reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ewelina @, Mama2018mama to będziemy razem sobie dotrzymywać towarzystwa. Jestem pozywytnie nastawiona, ale powiem szczerze, że się zawiodłam. Wszystko szło idealnie, w obu ciążach. Wszystko po mojej myśli i oczekiwaniach a tu klops. Hehe, dostałam po łapkach.
No cóż... trzeba zacisnąć poślady i z dobrym nastawieniem czekać. Poza tym nadal mam lenia i to takiego, że mój syn położył siostrę na drzemkę 🙈 mama leży 🤪
 
reklama
Hmm

. Różnie piersi urosly i tylko lekko pobolewają... Czasami mnie coś zaboli w podbrzuszu... Mdłości czasami sporadyczne.. Ale nam ochotę na slodkie 🙄😂. Już nerwy bo to pon... A wizyta w środę 😏
Ale to dobrze! W środę juz wszystko będzie jasne! Ja tez mam w środę i nie mogę sie doczekac! Chociaż tez bardzo sie boje, mimo ze było serduszko tydzień temu... i waham sie, bo jestem na urlopie do końca tygodnia, ale mdłości mi nie dają żyć, do tego plamie, przyjmuje progesteron na podtrzymanie i tak myśle, ze chyba juz bede musiała wziąć zwolnienie... zreszta pewnie lekarz sam mi tak będzie sugerował. A w pracy nie wiedza... liczyłam, ze jeszcze chociaż we wrześniu popracuje, ale znając życie i tak młody wytrzyma w żłobku tydzień-dwa i znowu katar, wiec znowu opieke bym musiała brać, a tak bede juz na swoim zwolnieniu...
 
Miałam tak samo. Poszłam za wcześnie (planowo miałam isc tydzień pozniej, ale poszłam jakos właśnie w 5+3, bo plamilam w tym dniu i chciałam skontrolować) i był tylko pęcherzyk. Lekarz kazał mi sie zgłosić na szczęście tydzień pozniej, a nie 2, bo bym zwariowała. Plamienia mi sie utrzymywały, ale juz o tym pisałam, wiec szlam jak na ścięcie, a tu pieeekne serduszko😍 czułam, ze cos sie rozwija, bo jak leżę to czuje balonik pod ręka, macica sie powiększa z każdym dniem. No ale wiadomo, bałam sie pustego pęcherzyka, wiec wiem co czujesz... Głowa do góry! Z tego co widzę to chyba połowa z nas przy pierwszej wizycie miała tylko pęcherzyk i potem stres. Podstawa to znaleźć sobie jakies zajęcie, żeby jak najmniej myślec😉
Zazdro!

Zajęcie powiadasz. Mam takiego lenia, że hoho!! Obiadu jeszcze nie wstawiłam i łóżka nie są zascielone 😁
 
Zazdro!

Zajęcie powiadasz. Mam takiego lenia, że hoho!! Obiadu jeszcze nie wstawiłam i łóżka nie są zascielone 😁
Mam na myśli przyjemniejsze zajęcia😂 obiady u mnie od tygodnia robi mąż, bo mi niedobrze jak stercze w kuchni😜 lozka to nigdy nie zaścielam, bo jestem leniem, a przecież wieczorem tak sie kładę😂 ale jak np.pojde na jakoś spacer, lody, z kimś sie spotkam to od razu lepiej😜
 
reklama
Do góry