reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2024

Czy może któraś z mam ma podobny problem i musi prowadzić oszczędny tryb życia? Powiedzcie mi proszę jak sobie z tym radzicie bo mnie chwilami coś trafia. Przed ciążą byłam bardzo aktywna. Pierwsze tygodnie przeleżałam w większości ze względu na plamienia, a że akurat robiliśmy remont w mieszkaniu to wynajmowałam inne plus na tyle źle się czułam, że dni leciały. Później dostałam zielone światło i powrót do normalności. Jak to mówią "odeszły strupy od dupy" i oczywiście zaczęłam znowu robić coś bo przecież w domu zawsze jest coś do zrobienia. Żebym jeszcze tak ja spokojnie ale nie gotowanie, pieczenie, pranie w końcu miałam okazję przejrzeć szafy i zakamarki więc jak tu siedzieć. I nagle bum skracająca się szyjka i znowu łóżko przez to wszystko to jak tylko wstanę to od razu z tyłu głowy mam "kobieto leż! Gdzie znowu leziesz". To dopiero leci 2 tydzień, a na mam wrażenie że to wieczność.
Mam to samo, tyle, że u mnie zagrożenie pęknięcia blizny z macicą, ale ja powolutku robię bo niestety partner nie ogarnie domu
 
reklama
Mam to samo, tyle, że u mnie zagrożenie pęknięcia blizny z macicą, ale ja powolutku robię bo niestety partner nie ogarnie domu
Strasznie mi przykro ☹️. Uważaj na siebie czasem warto odpuścić sobie porządek. Ja w tym temacie nie mam problemu bo mój to robi wszystko sprzątanie i dom większe zakupy są na jego głowie. Ja robię takie małe drobne rzeczy. Dużo mi też syn pomaga.
 
Cześć dziewczyny! Po badaniach prenatalnych w Uwagach lekarz zaznaczył IT 2.00mm /przezierność wewnątrzczaszkowa. Czy mam się czego obawiać? Lekarz nie poinformował mnie o tym, że coś jest za wysoko.. dzwonił genetyk i reszta ryzyk jest niska, ale co mam myśleć o tym? :( :( było to pierwsze badanie prenatalne w kwietniu , a ja dopiero teraz to zauważyłam :( po jutrze mam połówkowe... :(
 
Cześć dziewczyny! Po badaniach prenatalnych w Uwagach lekarz zaznaczył IT 2.00mm /przezierność wewnątrzczaszkowa. Czy mam się czego obawiać? Lekarz nie poinformował mnie o tym, że coś jest za wysoko.. dzwonił genetyk i reszta ryzyk jest niska, ale co mam myśleć o tym? :( :( było to pierwsze badanie prenatalne w kwietniu , a ja dopiero teraz to zauważyłam :( po jutrze mam połówkowe... :(
Szczerze to chodź bardzo bym chciała to nie mam nigdzie wpisanej normy. Na pierwszym badaniu w ogóle nic o tym nie mam. Teraz na połówkowym mam wpisane, że jest w normie.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Po badaniach prenatalnych w Uwagach lekarz zaznaczył IT 2.00mm /przezierność wewnątrzczaszkowa. Czy mam się czego obawiać? Lekarz nie poinformował mnie o tym, że coś jest za wysoko.. dzwonił genetyk i reszta ryzyk jest niska, ale co mam myśleć o tym? :( :( było to pierwsze badanie prenatalne w kwietniu , a ja dopiero teraz to zauważyłam :( po jutrze mam połówkowe... :(
jeśli do dziś ci nikt o tym nic nie mówił, to ja bym się nie martwiła tylko zapytała ewentualnie na kolejnej wizycie lekarza ginekologa o to. Ale jeśli ryzyka są niskie to zakładam że jest dobrze :)
 
Do góry