Ja miałam usg i pappa. To, czy robisz pappa to Twoja decyzja, ja miałam od razu oba.
Jest krotki wywiad. Kiedy pierwsza miesiączka, czy regularna, choroby przewlekle, choroby w rodzinie i sporo o poprzednie ciąże, jeśli były.
Potem usg, pomiary. Mi dodatkowo doktor już płeć powiedział. 13tc to był. Potem dostałam dokument na kilkanaście stron z wnioskami z usg, opisami, wyliczeniami wykresami i kilka zdjęć. A wynik pappa przeszedł tydzień później pocztą. Był to już jednostronicowy dokument z wyliczeniem prawdopodobieństwa zespołu downa i tych dwóch kolejnych, które badają.
Mimo wszystko w tej ciąży nie robię prenatalnych, bo mój lekarz też robił pomiary i był w stanie z dużą pewnością powiedzieć, że nie będzie chorób genetycznych.