Nie stresuje się
Po prostu, skoro sie umówiłam , to pójdę. Ale to będzie moja ostatnia wizyta u tego ginekologa, bo jednak strasznie mi spasował ten, u którego byłam prywatnie. Poza tym następną wizyte mam dopiero 6wrzesnia chyba, Takze to nie jest tak często, jak Ci sie wydaje.
Jestem ciekawa jak ten ginekolog zareaguje na poprzednie straty i czy też będzie dmuchał tak na zimne jak ten, u którego byłam prywatnie. I czy też zleci tyle badań, czy nawet połowy nie.
No to może ja też planuje kupić właśnie w takich sytuacjach, żeby powiedzmy 3 razy na ciążę w ostateczności użyć? Ja również byłam juz w ciąży i pamiętam jak bardzo sie stresowalam, że córka sie nie rusza i do szpitala po to, żeby sprawdzić czy serduszko bije, a tam na mnie jak na wariata.
Jeśli się nie przyda, to również będzie leżał. Ja go nie potrzebuje po to, żeby sprawdzać 3 razy dziennie czy serce bije.
Choć jak byłam w szpitalu to sprawdzali 3 razy dziennie na oddziale czy bije, także nie wiem czh faktycznie to takie szkodliwe..