieć. Przejrzyj na spokojnie wątek,zobacz,jak dziewczyny potrafią konstruktywnie odpisać,a ja się czuje obrażona przez Ciebie. Nic nie pisałam do Ciebie nie miłego,a ty do mnie owszem.
Wprowadzasz nerwową atmosferę, wszędzie krzyczysz i piszesz emotikony "nerwy".
Ty jesteś po prostu dla mnie niereformowalna i po prostu brakuje mi już sił do "walki" z Tobą, bo do Ciebie kompletnie nic nie dociera to jest jak mówienie do ściany...wchodzisz tu, piszesz, więc pewnie oczekujesz porady, a jak ją dostajesz po to żebyś się kobieto nie wykończyła to nic z tym nie robisz to powiedz mi gdzie tu u Ciebie jest jakiekolwiek logiczne myślenie? Ja chce się cieszyć ciążą, a Ty mi to uniemożliwiasz swoimi ciągłymi lamentami, a skoro powiedzenie Tobie prawdy w oczy oznacza obrażanie to cóż, nie mam nic więcej do dodania, bo i tak nie dotrze do Ciebie i dalej będziesz się nakręcać szkodząc sobie i dziecku
 
reklama
Widocznie nie masz kochanieńka takich problemow jak bóle brzucha,bo myślę ze na pewno by cię to interesowało. To moja pierwsza ciąza i się zwyczjnię denerwuję. Ciekawe jak ty byś sie czuła. Skoro to kwietniowe mamuski to znaczy ze kazda jest na początku a bóle brzucha nie są fajne. Oby tobie wszystko udało się bez komplikacji,a moje wpisy mijaj szerokim łukiem skoro tak cię irytują. Dużo zdrowia dla ciebie i dziecka.

Wydaje mi się, że to nie miało nikogo obrazić ani zaczepić.. Tylko rozładować napięcie.. Ale co ja tam wiem :)
 
Do góry