reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Hahahhaha to jak u mnie jest Dziewczynka ❤❤❤ (a niby Córki sa ojców), to idzie we mnie - jeść jeść i jeść kocha majonez, #zytniakromazserem (to juz wiecie 😂), wywal słodycze (ale to chyba z przekonań fit&slim), bo M.to cukrojad 😃😃😃 Moooja Dzidzia ❤❤❤!
Żółty ser to ja też na potęgę jem🥰 A nigdy nie zjadłabym zwykłej kanapki z serem...Z początku słodycze były bleee, ale tatuś gada ciągle do brzuszka, no z tatusiem nie zjesz czekoladki? I na pół tabliczka idzie, gdzie wcześniej jak jeden rzadka zjadlam to dużo hahaha
Mam wrażenie, że to jednak będzie córeczka tatusia ❤🥰
 
reklama
Dziś mam wizytę u swojej gin. A 9.10 prenatalne. Stresuję się prenatalnymi bo auto nam się zepsuło o dojazd utrudniony będzie chyba że naprawią. Ostatnio trochę stresów. W niedzielę komunia syna wiec ręce pełne roboty. Ciekawe czy dziś zrobi mi usg. W poprzedniej ciąży miałam na każdej wizycie...
Ja mam jutro ginekologa i też już mi mózg szaleje. Glupi sen dzis mialam. Ale nie zamierzam brac do glowy. Bo musi być dobrze wszystko.
Auto to tylko auto. Nie stresuj się 😘
 
Żółty ser to ja też na potęgę jem🥰 A nigdy nie zjadłabym zwykłej kanapki z serem...Z początku słodycze były bleee, ale tatuś gada ciągle do brzuszka, no z tatusiem nie zjesz czekoladki? I na pół tabliczka idzie, gdzie wcześniej jak jeden rzadka zjadlam to dużo hahaha
Mam wrażenie, że to jednak będzie córeczka tatusia ❤🥰
Ja nigdy nie byłam jakaś żółto serowa a teraz wcinam na potęgę. Mój parter za to uwielbia żółty ser i syn ma to po nim...więc zapowiada się że w domu będą sami serożercy😀😀😀
 
😁 Właśnie wciągam kanapkę z żółtym serem.
Dzisiaj wizytuje ale bez prenatalnych jeszcze. Tyle ze zobaczymy czy wszystko ok i mąż zobaczy dzidzę.
W przyszłym tygodniu mam tez dermatologa. W poprzednich ciążach miałam piękne włosy a w tej łysieje😠
Kalendarz chiński odpuszczam bo pomijając już jakby to niby miało naukowo działać to nie wiem kiedy było poczęcie bo albo koniec lipca albo początek sierpnia.
 
Ja mam jutro ginekologa i też już mi mózg szaleje. Glupi sen dzis mialam. Ale nie zamierzam brac do glowy. Bo musi być dobrze wszystko.
Auto to tylko auto. Nie stresuj się 😘
Niby tylko auto ale na badania prenatalne mam okolo 60km. Awaryjnie sprawdzę pociagi i autobusy ale to też półdniowa wyprawa o to z naszym niemowlakiem.
 
A wiecie co mój prawie dwu latek praktycznie nic nie mówi, jeszcze z pół roku temu mówił mama tata koala,baba, gdzie, kap kap kap, a teraz nie chce nic mowic😡😡jego jedyne słowo to 'NIEE' I wychodzi mu świetnie, świetnie naśladuje zwierzątka, świetnie wszystko rozumie, słuch ma bardzo dobry, no ale ta mowa, jak ja słyszę ze innych dwu latki mówią to bardzo mnie to boli, chciałabym żeby już mówił, im więcej z nim ćwiczę to widzę że on tymbardziej nie chce próbować.. Jest bardzo uparty... Próbowałam się umówić do logopedy, ale tutaj jest od dwóch lat, mówią że on ma czas.. Pewnie na dwa latka będziemy mieć bilans to wtedy może coś wysepie od tych doktorek.. Próbowałam go przetrzymać z roznymi rzeczami jak coś chce aż powie daj.. Ale on po paru minutach skakania odpuszcza i ma już gdzieś ta zabawkę albo coś.. No poprostu ręce opadają do tego uparciucha..
Mój też bardzo mało mówił. Jak miał 2 lata i 10 miesięcy to poszedł do przedszkola. Wtedy mówił totalną chińszczyzną i po swojemu. Panie go kompletnie nie rozumiały. Po jakimś czasie już się nauczyły, a on dzięki innym dzieciom zaczął mówić więcej. Teraz ma prawie 4,5 i mówi wszystko, ale ma problem z niektórymi literkami alvo jak chce coś szybko powiedzieć. Chodzi do logopedy i są naprawdę fajne postępy.
Chłopaki często mówią później, ale nie ma co naciskać. Wszystko w swoim czasie. Nie zmusisz go do mówienia..
 
reklama
@emizior ale właśnie w tym drugim jest akurat termin poczęcia na przełomie lipca i sierpnia 😉 ja najpierw przez pomyłkę sprawdziłam ten z 2019 i wyszedł chłopiec i ja w szoku, że jak, a później dopiero zorientowałam się, że zły sprawdzam i sprawdziłam na 2020 i wyszła dziewczyna, czyli tak jak ma być 😂 dziś mąż odbierze wyniki badań to sprawdzę, czy z sikania też tak wyjdzie 😉
 
Do góry