reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Powiem wam jeszcze, ze trochę sie zdenerwowałam jeżeli chodzi o prace. Jestem teraz na zdalnej pracy bo wyszło, ze pokoj obok cały miał pozytywny wynik testu na COVID. Ja w związku z tym, ze jestem w ciąży poinformowałam moja szefowa, ze muszę pracować zdalnie bo jestem w ciąży, a tez mam teraz zastępstwo za koleżankę, która była 3 tyg na urlopie i wraca w przyszły poniedziałek. Dzisiaj kolega zapytał się mnie na messengerze czy to prawda, ze jestem w ciąży, bo dziewczyny u niego w pokoju o tym gadaja i mówią, ze jak ja mogę w tak ciężkim teraz okresie być w ciąży, ze to nieodpowiedzialne.. zdenerwowałam się.. co to kogo obchodzi.. ale niestety pracuje w takiej instytucji gdzie zawsze będzie głupie pieprzenie i interesowanie się czyimś życiem.. 😕 Sensacja, bo jestem w ciąży i przecież pracuje z moim narzeczonym w jednym budynku! Jak ja mogę być tak nieodpowiedzialna. Szkoda słów. Dla komfortu psychicznego jak z dzidzia będzie wszystko ok idę na zwolnienie.. i już tam nie wracam bo kończy mi się umowa z dniem porodu. Za długo w tym miejscu o 5 lat. Musiałam się wygadać dziewczyny 😞
standard u mnie na zakładzie też chodzą i się wypytują czy ja w ciąży jestem.. Kuźwa a co nie można być... Ludzie to są tacy wredni... Kolezanka wstawiła się w mojej obrobię i mówi cooo zachorować nie można... I cisza
 
reklama
Powiem wam jeszcze, ze trochę sie zdenerwowałam jeżeli chodzi o prace. Jestem teraz na zdalnej pracy bo wyszło, ze pokoj obok cały miał pozytywny wynik testu na COVID. Ja w związku z tym, ze jestem w ciąży poinformowałam moja szefowa, ze muszę pracować zdalnie bo jestem w ciąży, a tez mam teraz zastępstwo za koleżankę, która była 3 tyg na urlopie i wraca w przyszły poniedziałek. Dzisiaj kolega zapytał się mnie na messengerze czy to prawda, ze jestem w ciąży, bo dziewczyny u niego w pokoju o tym gadaja i mówią, ze jak ja mogę w tak ciężkim teraz okresie być w ciąży, ze to nieodpowiedzialne.. zdenerwowałam się.. co to kogo obchodzi.. ale niestety pracuje w takiej instytucji gdzie zawsze będzie głupie pieprzenie i interesowanie się czyimś życiem.. 😕 Sensacja, bo jestem w ciąży i przecież pracuje z moim narzeczonym w jednym budynku! Jak ja mogę być tak nieodpowiedzialna. Szkoda słów. Dla komfortu psychicznego jak z dzidzia będzie wszystko ok idę na zwolnienie.. i już tam nie wracam bo kończy mi się umowa z dniem porodu. Za długo w tym miejscu o 5 lat. Musiałam się wygadać dziewczyny 😞
Jak ludzie nie mają swojego życia to interesują się innymi. Zawsze tak jest, gadali i będą gadać, ale pogadają a za tydzień będzie ciekawszy temat. U mnie w pracy jest to samo. Nie przejmuj się
 
Powiem wam jeszcze, ze trochę sie zdenerwowałam jeżeli chodzi o prace. Jestem teraz na zdalnej pracy bo wyszło, ze pokoj obok cały miał pozytywny wynik testu na COVID. Ja w związku z tym, ze jestem w ciąży poinformowałam moja szefowa, ze muszę pracować zdalnie bo jestem w ciąży, a tez mam teraz zastępstwo za koleżankę, która była 3 tyg na urlopie i wraca w przyszły poniedziałek. Dzisiaj kolega zapytał się mnie na messengerze czy to prawda, ze jestem w ciąży, bo dziewczyny u niego w pokoju o tym gadaja i mówią, ze jak ja mogę w tak ciężkim teraz okresie być w ciąży, ze to nieodpowiedzialne.. zdenerwowałam się.. co to kogo obchodzi.. ale niestety pracuje w takiej instytucji gdzie zawsze będzie głupie pieprzenie i interesowanie się czyimś życiem.. 😕 Sensacja, bo jestem w ciąży i przecież pracuje z moim narzeczonym w jednym budynku! Jak ja mogę być tak nieodpowiedzialna. Szkoda słów. Dla komfortu psychicznego jak z dzidzia będzie wszystko ok idę na zwolnienie.. i już tam nie wracam bo kończy mi się umowa z dniem porodu. Za długo w tym miejscu o 5 lat. Musiałam się wygadać dziewczyny 😞
Bo ludzie najchętniej zaglądają komuś do majtek i portfela :)
Ja kiedyś zanim zaczęliśmy walkę o dziecko od dziewczyny z którą jakoś mocno się nie kolegowalam usłyszałam pytanie kiedy w końcu będę w ciazy bo czas leci. No zdębiałam....powiedziałam że nie planuje być w ciąży ale razem z moją macica dziękujemy za troske i wyszłam.
 
Dzieki dziewczyny.. straszne to jest, jeszcze kobieta kobiecie wilkiem.. 😕 najpierw, ze zaręczyny to wszyscy w szoku i ciagle o tym gadali, ze pracujemy w jednym miejscu, później, ze ślub co tak szybko pol roku od zaręczyn ślub?! W końcu nie wyszło bo COVID nam plany pokrzyżował ze ślubem i przenieśliśmy z czerwca na październik to jak ja teraz mogę być w ciąży.. Strasznie człowieka mogą wymęczyć takie wieczne plotki i taki brak serdeczności drugiego człowieka, oczywiście są ludzie, których bardzo lubię, ale jak jest ich 10 na 400 pracowników to i tak jest dobrze.. 😞 Stres złe wpływa na dziecko wiec nie denerwuje się już bo i tak ta praca wiele razy mi przykrosc sprawiła. dzieki za podbudowanie😘
 
Powiem wam jeszcze, ze trochę sie zdenerwowałam jeżeli chodzi o prace. Jestem teraz na zdalnej pracy bo wyszło, ze pokoj obok cały miał pozytywny wynik testu na COVID. Ja w związku z tym, ze jestem w ciąży poinformowałam moja szefowa, ze muszę pracować zdalnie bo jestem w ciąży, a tez mam teraz zastępstwo za koleżankę, która była 3 tyg na urlopie i wraca w przyszły poniedziałek. Dzisiaj kolega zapytał się mnie na messengerze czy to prawda, ze jestem w ciąży, bo dziewczyny u niego w pokoju o tym gadaja i mówią, ze jak ja mogę w tak ciężkim teraz okresie być w ciąży, ze to nieodpowiedzialne.. zdenerwowałam się.. co to kogo obchodzi.. ale niestety pracuje w takiej instytucji gdzie zawsze będzie głupie pieprzenie i interesowanie się czyimś życiem.. 😕 Sensacja, bo jestem w ciąży i przecież pracuje z moim narzeczonym w jednym budynku! Jak ja mogę być tak nieodpowiedzialna. Szkoda słów. Dla komfortu psychicznego jak z dzidzia będzie wszystko ok idę na zwolnienie.. i już tam nie wracam bo kończy mi się umowa z dniem porodu. Za długo w tym miejscu o 5 lat. Musiałam się wygadać dziewczyny 😞
Ludzie zawsze gadają i będą gadać. Niestety. Trcohe szkoda tylko, że brak wsparcia współpracowników jakiekolwiek. Na prawdę nie fajnie. Olej to bo nic nie zrobisz. 😘
 
U Nas sąsiedzi mają takie małe szczekające "coś" [emoji23] ujada jak tylko słyszy kogokolwiek na klatce [emoji33][emoji33] mają 1,5 roczną córkę i kiedyś zapytałam jak dają sobie radę z psem jak mała śpi , to właśnie mówiła że szczekanie psa jej nie wybudza :)
Dlatego ja wolę duże psy mamy labladora i nie powiesz że w domu jest pies :)

Powodzenia na wizycie [emoji8]
Ja lubię wszystkie psy, ale na większość nie mogę sobie pozwolić. Szalenie podobają mi się owczarki niemieckie, ale mam alergie. Jak młodsza córka była mała to baliśmy się, że też może mieć alergie. Znaleźliśmy hodowle maltanczykow i pojechaliśmy tan na herbatkę żeby zobaczyć jakie będą nasze reakcje na psy. A ze ich tam było 3 dorosłych plus szczeniaki, to stężenie w powietrzu duże. Córka ok, ja coś tam kichałam. Ale w ostateczności psa wzięliśmy i jest dobrze.
O nieee! Maltańczyk! Te małe pieski może są słodkie ale mają takie zawistne oczka. Mam wrażenie że one na złość szczekaja [emoji1]
Powodzenia na wizycie dziś [emoji4]
Mój jest najlepszym pieseczkiem na świecie (oczywiście dla mnie ;-) ) ale za to szczekanie kiedyś go uduszę [emoji23]
A propo pieskow... Moja shitzu[emoji3590]
Słodka, mój tez tam uwielbia leżeć.
To sie nazywa Baby Brain moja siostra mowi ze tez to mam,jadac samochodem ruszam z 3biegu zamiast z jedynki [emoji2356]ciaza rządzi się swoimi prawami[emoji846]
Aj bo co będziesz dwa razy bieg zmieniała ;-)
Cudna [emoji3590][emoji3590][emoji3590] to i ja dorzucę moja Hagę [emoji3590][emoji3590]Zobacz załącznik 1164845
Śliczny usmiech :-D
[emoji7] ja mam sznaucerkę Lunę i jakby to ując.Szczekaczka wszyscy ja na osiedlu znają
Ucieka ci? Moja mama ma sznaucera i tylko patrzy jak uciec
Hej dziewczyny,ja dzis w kiepskim nastroju bo sie czuje jak nie w ciazy,nic nie boli,nie mam mdlosci,wczoraj chociaz lekkie mialam,a dzis nic,az czasem sie lapie na tym ze zapominam ze jestem w ciazy,martwi mnie to bardzo. Dzis 6+5 ,pierwsze usg dopiero bede miec we wtorek.oby bejbi dalo znac dzis bo juz humor do dupy
Wiesz, ja tydzień temu tez się martwiłam, ze mi wszystkie objawy odeszły. Teraz cycki raz bola raz w ogóle. Dzisiaj idę na wizyte i sie okaże. Trzymam kciuki za ciebie, ale myślę ze wszystko jest ok. Widzę że coraz więcej mam nie ma objawów.
20200728_162134.jpeg




A i koty tez lubie, ale najlepiej z daleka ;-) mam straszna alergię
 
Powiem wam jeszcze, ze trochę sie zdenerwowałam jeżeli chodzi o prace. Jestem teraz na zdalnej pracy bo wyszło, ze pokoj obok cały miał pozytywny wynik testu na COVID. Ja w związku z tym, ze jestem w ciąży poinformowałam moja szefowa, ze muszę pracować zdalnie bo jestem w ciąży, a tez mam teraz zastępstwo za koleżankę, która była 3 tyg na urlopie i wraca w przyszły poniedziałek. Dzisiaj kolega zapytał się mnie na messengerze czy to prawda, ze jestem w ciąży, bo dziewczyny u niego w pokoju o tym gadaja i mówią, ze jak ja mogę w tak ciężkim teraz okresie być w ciąży, ze to nieodpowiedzialne.. zdenerwowałam się.. co to kogo obchodzi.. ale niestety pracuje w takiej instytucji gdzie zawsze będzie głupie pieprzenie i interesowanie się czyimś życiem.. [emoji53] Sensacja, bo jestem w ciąży i przecież pracuje z moim narzeczonym w jednym budynku! Jak ja mogę być tak nieodpowiedzialna. Szkoda słów. Dla komfortu psychicznego jak z dzidzia będzie wszystko ok idę na zwolnienie.. i już tam nie wracam bo kończy mi się umowa z dniem porodu. Za długo w tym miejscu o 5 lat. Musiałam się wygadać dziewczyny [emoji20]
Olej ich, niech się swoim życiem zajmą :*
 
Wiadomo jest to dla nas ciężki czas, głównie ze względu na to, ze ciężko dostać się do lekarza, kobiety ciężarne męczą się w tych maskach, mamy strach jak to będzie wyglądać jak będziemy rodzic np bez bliskich osób, ale nie jesteśmy jedyne na swiecie.. kobiety przeżyły wojnę, głód, tragedie w Czarnobylu i wiele wiele innych wirusowych chorób wiele lat temu. Damy radę! 😘✊🏻
 
reklama
Ja lubię wszystkie psy, ale na większość nie mogę sobie pozwolić. Szalenie podobają mi się owczarki niemieckie, ale mam alergie. Jak młodsza córka była mała to baliśmy się, że też może mieć alergie. Znaleźliśmy hodowle maltanczykow i pojechaliśmy tan na herbatkę żeby zobaczyć jakie będą nasze reakcje na psy. A ze ich tam było 3 dorosłych plus szczeniaki, to stężenie w powietrzu duże. Córka ok, ja coś tam kichałam. Ale w ostateczności psa wzięliśmy i jest dobrze.
Mój jest najlepszym pieseczkiem na świecie (oczywiście dla mnie ;-) ) ale za to szczekanie kiedyś go uduszę [emoji23] Słodka, mój tez tam uwielbia leżeć.Aj bo co będziesz dwa razy bieg zmieniała ;-) Śliczny usmiech :-D Ucieka ci? Moja mama ma sznaucera i tylko patrzy jak uciec Wiesz, ja tydzień temu tez się martwiłam, ze mi wszystkie objawy odeszły. Teraz cycki raz bola raz w ogóle. Dzisiaj idę na wizyte i sie okaże. Trzymam kciuki za ciebie, ale myślę ze wszystko jest ok. Widzę że coraz więcej mam nie ma objawów. Zobacz załącznik 1164867



A i koty tez lubie, ale najlepiej z daleka ;-) mam straszna alergię
Piękna jest! Niestety to nie mój typ psa właśnie przez to szczekanie ;) Co nie zmienia faktu, że fajna przytulanka 🥰
 
Do góry