U mnie dziś trochę taki śmiech przez łzy. Od rana kilka razy się popłakałam odnośnie nowych ustaw - tej antyaborcyjnej i o zniesieniu przepisu, że nie można skierować na delegację rodzica małego dziecka. A teraz będą wszystkie zawody medyczne powoływać do walki z koronawirusem
jak pomyślę, o znajomych, które mają takie miesięczne brzdące i będą musiały je zostawić, bo dostaną wezwanie... Ja na szczęście na l4, więc mnie to nie dotyczy, ale fakt faktem ... Jeszcze moja koleżanka poroniła
Jezu, co za dzień dziś