Kasia0685
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2020
- Postów
- 550
Super!!Ja po wizycie. Jest dzidzia 1 cm i ♥
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super!!Ja po wizycie. Jest dzidzia 1 cm i ♥
Dokładnie mnie też już nie ciągnie, nie kłuje naprawdę jeśli już to delikatnie, ledwo wyczuwalne. Czytałam ze na tym etapie 11 tydz.samopoczucie sie znacznie poprawia.Tak mnie ukuje tak sporadycznie ze szok, teraz to juz nic mnie nie ciagnie... Jak cos mnie ukuje (lekko wyczuwalnie) to sie ciesze bo myślę ze dzidzia tam jest ale to serio tak mało ze ja bardziej się przypatruje tym kuciom niz sa, brzuch bolal z 3 razy od początku ciazy
Ja miałam 11 wizytę na nfz, to mój 10 tydzień był. Dostałam kartę ciąży, pobrana cytologia, skierowanie na badania które już wykonałam i jutro na teleporadzie będziemy je omawiać. Miałam także usg. Następną wizytę mam 13 października.My już po wizycie. Dzidzia pięknie urosła ♥ całe 2.5 cm szczęścia ♥ termin z USG wyrównał się z OM, więc mój wcześniejszy stres odnośnie różnicy 3dni minął
Jedyne co to wizyta na NFZ to jakiś kosmos i zdecydowanie będę chodzić prywatnie. Nie założyli mi nawet karty ciąży, Pani w rejestracji stwierdziła że zdobi to później. Kolejny termin umówili mi na 12.10 i uwaga na TELEPORADE dopiero kolejna wizyta z USG może się odbyć końcem października.
Ja jestem w 8 i mnie od początku nie boli tak więc niewiem od czego to zależyDokładnie mnie też już nie ciągnie, nie kłuje naprawdę jeśli już to delikatnie, ledwo wyczuwalne. Czytałam ze na tym etapie 11 tydz.samopoczucie sie znacznie poprawia.
Czemu nie możesz na l4?Ja bym juz chciala isc na zwolnienie. Nie wyrabiam w pracy....zawalaja mnie robotą ciagly stres i terminowość. Płakać mi się chce. Nie moge wzioc teraz zwolnienia o ciazy tez powiedziec nie mogę. Jestem załamana:/
Kawy nie pije czasami nawer jej zapach mnie odrzucal, a mimo ze bylam fanem kawy pazonej lub z eksprsu cisnienowego to teraz nic a nic mnie nie ciągnie. Nie potrzebuje kawy, bo mnie wkurza praca i drażnią dziady tam . A jak mam wolne, to śpię .Dziewczyny a jak u Was z piciem kawy? Ja przyznam że zanim zaszlam w ciąże piłam kolo 3 dziennie z tego przynajmniej jedna fusiastą. Teraz ograniczyłam do jednej dziennie rozpuszczalnej albo 3w1.
Wcześniej tez paliłam papierosy i bałam sie ze bedzie ciezko rzucic ale dzięki mdloscią od półtora tygodnia już nie pale wogole
Cuuuudnie oh...znam to z autopsji, wychowałam się w dużym domu, a żeby mieć bliżej do pracy, kupilam mieszanie, gdzie batalia o łazienkę to klasyk, oboje na 09:00 do pracy, a tam są 3 i nikt nie pogania i nie ma nerwow, "juz nie moge posikam się" .Hej, przeprowadzka ogarnięta, śpimy już w domu i teraz to naprawdę odpoczywamy cisza, spokój, ogród, piękna pogoda...po prostu żyć nie umierać oczywiście zanim wypakujemy wszystkie kartony to pewnie jeszcze z tydzień minie ale to i tak bez porównania z mieszkaniem w bloku wg mamy teraz dwie łazienki, więc wreszcie nie wchodzimy sobie w paradę
Ojjejj wspaniała wiadomość, gratulacje ❤❤❤!Ja po wizycie. Jest dzidzia 1 cm i ♥
Mam słabą sytuację w pracy. Umowę na czas określony. Dopiero cokolwiek wyjaśni sie w październiku i dlatego muszę czekać:/Czemu nie możesz na l4?