reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

;) właśnie z tego żyłam przez 7 lat mając własną firmę
Teraz ja zamknęłam i narazie szyje dla siebie. Nie mam aktualnie siły siedzieć po nocach i jeździć po targach co weekend .
Szylam torby, nerki, czapki, zabawki, kocyki.
Teraz dla siebie ciuszki mąkę i duże ;)




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Super ciuszki! Piszesz ze zajmowalas się głównie torby, nerki. Ja bym zmieniła na Twoim miejscu front[emoji14]Teraz kobiety szaleją na punkcie ubranek dziecięcych. Masz talent i poszłabym w to gdybym miała talent jak ty! Ubranka, kocyki, zabawki. Nawet ubranka takie same dla córki i mamy itp.

Agacia super że wszystko jest dobrze. Ale nam te maluchy zapewniają emocje od samego początku. Aż strach co to będzie przy porodzie he he.

Ja się pochwalę. Kupiłam dwa nowe piękne biustonosze. Jestem mega zadowolona bo czuje się w nich świetnie. U mnie 9 tc a ja z rozmiaru 75D wyskoczyłam na 75G(biały) i 75E(czarny). Nigdy w życiu takich piersi nie miałam. Nie wiem co to będzie do końca ciąży.

U mnie zarówno w pierwszej ciąży jak i teraz prędzej niż dwie kreski na teście ciazowym urosły piersi o dwa rozmiary :) W poprzedniej ciąży zaczynałam z rozmiarem 60E i zakończyłam na 70H. Teraz zaczynałam z 65F a już mam 70H.. Boję się co będzie dalej:)

Hej. Dawno nie pisałam i niestety nie wszystko nadrabiam tak piszecie...

Uściski dla dziewczyn które straciły maleństwa. To takie nie sprawiedliwe... Przykro mi.

U mnie na tapecie przeziębienie. Najpierw cora teraz ja. Nie wiem co brać. Facet w aptece powiedział że *spam* to sam cukier i nie wart niczego. Kazał brać wit. C rutnoskorbin. Mnie najbardziej męczy katar. Zaraz mam zawalone zatoki i boli cała twarz i głowa. Masakra.
Co do skurczow no niestety nie powinno ich być ale lekarz mnie uspokoił i powiedział że nic się przez nie nie dzieje i narazie mogę być spokojna. Dzidzia rośnie ma 1.5 cm 8t. 2d. Trochę mało jak widziałam wasze dzidzie ale termin mi wyszedł z usg na 28.04 a z om na 27.04. Więc chyba nie jest źle. Do lekarza za miesiąc. Lekarka kazała odstawić luteine bo ona nie widzi potrzeby brania jej mimo że miałam krwawienie. Trochę się boję tak z dnia na dzień więc narazie biorę 1 dziennie. I też tym aplikatorem. Jak was dziś podczytalam to przyszło mi do głowy że może przez ten aplikator mam krew w moczu. Ponoć nie wiele ale była. Może ja coś sobie uszkadzam tym. Od jutra bez aplikatora i zobaczymy jak wyjdą wyniki.

Dziewczyny czy wy też macie czasami takie uczucie jakbyście nie były w ciąży? Ja dziś tak mam. Nie czuję brzucha ani piersi. Mdłości też już sobie poszły. Tylko lekko sutki bolą.
Dobra bo się rozpisalam. Życzę Wam spokojnej niedzieli i przespanych nocy.

U mnie przeziębienie od tygodnia i nie jest dużo lepiej. Biorę *spam* na gardło i nie powiem pomaga, robię nebulizacje i stosuje irigasin bo mam okropne problemy z zatokami. U mnie piersi jeden dzień bolą dwa dni nie i tak wciąż :)


Uff nadrabiłam a nie było mnie tu tylko od wczoraj rana. Byliśmy wczoraj na weselu wybawilam się na kolejne 8 miesięcy :) Wrzucam zdjęcie mojego sporego brzuszka na wątek brzuszkowy :)

2fwa3e3knqytd1p8.png
dqpr3e5ew75wg1jw.png
 
reklama
Hej! Dziewczyny jak radzicie sobie z głodem w nocy?? No jakas masakra xD budze sie średnio o 3 z takim głodem... Jak bede codziennie jadła w nocy to do, konca ciazy zamienie sie w hipopotama xD czekam srednio 3,4 h zanim zasne znowu zeby strawić choc troche... Jablko nie zaspokaja mojego glodu.. Kanapka z serem albo śledziem czy jajkiem..

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
 
Mi jedzenie w nocy już w sumie przeszło ale jem jeszcze jakby druga kolację tak pol godziny przed spaniem mała kanapkę i to mi pomogło. Teraz tylko wstaję dwa-trzy razy w nocy do toalety :oops:
 
No bo to nie chodzi o zadrapanie, a o to, ze pod paznokciem moze byc troche zarazkow.

Ja byc moze zaczelam plamic przez odstawienie luteiny... Lekarka wczoraj kazala brac dalej...
To moze dobrze zrobilam ze nie posluchalam gin kaza odstawic.przez plamienie(nie robiac usg) a skoro to tylko zadrapanie a dotychczas bylo wszystko ok to zdecydowalam ja brac :)
 
Mi jedzenie w nocy już w sumie przeszło ale jem jeszcze jakby druga kolację tak pol godziny przed spaniem mała kanapkę i to mi pomogło. Teraz tylko wstaję dwa-trzy razy w nocy do toalety :oops:
Mnie tak samo w nocy przeszlo biore tabletko o 21 i zawsze przed musze cos zjesc a o 22 przewaznie klade sie spac :) chociaz u mnie wgl z apetytem roznie bywa raz jem jak wilk a raz nie jak niejadek
 
Hej! Dziewczyny jak radzicie sobie z głodem w nocy?? No jakas masakra xD budze sie średnio o 3 z takim głodem... Jak bede codziennie jadła w nocy to do, konca ciazy zamienie sie w hipopotama xD czekam srednio 3,4 h zanim zasne znowu zeby strawić choc troche... Jablko nie zaspokaja mojego glodu.. Kanapka z serem albo śledziem czy jajkiem..

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Ja tak mam... Staram się nie jeść i jakoś usnąć, ale jak jest naprawdę źle to zjem jogurt i idę szybko spać [emoji23] teraz mi się chce mega jeść, a idę na wyniki na czczo, UMRĘ [emoji33]

ckai43r886icswaj.png
 
Cześć [emoji6]
Też zawsze przed spaniem zjadam kanapkę czy coś mniejszego i staram się zasnąć [emoji6]
Ale dzisiaj była pełnia i znowu sredniawo spalam.
Moja cora tak się przyzwyczaiła wstawać wcześnie rano do pkola że mimo weekendu i dzisiejszego wolnego wstala o 6.30 [emoji23] przed pojsciem do przedszkola spala do 8.30-9 [emoji2]
 
Mnie jeszcze niedawno budził głód w nocy i rano :)
Narazie mi minęło, od kilku dni nawet nie bardzo mi się chce jeść . Czuje się cały czas pełna i wzięta . Myślałam ze juz przytyłam 2 kg a tu się okazuje ze nie . Ważyłam sie po południu i z 65,5 zrobiło się 67,9 ...tylko ze teraz zaczęłam się ważyć jak kiedyś rano po siadaniu i od wczoraj jest 65,9.
Czyli praktycznie nic, w ciagu dnia puchnie, mam wzdęcie i nabieram wody.
Macie tak samo ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja dziś też przez tą pełnię słabiutko...obudziłam się o 3 w nocy i meczylam się żeby ponownie usnąć...potem przebudzilam się o 6.30 bo kot domagał się jedzenia no i teraz już wstaje na dobre...Ale pisze do Was jeszcze z łóżka z głową na poduszce :D taki ze mnie leń...

U mnie raczej jest bardzo malutki apetyt :( aż się martwię,ze za mało jem...
 
Do góry