reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Kurcze a gdzieś tak napisałam? 😂Może przez słownik 😂🤦‍♀️, nie nie boję się brać żelaza, jakoś tak zasmuciło mnie ten spadek hemoglobiny bo spadł z 9do6,8 (tu są inne normy), i mimo że położna powiedziała że to przez to że wymiotuję to jakoś tak źle mi się z tym zrobiło, pierwsza ciąża książkowa, ogólnie nigdy nie miałam spadków w krwi a teraz buum, oczywiście wpisałam w necie i pierwsze co to przedwczesny poród, niedotlenienie dziecka, odrazu wyłączyłam to.. Poprostu mi źle z tym, choć wiem że to błahostka..

Tak zrozumiałam, że się boisz brać żelazo. Mój gin mi mówił, że spadek czerwonych krwinek jest bardzo częsty w ciąży, więc myślę, że bedzie dobrze!! I bardzo Tobie dziękuję za wsparcie na wątku prywatnym! ❤️
 
reklama
@Kaarcia jasne, że nie wszystkie są za tym by nie dodawać, ale powiedz szczerze ile finalnie osób zostanie dodane? Na prawdę po tym co tam dziś przeczytałam to szczerze się zawiodłam na wielu dziewczynach, nie spodziewałam się takich postaw.

@Patii_666 a czemu boisz się brac żelaza?

U mnie dziś była ogórkowa 🤤
Dziewczyny my tu naprawdę nie będziemy rozpaczać bo po tych "jazdach " to większość z nas (przepraszam jeżeli ktoś ma inne zdanie, ale to da się wyraźnie dzisiaj zaobserwować) ma już stosunek obojętny do tego pierwszego wątku prywatnego także jeżeli tam się dziewczyny ze sobą dobrze czują to niech tak już pozostanie. @PałkaZapałka świetnie to wszystko podsumowałaś w swoim poście wyżej :) i się w 100 % zgadzam - mi się tez super z Wami gada dziewczyny i lubię czytać co u Was słychać mimo że czasami mam takie dni, że nie ma mnie w domu i po prostu nie jestem w stanie "pisać" na bieżąco :)
 
Jestem świadoma tego jaką decyzję podejmuję i nie wiem czy dam radę, ale tego nikt nie przewidzi.

Nie potrafię poprostu podjąć innej decyzji niż ta... To jest moje dziecko...
Nie chciałam Cię urazić, sprawić przykosci.i absolutnie, proszę nie tłumaczy się ze swojej decyzji.
Czekam z Tobą na wyniki, i wierzę, że USG było nie fortunne i na stresie tylko się skończy.
Poza tym jedno się myśli / mówi kiedy sytuacja nie dotyczy bezpośrednio, jak trzeba się zmierzyć z problemy.to już nie są łatwe decyzje.

Dlatego uważam że jestes odważna.❤️
 
Ja kiedyś jak miałam ciężko to przy myciu zębów wieczorem myślałam w głowie o jednej pozytywnej rzeczy tego dnia. I jakoś tak kładłam się trzymając się tej myśli.
Mała ci niedomaga i też pewnie się martwisz ale pamiętaj że na tym etapie kruszyna wyczuwa twoje emocje.
My to że starszakiem praktykujemy.
3 miłe sytuacje/ rzeczy któryvdzis przeżyłeś/ doświadczyłeś i dlaczego.
Polecam spróbować :)
 
@Kaarcia jasne, że nie wszystkie są za tym by nie dodawać, ale powiedz szczerze ile finalnie osób zostanie dodane? Na prawdę po tym co tam dziś przeczytałam to szczerze się zawiodłam na wielu dziewczynach, nie spodziewałam się takich postaw.

@Patii_666 a czemu boisz się brac żelaza?

U mnie dziś była ogórkowa 🤤
U mnie też, z baru mlecznego 🤣
 
Nie chciałam Cię urazić, sprawić przykosci.i absolutnie, proszę nie tłumaczy się ze swojej decyzji.
Czekam z Tobą na wyniki, i wierzę, że USG było nie fortunne i na stresie tylko się skończy.
Poza tym jedno się myśli / mówi kiedy sytuacja nie dotyczy bezpośrednio, jak trzeba się zmierzyć z problemy.to już nie są łatwe decyzje.

Dlatego uważam że jestes odważna.❤️

Żadnych z tych rzeczy. Po prostu chciałam przedstawić swój punkt widzenia.
USG niestety było powtórzone w szpitalu więc raczej pomyłki nie ma. Ale szanse na zdrowe dziecko nadal są.
Kochana jesteś 😘
 
reklama
A woow😱, do mnie powiedziała że to normalne przez wymioty, może źle to napisałam 😂nie chciałbym czegoś takiego usłyszeć.. Ale niestety zdarzają się takie parapety
ta pani od szkolenia od diety cukrzycowej, jest taka specyficzna.
W sumie to po pierwszej wizycie to miałam łzy w oczach. Uwielbiam kiedy ludzie zakładają, że ktoś jest plus size bo żre jak świnia. Mówi proszę czytać skały - a ja od lat kupuję proste składy, przeliczam ilość cukru 🤦. I dokładnie tak się u niej poczułam.
Zero dialogu. Mam jeść 3 raz dziennie kanapki plus dodatkowe dla dziecka i kropka.
A ja do tej pory jadłam pieczywo tylko na śniadanie.
Zero zainteresowania że mi żelazo ucieka,że ferrytyna niska, że B12 też ucieka. Że mam problemy z jelitami.
I teraz pije lactulose bo zapracia to teraz dla mnie dramat.
Mam jeść to żytnie ewentualnie razowe kawałki chleba - bo dziecko głodze i dostanę insulinę. 🤦
 
Do góry