reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Póki co staram się nie myśleć.. sytuacja jest na tyle dynamiczna,że wszystko może się zmienić 10 razy. Szczerze mówiąc pierwszy poród miałam bardzo ciężki, więc strach jest,że męża może nie być obok, ale najbardziej boję się właśnie możliwości separacji z dzieckiem.. pożyjemy zobaczymy, może cudem na wiosnę znów sytuacja ucichnie jak w tym roku latem i wróci namiastka normalności.. 🙏 Póki co to w ramach planów szpitalnych zamówiłam sobie dziś szlafrok na promce 😁
A poza tym jestem z Ostrowa Wlkp. (Południowa wielkopolska) i tu też zamierzam rodzić. Mamy nową porodówkę, dopiero co oddana patologię, no i mój lekarz tutaj też pracuje 😊
 
reklama
Dziewczyny a powiedzcie mi czy macie tak jak ja.. Czesto szczegolnie do poludnia mam mega zawroty glowy, chodzę jak pijana a cisnienie wtedy srednio 90/60. Wczoraj chcialam zagadac o tym z lekarz3m ale szans nie mialam. Kawa, jedzenie i duze ilości wody nie pomagaja. Lezenie tez nie
Ja tez Mam podobnie dopóki siedzę i nic nie robię jest ok a jak tylko pójdę coś robić np zmywać gotować i postoje trochę to zaraz mi słabo i zawroty głowy
 
tak serio. Tez to właśnie sprawdzałam. Np. Jak był u mnie 17 tydz. To miało mieć ok 190gram a niby w 20 tyg już 360g. Dokładnie czyli podwaja wagę i wzrost 😱 od paru dni ciągnie mnie brzuch i jakiś większy się zrobił. Ale się nie dziwę jak jestem teraz w 18 tyg. A zaraz ma być większe

Mam tak samo - brzuch się wyraźnie zaokrąglił i od czasu do czasu pobolewa , ale z drugiej strony w środku zachodzi tyle zmian , że nic dziwnego, że może się pojawiać jakieś uczucie dyskomfortu.
 
Szczerze to zaczynam mieć to gdzieś, czy poród będzie rodzinny, czy będę leżeć na sali 2osobowej czy na korytarzu w ścisku. Skupiam się by urodzić zdrowe dziecko, reszta jaka będzie to bedzie- wpływu większego na to nie mam a stresować się nie chce. Aby zdrowe i do domu wrócić :)
Ja jestem z Warszawy, planuje rodzic na Solcu z wykupiona położna
nastawiłam się na poród bez wsparcia, sytuacja zmienia się dynamicznie, kluczem do powodzenia jest położna, której się bedzie chciało i w razie w, szybko z lekarzem podejma dobre decyzje.
 
Mamuśki a powiedzcie jak wasze zapatrywanie na poród w czasie epidemi? Bo wiem że to jeszcze pół roku ale ja boję się porodu, separacji od dziecka w razie w. Denerwuje się co to będzie. Skąd jesteście? Gdzie będziecie rodziły? Czy jest jakaś mama z lubuskiego?
Ja ogolnie od zawsze bylam zrazona do szpitali i zazwyczaj bezczelnego personelu w szpitalu. Pierwsze rodzilam w prywatnej klinice i drugie tez zamierzam tam rodzic. Wiem, ze zrobia wszystko, zeby ze mna i z dzieckiem bylo wszystko ok. Plus mozna rodzic zarowno naturalnie jak i przez cc z partnerem.
 
reklama
ja mam nadzieje, że do czasu naszych porodów to wszystko się uspokoi bo nie wyobrażam sobie, że będę wtedy sama... mnie to bardzo stresuje
Rzad juz mowil, ze pandemia potrwa do wiosny😂oni juz wiedza przeciez kiedy to sie skonczy:p w marcu wiedzieli, ze na jesien pandemia wroci ze zdwojona sila i wrocila!😂 baaaa w Czechach to nawet wiedza ile beda miec chorych za pare dni-i tyle faktycznie potem jest... jakies czary kurde😂
 
Do góry