reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2017

Ania orz pytałam mojego gina czy robic te bete on stwierdziłze to nie daje jednoznacznej odpowiedzi bo ona różnie przyrasta i nie będziemy mieć pewności choc przede wszystkim to ja pewności teraz jie mam co do niego -.-
Dorota właśnie poszperałam w necie itd i widze że faktycznie, poczekam. Z mężem zastanowie sie czy za tydzień nie powtórzyć usg prywatnie ale wszystko wskazuje na to że jednak jest ok a ten dzisiejszy gin troxhe pospieszył sie ze straszeniem mnie.

Akuart miałam fuksa bo wczorajszy z 3 zrobionych zdjęć odciął mi jedno i dał - na nim akurat zmierzył pęcherzyk -ma on 0.91cm i w necie wychodziło jak sie wypowiadali ginekolodzy że to wielkosć adekwatna na 5 tg. Do tego u któregoś w artykule znalazłam wzór jakiś z którego wyszłoby że to 5t4d, czyli 2 dni mniej. Dodatkowo w necoe podkreślają wartość porządnego sprzętu. No ja byłam badana archaicznym usg więc teraz już sie uspokoiłam -na serio racje miał wczorajszy gość że to za wcześnie. A dzisiejszy za bardzo pospieszył sie z diagnozą czy tam podejrzeniem.

Nikusia - dzięki dzięki za wsparcie ipocieszenientegomi trzeba było :* teraz spokojniej będę czekać.
 
reklama
Mi na patologii ciąży kazali pić herbatę z malin na wywołanie i przyspieszenie porodu [emoji33][emoji33] to jak to jest?





Z owocow malin czy z lisci malin? ;) Z owocow nic nie daje w tym temacie. Herbata z lisci malin wywoluje skurcze, ale nie jednorazowo. Trzeba pic ja regularnie. Ja pilam pod koniec ciąży i nic mi nie dała.
 
aal - spokojnie, każda ciąża rozwija się inaczej. Na pewno usłyszysz serduszko już wkrótce :*

Kurcze, mi też gin mówiła że do 12 tc żeby nikomu nie mówić. I dodała żeby się nie martwić na zapas, bo jak ciąża ma się utrzymać, to się utrzyma, no chyba że zaraz zacznę maratony biegać ;) - a jak nie ma się utrzymać, to się nie utrzyma, choćby kobieta całymi dniami świecę robiła. Trzeba cierpliwie czekać co los pokaże - ja nastawiam się, że co ma w życiu być to będzie. Trzeba myśleć pozytywnie, bo tylko to jest dobre dla dziecka. :) Będzie dobrze!
 
Lucy -właśnie mój wczorajszy gin tak mniej więcej piwiedział tylko zamiast maratonu były skoki spadochronowe :p nie no, teraz mi już lepiej :)
 
Jak wczoraj jeden gin mnie nastawił optymistycznie tak dzsiejsza wizyta u mojego już totalnie na odwrót. On uznał że jednak już serduszko powinno być i skoro go nie ma to mam podejrzenie pustego pęcherzyka i generalnie zamiast zaświadczenia o możliwości ćwiczenia kazał siedzieć na tyłku :/
sama nie wiem do końca co myśleć i komu bardziej wierzyć. W kaźdym razie nawet usłyszałam dziś że lepiej nie mówić nic rodzicom, więc no totalnie odwrotnie niż co usłyszałam wczoraj. Także przyznam że mam mieszane uczucia i nie wiem co myśleć. Pytałam mojego dzisiejszego gin czy jest sens prywatnie jednak iść za kilka dni na usg jeszcze czy czekać te 2 tygodnie na umówione to stwierdził że czekać. Ale kto jak nie wy wiecie najlepiej że w takiej sytuacji 2 tygodnie to masakra wyczekiwać co i jak. Co według was powinnam zrobić? Oprócz tego że mieć nadzieje of kors że wszyztko ok. Iść dodatkowo, czy rzeczywiście czekać?
W teorii ostatnią miesiączke miałam 9.07,ale mam dłuższe cykle ok 31dni plus bankowo teraz owulacje miałam jak na jeszcze dłuższy cykl, na 33-34 dni. Więc ciąża może być dobrych kilka dni młodsza niż podejrzewa gin ten dzisiejszy. Co myślicie, zwłaszcza te, które już mają maluchy?


Jeśli masz takie długie cykle i patrząc po Twoim suwaczku nie martwiła bym się na zapas! Serio! Tak jak pisze Ania.orz zrobiłabym bete i patrzyła czy rośnie, tyle że jakbym widziała że rośnie to poczekałabym te 2 tyg na wizyte, nie ma co się martwić i nakręcać że coś jest nie tak. Znam wiele kobiet które serduszko usłyszały później niż 6tc. Trzymam mocno kciuki za Ciebie &&&&

ni_kusia a czy my też z Lutówek2014 się nie znamy?


Jak sie dzisiaj czujecie??? Ja normalnie do dooopy. Zdechła jakaś jestem, nie chce mi się kompletnie jeść i doszły zawroty głowy :(
 
Aal musi być dobrze :-)
Lekarz który prowadził moja pierwsza ciążę pierwsze usg robi ok 8tyg żeby właśnie uniknąć dodatkowych stresów. To my umieramy z ciekawości bo chcemy żeby wszystko było dobrze. Ale tak jak powiedziała lekarka Lucy co ma być to będzie nam pozostaje mocno w to wierzyć . Staraj się nie stresować bo to maluszkowi nie pomaga [emoji5]
 
Aal - a ile ma pęcherzyk? Ja mialam ostatnią @ 10.07, owu. ok. 24.07 (ze wskazan testow plus temperatury).

Na pocieszenie powiem Ci swoja historie z synkiem. Konczac 5 tydz (albo 4 tydz 6 dz) zaczelam plamic.. Poszlam do gina, a na usg sam pecherzyk pare milimetrów (chyba 2,5) bez widocznego echa zarodka.... Lekarz dal mi luteine i kazal byc dobrej myśli i w razie co isc do mojego lekarza z nfz.
Poszłam, a teeeen na wejściu, ze za maly pecherzyk, ronie ciaze i nawet usg mi nie zrobi. Adi ma sie dobrze :) Ja mialam po prostu pozna owulacje :)
 
Moja koleżanka miała identyczną sytuacje jak Cyntia85 tyle że była już w 7tc, poszła na łyżeczkowanie a gin z tekstem "o jednak jest zarodek" no kuuuuutwa........
 
reklama
Jeśli masz takie długie cykle i patrząc po Twoim suwaczku nie martwiła bym się na zapas! Serio! Tak jak pisze Ania.orz zrobiłabym bete i patrzyła czy rośnie, tyle że jakbym widziała że rośnie to poczekałabym te 2 tyg na wizyte, nie ma co się martwić i nakręcać że coś jest nie tak. Znam wiele kobiet które serduszko usłyszały później niż 6tc. Trzymam mocno kciuki za Ciebie &&&&

ni_kusia a czy my też z Lutówek2014 się nie znamy?


Jak sie dzisiaj czujecie??? Ja normalnie do dooopy. Zdechła jakaś jestem, nie chce mi się kompletnie jeść i doszły zawroty głowy :(

Całkiem możliwe ;-) Wtedy mi się nie udało...później też, ale za 3cim razem już musi :)
 
Do góry