nadziejka93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2020
- Postów
- 565
Myślę, że chyba u niego zostanę. I będę chodzić sobie prywatnie i NFZ.Gdyby nie ten długi termin to jakbym miała taka sama sytuacje jak Ty to bym się nawet nie zastanawiała
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Myślę, że chyba u niego zostanę. I będę chodzić sobie prywatnie i NFZ.Gdyby nie ten długi termin to jakbym miała taka sama sytuacje jak Ty to bym się nawet nie zastanawiała
Włącza się instynkt i poradzicie sobie. Też nie miałam doświadczenia, rodzina daleko a spokojnie daliśmy radętaka mam właśnie nadzieje jakoś tak czuje ze tak właśnie będzie ale obawy są
Kochane melduje się po prenatalnym przed którym z nerwów o mało zawału nie dostałam zdrowiutki Chłopczyk tatuś przeszczęśliwy, przyszła siostra liczyła na siostrę,ale mówi,że jakoś poradzi sobie z rozczarowaniem kamień z serca teraz wizyta u mojego gina 27go
Super u mnie też prawdopodobnie dwa siusiaki ☺☺Kochane melduje się po prenatalnym przed którym z nerwów o mało zawału nie dostałam zdrowiutki Chłopczyk tatuś przeszczęśliwy, przyszła siostra liczyła na siostrę,ale mówi,że jakoś poradzi sobie z rozczarowaniem kamień z serca teraz wizyta u mojego gina 27go
Super, gratuluję.Kochane melduje się po prenatalnym przed którym z nerwów o mało zawału nie dostałam zdrowiutki Chłopczyk tatuś przeszczęśliwy, przyszła siostra liczyła na siostrę,ale mówi,że jakoś poradzi sobie z rozczarowaniem kamień z serca teraz wizyta u mojego gina 27go
U męża w rodzinie pierwszy chłopczyk, więc radość,że nazwisko zostanie podtrzymaneSuper, gratuluję.
Coś ostatnio chyba chłopcy się pojawiają, fajosko
A ja się stresowałam, że będą bliźniaki nie to żebym się nie cieszyła, ale póki co wizja życia z jednym małym człowieczkiem mnie przeraża - tez tak macie ? Albo miałyście przy pierwszym dziecku? Jak to wszystko pogodzicie i wogole ? Czy to ja jestem jakaś dziwna ?
jesteś jak najbardziej normalna. Ja np. Nigdy nie brałam na ręce niemowlaka od koleżanek, rodziny bo się bałam. StarsZe dzieci już tak i takie jakby stabilne ruchowo a teraz to nie mam pojęcia jak to się obsługiwać takim dzieckiem mam w planach szkole rodzenia mam nadzieje ze do naszego porodu będę mogła tam pójść chociaż pare razy i mi ktoś coś pokaże. A jak nie to może teściowa ??
Miałam wizytę na NFZ, nic nie płaciłam. Ale szczerze mówiąc jestem pozytywnie zaskoczona tą wizytą, Pann Dr pomierzył główkę, brzuszek, nóżki. Wszystko bez pośpiechu i bardzo dokładnie. I jestem trochę w kropce bo moja lekarka prowadząca do której chodzę prywatnie, robi USG bardzo szybko, bez większego omawiania. Wizyta u niej trwa max 10 minut.
Mój właśnie ma drzemke ale ja jak zwykle mam w tym czasie milion rzeczy do zrobieniaA ja nie mam sił, zrobiłam gyrosa na dziś i jutro, bo inaczej zawsze coś zamówimy, kupimy, bo się nie chce w weekend gotować i teraz leżę najchętniej bym poszła spać ale mój mały towarzysz nie ma takich planów