Ela1990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2016
- Postów
- 4 070
Hej Dziewczyny!
Ja mam za sobą weekendowy wyjazd więc na forum teraz siedzę od godziny i nadrabiam. Bardzo współczuję dziewczynom które straciły swoje dzieciaczki...
Odnośnie zwierząt to bym nie panikowała za bardzo. Sama mam trochę zwierząt bo mam za dobre serce i non stop jakieś bidy ratuję Od kilku lat mam nawet szczurki domowe i rozmawiałam z moją Panią Weterynarz i ona powiedziała, że to "najbezpieczniejsze" ze wszystkich moich zwierzątek, a ci co wiedzą o ciąży ciosali mi kołki na głowie żebym się ich pozbyła. Głównie chodzi pewnie o to, ze dla większości ludzi to szkodniki, a dla mnie cudowne przytulaki Zawsze ubolewam nad tym, ze to tak z góry oceniane zwierzątka.
Dzis byłam na wizycie - dzidzia ma 4 cm i tak fikała w brzuszku, że szok. Chyba się nie podobało to podglądanie
Za tydzień w środę mam USG genetyczne więc będę wiedzieć już dużo więcej
Pozdrawiam!
Ja mam za sobą weekendowy wyjazd więc na forum teraz siedzę od godziny i nadrabiam. Bardzo współczuję dziewczynom które straciły swoje dzieciaczki...
Odnośnie zwierząt to bym nie panikowała za bardzo. Sama mam trochę zwierząt bo mam za dobre serce i non stop jakieś bidy ratuję Od kilku lat mam nawet szczurki domowe i rozmawiałam z moją Panią Weterynarz i ona powiedziała, że to "najbezpieczniejsze" ze wszystkich moich zwierzątek, a ci co wiedzą o ciąży ciosali mi kołki na głowie żebym się ich pozbyła. Głównie chodzi pewnie o to, ze dla większości ludzi to szkodniki, a dla mnie cudowne przytulaki Zawsze ubolewam nad tym, ze to tak z góry oceniane zwierzątka.
Dzis byłam na wizycie - dzidzia ma 4 cm i tak fikała w brzuszku, że szok. Chyba się nie podobało to podglądanie
Za tydzień w środę mam USG genetyczne więc będę wiedzieć już dużo więcej
Pozdrawiam!