Kwietniowe mamy 2021

[Loli05]

Tak. U niej. Jest specyficzna ale tłumaczy wszytko konkretnie, odpowiada na pytania, doradza. W sumie dla mnie to lepiej. Niż taka slodkopierdzaca która miałaby wmawiać że wszystko dobrze jak nie jest. Te bóle i klocia które mam to właśnie przez to że macica jest twarda, tak jakby w ciągłym skurczu co może doprowadzić do tego że zarodek się nie zagnieździ. Jak dotykam w leżeniu brzucha pod pępkiem to czuć taki opor. Nie jest mieciutki. L4 nie dostałam bo póki co nie ma podstaw. Nie ma potwierdzonej ciąży na USG. A że to dopiero 4-5tydzuen to różnie może być. Kazala brać nospe, magnez, luteina, duphaston i obserwować.

Ciekawe informacje,az zlapalam sie za brzuch pod pepkiem

 

[nadziejka93]

Dziewczyny zbadałam jednak dzisiaj drugi raz betę
10.08 wynik 408.3
12.08 wynik 937.4
Czyli mogę odetchnąć z ulgą

 

[Lili90]

Dziewczyny zbadałam jednak dzisiaj drugi raz betę
10.08 wynik 408.3
12.08 wynik 937.4
Czyli mogę odetchnąć z ulgą ♥

To jesteśmy blisko bo moja beta z 10.08 to 848 a z 7.08 była 210

 

[nadziejka93]

To jesteśmy blisko bo moja beta z 10.08 to 848 a z 7.08 była 210

Na kiedy miałaś termin @? Kiedy się wybierasz na pierwszą wizytę?

 

[Lili90]

Na kiedy miałaś termin @? Kiedy się wybierasz na pierwszą wizytę?

Już byłam na wizycie. Następna mam 9wrzesnia żeby było widać zarodek i serduszko bo na razie tylko malutki pęcherzyk i ciałko żółte ciążowe było widać... Ostatnia miesiączkę miałam 1.07 ale cykle troszkę dłuższe 30-32 dyniowe a ty?

 

[nadziejka93]

Już byłam na wizycie. Następna mam 9wrzesnia żeby było widać zarodek i serduszko bo na razie tylko malutki pęcherzyk i ciałko żółte ciążowe było widać... Ostatnia miesiączkę miałam 1.07 ale cykle troszkę dłuższe 30-32 dyniowe a ty?

Ja ostatnia @ 12.07, cykle 28 dniowe, chociaż coś podejrzewam że owu mogła być nawet wcześniej w tym cyklu niż 14 dzień. Pierwszą wizytę umówiłam na 7+4, żeby właśnie było już widać serduszko.

 

[klaudiaanita]

A który masz tydzień? Co wy macie za lekarzy? Mi bez problemu zrobił usg już w 4tc i było widać pęcherzyk w macicy, co było dla mnie bardzo ważną informacją, bo bałam się pozamacicznej ciąży! Musicie wybrać innych lekarzy, bo Ci to jacyś beznadziejni są...

Masakra ,zgadzam się z Tobą w 100%

 

[Ana874]

U mnie 5 tydzień wychodzi, byłam dziś na wizycie , widzieliśmy na usg bardzo ale to bardzo mały pęcherzyk i w lewym jajniku ciałko żółte które ma za zadanie odżywiać płód, trochę odebrało mi nadziei ,bo ostatnia miesiączka 1.07 była a cykle 30-32 dni , może owulacja się przesunęła i dlatego ciąża jest dużo młodszą ale lekarz też mówi że jak 9.09 na wizycie na USG nie będzie nic widać to niestety wiemy co to znaczy... Mam za tydzień w środę powtórzyć betę czy dobrze rośnie. Dla porównania tydzień temu na USG nic nie było widać prócz powiększonego endometrium a dziś już jest mały bardzo mały pęcherzyk i w jajniku ciałko żółte a tydzień temu nic nie było widać.. ale widziałam jak lekarz patrzył na wyniki i wogole .. cóż pozostało tylko teraz czekać.

Oby owulacja się przesunelai, A na kolejnej wizycie zobaczycie piękne serduszko. Trzymam mocno kciuki, wszystko będzie dobrze ❤

 

[M_P_90]

W tygodniu w ktorym jest kolezanka lekarz jeszcze nie uslyszy bicia serca. A poki nie uslyszy bicia serca to nie moze stwierdzic czy ciaza tak naprawde jest czy jej nie ma. Piszesz dziewczynie z wykrzyknikami jakby ona temu winna byla. Pojdzie do lekarza teraz i co? Lekarz jej powie-Pani puknij sie w glowe, bo na tym etapie nie ma jeszcze serca. W tak wczesnej ciazy-czyli przed 7 tygodniem, lekarz nic nie poradzi. Nawet jak bedzie lezala plackiem i brala luteine(bo nic innego jej nie da) to i tak nie ma gwarancji, ze to pomoze. Jak sama pisalas doswiadczenia. I nie twierdze tutaj, ze cos w jej ciazy jest nie tak-niektore tak maja. Wszystko jest dla niej nowe i ma prawo miec duzo watpliwosci. Po to tutaj przyszla, zeby mogla sie pozalic, napisac co ja niepokoi, a nie po to zeby ktos jej pisal takie farmazony. A jej obawy sa jak najbardziej uzasadnione. Tez wole myslec na zapas, niz obudzic sie potem “z reka w nocniku”. Nie kazdy ma szefa, ktory caluje pracownika po stopach, ktory bedzie dbal o bezpieczenstwo kobiety w ciazy na stanowisku pracy. Moze nie ma mozliwosci w pracy skorzystac z toalety 1000razy dzienni. A mdloaci sa bardzo czeste i nie wiem jak ty, ale majac mdlosci wolalabym byc nad kibelkiem a nie na stanowisku w pracy... troche wiecej empatii i zrozumienia. Nikt nikomu nie dal prawa na tym forum, zeby pisac do drugiego w chamski sposob z wykrzyknikami. Draznia cie jej posty-to na nie nie reaguj, a nie obrazasz kolezanka. Tak te posty sa obrazliwe wzglem niej.

Wybacz, ale ginekolog stanowczo zaleca udać się do szpitala przy silnych bólach brzucha w ciąży, a bóle, które nie dają spać nie są normalne i nawet jeśli na usg nic nie widać to zawsze w szpitalu w takiej sytuacji robią badanie beta hcg, bo głównie po to ono zostało stworzone, żeby sprawdzać, czy wczesna ciąża, której jeszcze nie widać się rozwija...ta koleżanka panikuje z powodu wymiotów, których nie ma i nie wiadomo, czy będzie mieć, a nic nie robi z silnymi i jak twierdzi skurczowymi bólami brzucha, przez które nie może w nocy spać, więc powiedz mi gdzie tutaj jest jakakolwiek logika?? Po co na zapas martwić się L4 i jednocześnie nie robić nic z tak poważnymi dolegliwościami?? Nie wiem, czy zauważyłaś, ale pożegnała się dzisiaj z nami jedna dziewczyna, u której też zaczęły się bóle brzucha w ciągu dnia, a w nocy niestety krew ze skrzepami i na teście dzisiaj już niestety jedna kreska...mi lekarz powiedział, że przy silnych bólach brzucha biegiem na IP mam lecieć, a nie machnąć ręką, bo "koleżanki mówią, że to narmalne", a później właśnie jak to mówisz, obudzić się z ręką w nocniku, bo już za późno...czasem trzeba troszkę potrząsnąć kimś żeby odzyskał trzeźwe myślenie
Aha, a wykrzykniki nie są po to żeby kogoś obrazić tylko żeby podkreślić powagę sytuacji i dać troszkę do myślenia, że jak coś teraz zrobię to może uda się uratować ciąże jeśli dzieje się coś niepokojącego...czego oczywiście nie życzę tej koleżance

 

[Wolfgirl]

Hcg git. Ale bóle wciąż są. W piątek powtórzę zobaczymy. Ciekawe czy jeśli jednak zrobiłaby mi dziś USG to byłoby coś widać.