reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2017

Ja też nie byłam świadoma że zdarza sie aż tyle nieszczęść :( myślałam sobie najtrydniej to zajść a później juz z górki. A widzę ze to ciężka droga nerwów i stresu

ckai9jcgs36qh1uk.png
Ja myślałam ze zajscie tez jest baaardzo latwe. Chociaż ja nie narzekam bo we wszystkie 4 ciaze zaszlam za pierwszym razem. Patrząc na ilość wpadek i ilość ciąż w moim otoczeniu...
Ale dzieku forum dowiedziałam sie ze to nie jest takie latwe... Teraz jeszcze bardziej doceniam macierzyństwo... To ze moge się cieszyc chociaż jednym dzieckiem
 
reklama
Ja jednak zdarzylam go lekarza na dzis. Mąż stanął na glowie zeby wyrwać sie z pracy na godzinę ale wiecie co? W każdy piątek pani doktor przyjmuje ale akurat dzis nie. A kazala mi dzis przyjść... No i badania prywatnie będę robila
 
My też mamy dużo cukinii. Robiliśmy leczo, faszerowaną i w plastrach. Chyba mi się już przejadła bo nie mogę na nią patrzeć. Dziś robiłam rosołek z kluskami lanymi. Zjadłabym kopytka. Jakieś propozycje podania? Z czym jecie kopytka? Jak robicie?
Jestem za prywatnym forum. :)
Uwielbiam kluski Lane [emoji6] a powiedz mi wrzucasz je na gotujący się rosół? Czy osobno gdzieś w wodzie? Bo mi zawsze ten rosolek metnieje

3jgxsek2cju1kis7.png
 
Dziewczyny jest mi tak bardzo zle i smutno, placze tak ze az się zanosze... Moj mąż jest czasem dziwny, poklocilismy sie delikatnie i ja zaczelam płakać a on mnie nawet nie przytuli... Jest mi tak przykro, cala sie trzese. Kiedy placze to rzadko mnie przytula... Czasem jest milszy a teraz mam wrazenie że ja muszę obchodzic się z nim jak z jajkiem... Gdybym ja byla facetem i widzialabym swoja ciezarna zone jak placze to nie zostawilabym tego w ten sposób. Nie wiem... Może on już nie może wytrzymac jak mu marudze, bo no dokucza mi bol glowy, albo nie mam ochoty czegos zjesc...
 
reklama
Nie trzeba cytowac :) Mozna po prostu napisac nick i myslnik. Osoba wywolana bedzie wiedziala o co chodzi, a reszta noe bedzie musiala 7x miajac teho samego tekstu ;)

Mysle, ze wtedy bedzie czytelniej na forum.
 
Do góry