Kwietniowe mamy 2021

[pożegnanie]

My już po wizycie. Dzidzia pięknie urosła całe 2.5 cm szczęścia termin z USG wyrównał się z OM, więc mój wcześniejszy stres odnośnie różnicy 3dni minął
Jedyne co to wizyta na NFZ to jakiś kosmos i zdecydowanie będę chodzić prywatnie. Nie założyli mi nawet karty ciąży, Pani w rejestracji stwierdziła że zdobi to później. Kolejny termin umówili mi na 12.10 i uwaga na TELEPORADE dopiero kolejna wizyta z USG może się odbyć końcem października.

A to duża Dzidzia ❤Mega super! Mówiłam ze Dzidzia nadrobi!!!
NFZ i ciąża przez telefon trąbią w tv, ze to kpina i dalej to robią !

 

[modesty]

Mam słabą sytuację w pracy. Umowę na czas określony. Dopiero cokolwiek wyjaśni sie w październiku i dlatego muszę czekać:/

Jeśli umowa jest na czas określony do czasu aż będziesz mieć skończone 3 miesiące ciąży, to umowa przedłuża ci się automatycznie do czasu porodu.

 

[pożegnanie]

Mam słabą sytuację w pracy. Umowę na czas określony. Dopiero cokolwiek wyjaśni sie w październiku i dlatego muszę czekać:/

Już niedługo będzie 13 tydz.i idz na L4.

Ja dziś też zła jestem na mojego zastępcę, narobił kaszany, że w piatek muszę stanąć ramię w ramię z swoimi pracownikami i im pomagac, bo tamten urlopów poudzielał, ze nie ma polowy zespołu w tym także tegoż zastępcy ! Niech tylko wróci do pracy .

 

[Monika2211]

Czekamy na ❤ i ta super wiadomość. Trzymam kciuki!
Ja doszłam do etapu, ze kiszony ogórek dobrze smakuje z ketchupem!

Taaaaak!!! A próbowałaś z ketchupem i majonezem? To mój ulubiony zestaw kanapkowy

 

[M_P_90]

Kawy nie pije czasami nawer jej zapach mnie odrzucal, a mimo ze bylam fanem kawy pazonej lub z eksprsu cisnienowego to teraz nic a nic mnie nie ciągnie. Nie potrzebuje kawy, bo mnie wkurza praca i drażnią dziady tam . A jak mam wolne, to śpię .

Cuuuudnie oh...znam to z autopsji, wychowałam się w dużym domu, a żeby mieć bliżej do pracy, kupilam mieszanie, gdzie batalia o łazienkę to klasyk, oboje na 09:00 do pracy, a tam są 3 i nikt nie pogania i nie ma nerwow, "juz nie moge posikam się" .
Rozpakownaie to ciężka sprawa, bo jako perfekcjonistka pewnie bym z 3 razy zmienila koncepcje, gdzie najlepiej, żeby TO stało, wiec pomalutku sie uwiniecie! Gratulacje, sama tęsknię do tej wygody!❤

haha No my przede wszystkim musimy czekać na meble, bo na tą chwilę mamy urządzoną kuchnie, mamy stół z krzesłami, stolik kawowy, kanapę, dwie szafy i szafe i łóżeczko młodego
A kartonów tyle, że ja nie wiem kiedy my to wszystko uzbieraliśmy w 1,5 roku

 

[Monika2211]

Ja bym juz chciala isc na zwolnienie. Nie wyrabiam w pracy....zawalaja mnie robotą ciagly stres i terminowość. Płakać mi się chce. Nie moge wzioc teraz zwolnienia o ciazy tez powiedziec nie mogę. Jestem załamana:/

Dlaczego nie możesz jeszcze powiedzieć?

 

[kingulxx]

Mam słabą sytuację w pracy. Umowę na czas określony. Dopiero cokolwiek wyjaśni sie w październiku i dlatego muszę czekać:/

ale to nie skreśla Cie z l4! mam podobna sytuacje. Zaczęłam prace w sierpniu , umowa na czas określony na 6 miesięcy i ciąża a my w szoku! W trakcie podpisywania umowy nie byłam w ciąży. Będąc u lekarza z ciężkimi wczesnymi objawami Pani tylko potwierdziła moje przypuszczenia , ze jeśli pracuje dłużej niż miesiąc należy mi się l4! I co więcej jeśli będę na l4 do ponad 12 tygodnia ciąży to pracodawca ma obowiązek przedłużyć mi umowę do dnia porodu. Później należy mi się macierzyński itd Nie skorzystałam bo objawy lekko ustały ale wiem, ze jest taka opcja!

 

[Ilona1806]

Ja bym juz chciala isc na zwolnienie. Nie wyrabiam w pracy....zawalaja mnie robotą ciagly stres i terminowość. Płakać mi się chce. Nie moge wzioc teraz zwolnienia o ciazy tez powiedziec nie mogę. Jestem załamana:/

Ja też mam kiepską sytuację w pracy

 

[kingulxx]

Ja też mam kiepską sytuację w pracy

Dziewczyny Wasze zdrowie jest najważniejsze, nie przejmujcie się praca! Praca była i jeśli coś złe pójdzie to znajdziecie nowa, a ze zdrowiem niestety się tak nie da! Głowa do góry

 

[Ilona1806]

Ja bym juz chciala isc na zwolnienie. Nie wyrabiam w pracy....zawalaja mnie robotą ciagly stres i terminowość. Płakać mi się chce. Nie moge wzioc teraz zwolnienia o ciazy tez powiedziec nie mogę. Jestem załamana:/

Ja też mam kiepską sytuację w pracy, mam umowę do końca grudnia więc o ciąży muszę powiedzieć bo do grudnia nie zdolam jej ukryć. Wiem że muszą umowę mi przedłużyć do porodu i potem należy mi się macierzynski ale mi zależy na tej pracy. Chciałabym do niej wrócić po macierzynskim. Boję się że nie dają mi takiej szansy o L4 narazie mogę zapomnieć bo wtedy na pewno mi jej nie dają