reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Tak, ja też zasuwam, na szczęście zdalnie ;) i powiem szczerze, że mimo że lubię swoją prace to nie wiem czy to ta świadomość ciąży i nadchodzącego L4, ale coraz więcej rzeczy mnie irytuje i nie mogę się już doczekać tego L4 🤪 i już postanowiłam, że na wizycie w grudniu z przyjemnością wezmę zwolnienie, bo pewnie nie jedna osoba by już dawno to zrobiła, a ja jak zwykle jestem zbyt nadgorliwa i dla „dobra zespołu” wypruwam sobie żyły 🤪

Też tak mam. Zasuwam w pocie czoła i zastanawiam się jak będzie, jak będę chciała wrócić. Póki co szefową mam świetną, zawsze pomocna i wspierająca, ale nie wiem jak będzie po macierzyńskim. Może się zmieni? Ktoś mówił, że ona ma umowę na 2 lata, mi się wydawało, że na 5. No i ona dojeżdża jakieś 50km, latem to pikuś, ale zimą tragedia.
Poza tym nie wiem czy to przez te wydarzenia jakie ostatnio miały miejsce, czy przez ciążę czy po prostu przez te dzieci, ale nie mam do nich ostatnio cierpliwości. Każdemu coś nie pasuje, większość płacze całe dnie, głowa pęka. Jeszcze ja cały czas walczę ze swoją grupą i nie pozwalam na zabawy jedzeniem, reszta pań aż tak na to uwagi nei zwraca. Doszłam do wniosku, że po co mam się denerwować, jak rodzice pozwalają, inne opiekunki też, to co ja sama mam to robić? Mnie po prostu denerwuje to, że się tym jedzeniem bawia, rzucają, plują i wylewają.

I już po... USG zrobiła w 5 minut, stwierdziła że wszystko ok. Ogólnie moja gin jest bardzo oszczędna w słowach. Trochę tak za szybko poleciała z tym wszystkim a ja też w sumie nie dopytywałam.. no ale jak jest ok to ufam że rzeczywiscie tak jest. No i na chwilę obecną to dziewczynka [emoji7]
super, że wszystko dobrze. U mnie czeto też tak wizyty wyglądały. Ale z drugiej strony ile to ma trwać, jak jest wszystko dobrze?
 
reklama
Na 9ta. Aż zadzwoniłam tam i pytałam czy mają jakieś opóźnienia itd, pani w recepcji stwierdziła że absolutnie nie....jutro się okaże - najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa.
I na pewno jest zdrowe! Trzymam mocno kciuki chociaż uważam, że to wcale niepotrzebne 🥰😘 za mocno panikujemy i się nakręcamy.
Nawet mój stary jak nigdy, gada wczoraj do mnie, że dopoki nie napisalam mu, że maluch zdrowy, to nie mógł skupić się na pracy. Taki twardziel, każe mi się nie martwić, a sam wczoraj spanikowany 🤣🤣🤣
 
I na pewno jest zdrowe! Trzymam mocno kciuki chociaż uważam, że to wcale niepotrzebne 🥰😘 za mocno panikujemy i się nakręcamy.
Nawet mój stary jak nigdy, gada wczoraj do mnie, że dopoki nie napisalam mu, że maluch zdrowy, to nie mógł skupić się na pracy. Taki twardziel, każe mi się nie martwić, a sam wczoraj spanikowany 🤣🤣🤣
Mój twardziel też nie mógł i spać w nocy i od rana już pisał, że tylko jak wyjdę to dzwonić mam. A jak zadzwonilam i powiedziałam, że z dzieckiem ok, przeciągając temat, aż na końcu że podobno córeczka, to słychać było to wzruszenie w głosie 😍
 
Hah, u mnie z usg prenatalnego, wszystko zgadza się co do OM. Według OM i tego usg termin mam na 09.04 [emoji41][emoji3059]
Aż dziwne, że żadnej rozbieżności po tych wszystkich niepowodzeniach [emoji4]
Ja z pierwszego USG mam termin na 09.04 [emoji4] z prenatalnego na 6.04 [emoji6]

Suuuuuper wieści dziewczyny [emoji3590][emoji3590] bardzo się cieszę , że wszystko u dzieciaczków dobrze [emoji7][emoji7]
 
reklama
Do góry