Tak naprawdę po tych moich pierwszych badaniach prenatalnych to miałam i chyba nadal mam miesiące wyjęte z życia codziennie tylko myśle czy testy nieinwazyjne się nie pomyliły, ze mogłam zrobić jednak amino itp. W sumie tylko nie wiem co by to zmieniło może i byłabym spokojniejsza sama nie wiem.. obiecywałam już mojemu ze po drugim teście tym nifty ze to mnie uspokoi może lekko mnie uspokoił to wtedy zaczęłam szukać innych jakiś chorób itp czytać co chwile widzę jak na fb wyświetlają się jakieś dzieci na pomagam.pl itp. Prawda jest taka ze pewnie do samego porodu będę przerażona tym wszystkim tym bardziej ze to moja pierwsza ciąża.
Teraz obiecałam sobie, ze jak juz w Poznaniu mi wyjdzie tez ok wszystko to się uspokoję (no wątpię) ale już nie ufam lekarza wole sprawdzać wszystko dwa razy..
także trzymajcie proszę za nas kciuki w poniedziałek, żeby badania wyszły jak wczorajsze
Tak jeszcze wracając do moich pierwszych prentalnych lekarz jak robił u mnie badanie mówił ciagle do siebie ale trudne jest u Pani to badanie itp było złe zobrazowanie kurczę bardzo żałuje ze nie poszłam sprawdzić tego u drugiego lekarza itp. Z tym ze miałam już mało czasu bo badanie miałam robione w 13+3 tc wiec ciężko dostać się gdzieś w dwa dni..
Mimo wszystko jeśli się pomylił ifaktycznie to była owodnia a nie przeziernosc z miła chęcią mu to wybaczę. Byle wszystko było dobrze