magnolia1505
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 785
U mnie nie było wow na usg, bo myślałam tylko o tym, że się zaraz zesikam [emoji23] miałam usg przez brzuch i musiałam mieć pełny pęcherz. Ogólnie to jestem niesamowicie szczęśliwa, że jestem w ciąży, ale wszystko jest już mi znane. Podchodzę do tego już bardziej świadomie, na luzie też i akceptuję objawy, bo wiem, że to juz ostatni raz.Nadrobić was to jest jakaś masakra[emoji12]dobrze ze na pogotowiu się wszystko dobrze skończyło..
Wiecie czekałam na to usg bo jakoś nie czułam tej ciąży, mówię po usg pewnie odżyją emocje, no ale kurde jakoś nie odżyły [emoji12]cieszę się ciąża, cieszę się że jest serduszko że dzidzia rośnie ale nie ma takiego 'woow' jak przy pierwszej ciazy.. Nie wiem może za wcześnie? Czy któraś z mam też tak miała?