reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2017

Hej
Musiałam troszkę ochłonąć po tym jak pojawiły się jednego dnia dwa Aniołki.
Pisałyście że po 11/12 tygodniu nie jest bezpieczniej, że każdy inaczej podchodzi...
Zgadzam się ze wszystkim, bardziej chodziło mi o moją głowę. Kiedyś tak nie miałam, teraz po tym jak dziewczyny straciły maleństwa pojawiła się myśl " Kurczę przecież ja mogę być następna, czemu mam mieć większe szczęście?" ...popsułam się strasznie.
Jak byłam na bb w ciąży z synem, nie było takich sytuacji,może dlatego że trafiłam na forum w 4 miesiącu. Dopiero teraz do mnie dotarło jak wiele kobiet traci maleństwa, ciężko mi nawet sobie wyobrazić co wtedy się czuje.
Żeby czarne chmury minęły :) postanowiłam nie czarno widzieć i na dobry omen uszyłam od wczoraj kołderkę dla maleństwa i ubranko ;)

Nadrobiłam jak zwykle sporo napisałyście ;)
I cieszę się że same dobre wiadomości
Powiem Ci że jak bylam na bb w 2013 to nie przypominam sobie żeby któraś z dziewczyn straciła maleństwo. A bylam tam od 7tc.
Pochwal się swoją pracą [emoji6]
 
reklama
Jprdl... dzisiejsi lekarze to jakas masakra nawet usg mi nie zrobila pow ze mam odlozyc luteine wziasc 2 tabl duphastonu i lezec
To prywatnie leć! Niestety polskie realia... :/

ckai43r886icswaj.png
 
Przyglądałam sie statystykom - są druzgocące! 40% kobiet, które paliły przed zajęciem w ciążę nie rzuca, gdy dowiaduje sie o tym, że zostaną matkami. Ja sama znam MNUSTWO takich przypadków.

Paliłam przez oststnich 12 lat (wiem, obciach) ale z dnia na dzień jak dowiedziałam się o ciąży rzuciłam palenia, chodz w bardziej stresujace dni wypalałam paczkę. Nie było łatwo ani mi, ani mojemu mężowi, nei dość, że hormony buzowały, głód nikotynowy doskwieral, w 2 tygodnie przytyłam 5 kilo, ale wiedzialam, że nie ma takiej siły, która sprawiłaby że sięgnęłabym po papierosa a miałam naprawdę mnustwo chwil, w których byłam pewna, żę jak zaraz nie zapalę to wybuchnę!

Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim? teraz kiedy rozmawiam ze znajomymi, znajomymi znajomych i dowiadują się, że jestem w ciąży i rzuciłam palenie to mówią, jakby w tajemnicy, że one paliły calą ciążę i jak karmiły i dzieciakom nic jest. Ja nie oceniam - każy robi to co uważa, nie będę nikogo uświadamiać, że to jest złe, bo każdy dorosly człowiek wie o tym a ja nie mam potrzeby zbawiania świata, ale zastanawiam się po co one to mówią? Poczują się usprawiedliwione jak ja pod ich namową w końcu zapalę? Że nie tylko one są takimi bezdusznymi krowami, bo więcej osób tak robi?
Wiesz co no ja chyba bym się wstydziła przyznać że ze palilam w ciąży i jeszcze przez całe kp... szok szok szok! I tak się zastanawiam bo znam kilka kobiet które wlansie paliły przez okres ciąży i palą przy kp że niby gin mówią że lepiej palić niz z dnia na dzień rzucić bo to szok dla organizmu.. no jaka to prawda chyba, dlaczego ja lubiąca sobie zapalić raptem rzuciłam fajki właśnie z dnia na dzień?
 
Wiesz co no ja chyba bym się wstydziła przyznać że ze palilam w ciąży i jeszcze przez całe kp... szok szok szok! I tak się zastanawiam bo znam kilka kobiet które wlansie paliły przez okres ciąży i palą przy kp że niby gin mówią że lepiej palić niz z dnia na dzień rzucić bo to szok dla organizmu.. no jaka to prawda chyba, dlaczego ja lubiąca sobie zapalić raptem rzuciłam fajki właśnie z dnia na dzień?
To głupia wymówka palaczek [emoji34]

ckai43r886icswaj.png
 
Przypomniała mi sie pewna sytuacja...
Po porodzie ezalam na sali z dziewczyna ktora urodziła tego samego dnia na szczęście zdrowa dziewczynke... Po porodzie zostawiala ze mną swoja córeczkę a ona Szla zapalić. Karmila dziecko piersią. Powiedziała ze cala ciaze palila i nie przyznala sie lekarzowi. Powiedziała tez ze choruje na serce i cala ciążę brala leki i do tego tez się lekarzowi nie przyznala... A gdyby te leki wplynely na ciaze, na dziecko? Ona o tym nie.pomyslala...
No to widocznie jak kardiolog przewidywał jej leki na serce na pewno widział ze jest w ciąży to może te leki nie szkodzily
 
Mnie też ciągnie i kuje w podbrzuszu, dziś też w okolicach pochwy. Tłumaczę to rozciąganiem się macicy i wiązadeł. Na USG (tym szybkim i dziwnym ;) w czwartek) wszystko było ok.
Mam też straszne wzdęcia, rano mały brzuch a wieczorem jak w czwartym/piątym miesiącu.
W poprzedniej tak nie miałam...lub nie pamiętam, ale nie panikuje. Wydaje mi się dziewczyny że to jest normalne, nasza macica rośnie, maluszek rośnie jak szalony i wszystko w naszym ciele się zmienia.
Tu ciągnie :) tam wzdyma innym jeszcze niedobrze :), piękny czas ale jak sama nazwa mówi "ciąży" ;)
Mam identycznie i w poprzedniej ciąży tak nie miałam. Dzisiaj wstałam ledwo wystająca oponka [emoji2] a wieczorem no jak nic 5ty miesiąc [emoji2]
 
Agacia - trzymam kciuki, by bylo wszystko dobrze.


Mnie tez nieprzyjemnie gdy mam gazy lub przed wyróżnieniem.

Tak sie zastanawiam czy to moje ciagniecie i plamienie nie ma czegos wspolnego z pelnia. No niby jest więcej porodow w pełnię.

Piszecie o papierosach... Ja znam dziewczyne, w sumie kobiete, bo starsza ode mnie, ktora przyznala mi się, ze co jakis czas palila marihuanę w ciazy i podczas kp. Stracilam do niej szacunek :/ To jest nie do ogarnięcia dla mojego mózgu.
Marihuanę?! [emoji44] [emoji44] [emoji44] [emoji44]

Podobno w pełnię kobiety w ciąży zle sypiaja [emoji2]
 
Marihuanę?! [emoji44] [emoji44] [emoji44] [emoji44]

Podobno w pełnię kobiety w ciąży zle sypiaja [emoji2]
Ooo, to wiem dlaczego ciągle budzę się o 4 na siusiu i już później za nic nie mogę usnąć [emoji36] Chociaż dzisiaj spróbowałam patent z poduszką między nogami oraz pod bokiem i powiem, że nawet było lepiej :) Chyba zainwestuję w tą poduszkę-rogal [emoji55]

ckai43r886icswaj.png
 
reklama
Do góry