G
goscL
Gość
Moja mam co roku mniej wiecej o tej porze roku ma takie napady kaszlu. Suchy, meczacy i niestety niekonczacy sie. Tak ja meczy, ze az na wymioty naciaga. Przerabiala wszystkich lekarzy, przeswietlenia pluc, laryngolog itp i nic. Nikt nie wie skad i dlaczego. Przyczyny nie ma. Ma tak nawet ze dwa miesiace i potem jakby nigdy nic przechodzi Boi sie jak ja teraz zlapie, bo zaraz bedzie, ze to koronaHej dziewczyny. Ja kiepski nastroj mam bo od 4 dni kaszle. Mialam juz 2 historie w poprzednich ciazach. W pierwszej kaslalam od 20 do 27tc i przez to szyjka poleciala. A w drugiej od 17 do 21 tc i kaszel przerwal wyjazd w góry. Osluchowo za każdym razem czysto. Antybiotyku i sterydy i wszystki co możliwe dostawalam i nic nie pomagalo. Poprostu przechodziło. Kaszel tak meczacy ze sikam po nogach brzuch siw napina. I czuje ze to jest teraz to samo b9 wczoraj byłam u lekarza zeby mnie osłuchał i wszystko dobrze... Martwie sie bo w 1 ciąży po tygodniu takiego kaszlu szyjka poleciala z 4 do 2.2 cm. Ale za to w drugiej ciazy mimo kaszlu sie trzymala a powodem wczesnego porodu bylo zakazeniw wewnatrzmaciczne. Czy moze ktoras z Was cos takiego przerabiala albo ktos z Waszych znajomych? Jestem dziwnym przypadkiem