reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ja karmię (i nie umiem przestać🙄) ale moją myślą przewodnią nie jest karmienie za wszelką cenę czy bo tak trzeba - to był mój świadomy wybór i denerwuje mnie bardzo jak słyszę że kobieta musi karmić bo.....(i tu padają najdziwniejsze argumenty) piszę teraz o tym bo przypomniało mi się właśnie jak tu dziewczyny pisały o traumach i o tym jak były zmuszane wręcz do karmienia. Nosz kuźwa - jako Mamy mamy tyle obowiązków i wyzwań przed sobą że może chociaż inni pozostawią Nam decyzję jak mamy karmić Nasze ukochane dzieci? Oj ciężkie to jest a gdyby nie było tyle nacisków z zewnątrz to byłoby dużo łatwiej.
Dokładnie, uważam tak samo.. córkę karmiłam, bo bardzo tego chciałam.. teraz również bym chciała,ale zobaczymy.. myślę,że powinna to być świadoma decyzja każdej kobiety, bo gdy ona czuje się niekomfortowo karmiąc to również dla dziecka nie wyniknie z tego nic dobrego. Tu chodzi o bliskość, a nie o to by dodatkowo się stresować.
 
reklama
Ja karmię (i nie umiem przestać🙄) ale moją myślą przewodnią nie jest karmienie za wszelką cenę czy bo tak trzeba - to był mój świadomy wybór i denerwuje mnie bardzo jak słyszę że kobieta musi karmić bo.....(i tu padają najdziwniejsze argumenty) piszę teraz o tym bo przypomniało mi się właśnie jak tu dziewczyny pisały o traumach i o tym jak były zmuszane wręcz do karmienia. Nosz kuźwa - jako Mamy mamy tyle obowiązków i wyzwań przed sobą że może chociaż inni pozostawią Nam decyzję jak mamy karmić Nasze ukochane dzieci? Oj ciężkie to jest a gdyby nie było tyle nacisków z zewnątrz to byłoby dużo łatwiej.
Oczywiście. To indywidualna sprawa każdej mamy. Czy karmisz i do kiedy karmisz. Też mi przykro gdy czytam lub słyszę o traumach związanych z tyranizowaniem kobiet w kwestii kp. Tymczasem natura niezmiennie bywa niesprawiedliwą, jednym kobietom skąpiąc pokarmu, a innym (w tym mnie) fundując bolesne nawały.
 
Sory dziewczyny że tu wstawiam ale zastanawia mnie to jak posłowie PiS mogą decydować za nas kobiety.
To już dzisiaj 22 października będzie głosowanie widziałyście..
Tak ja widzę już od kilku dni 😥 wiele artykułów w int. Na ten temat. Przykre to :( oczywiście każdy robi i ocenia wedle siebie jednak obu nigdy nikt nie stanął przed takim wyborem.
 
No tak to ten sam tyle że w sieci chuczy oby im się nie udało tego projektu poprzeć... Bo ja sobie nie wyobrażam ile kobieta cierpi A jeszcze nie będzie mieć prawa wyboru
W sieci wrze jeszcze z jednego powodu. Mianowicie dziś Trybunał Konstytucyjny wyda opinię w sprawie terminacji w oparciu jedynie o podejrzenie choroby lub wady genetycznej.
 
No tak to ten sam tyle że w sieci chuczy oby im się nie udało tego projektu poprzeć... Bo ja sobie nie wyobrażam ile kobieta cierpi A jeszcze nie będzie mieć prawa wyboru
W sieci zawsze jest głośno gdy chodzi o kontrowersyjne tematy. Ja spokojnie sobie czekam bo nie wierzę że to przejdzie.
Tak ja widzę już od kilku dni 😥 wiele artykułów w int. Na ten temat. Przykre to :( oczywiście każdy robi i ocenia wedle siebie jednak obu nigdy nikt nie stanął przed takim wyborem.
Tu właśnie chodzi o to by mieć wybór. Ja np nie wiem jak bym postąpiła w pewnych wypadkach ale chcę mieć wybór.
Nie wierzę jednak by ta ustawa przeszła więc spokojnie sobie żyję.
 
Dziewczyny, opowiem Wam jeszcze o kolejnym koronaparadoksie. Rozmawiałam wczoraj z przyjacielem. Jego tata choruje na nowotwór. Choroba rozsiana. Aktualnie został pozbawiony możliwości wykonania badania kontrolnego w postaci PET przez swój macierzysty szpital, z oczywistego powodu w postaci COVID. Zmuszony poszukać pomocy w prywatnym ośrodku otrzymał z niego skierowanie na PET. Badanie (w ramach prywatnego zlecenia) przeprowadził pierwotny ośrodek leczenia. Tak, ten sam, który odmówił wykonania badania z uwagi na COVID.
 
Hejka dziewczyny, my byliśmy wczoraj w żłobku do którego może dać małego, tylko dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin, no i wszystko fajnie pomyśleliśmy że będzie miał kontakt z dziećmi i wgl,a od kwietnia będzie mógł cały tydzień już chodzić jako przygotowanie pod szkołę, ale oczywiście w nocy naszlo mnie pytanie, czy to dobry pomysł puszczać go w listopadzie? Przecież jest sezon na grype i covida, on nigdy wcześniej nie był w żłobku, to jest chyba nie uniknione ze zaczną się choroby? Czy któraś miała że jej dziecko nie chorowało? Mój jeszcze ani razu nie był chory no ale nie był w żłobku.. I teraz mnie to męczy, czy to dobry moment na zaczęcie żłobka? Pomozcie 😍😍
Też bym swojego najchętniej posłała do żłobka.. widzę jak się że mną nudzi w domu i jak uwielbia inne dzieci... Ale okazuje się, że nie mam przeciwciał na cytomegalie, bo tego nigdy nie przechodziłam i tyle się na ten temat naczytałam, że teraz się boje żłobka ...
 
No tak to ten sam tyle że w sieci chuczy oby im się nie udało tego projektu poprzeć... Bo ja sobie nie wyobrażam ile kobieta cierpi A jeszcze nie będzie mieć prawa wyboru
Powiem Wam,ze moja szwagierka miała synka z zespołem Edwardsa. Potwierdzała diagnozę u kilku lekarzy, mały nie miał kompletnie żadnych szans - z zewnątrz wygląd normalny,ale w środku wszystkie narządy poprzestawiane. Dostała prawo wyboru.. Decyzja kosztowała ja naprawdę wiele,ale donoszenie ciąży byłoby chyba jeszcze bardziej bolesne.. dziś po półtora roku od tamtej sytuacji jest mamą zdrowej dziewczynki..
 
reklama
Do góry