reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
No ale nie glodzilas cory? Może pomiń porcję mleka i zaproponuj coś innego. Jeśli nie zje myślę ze to kwestia czasu jak przekona się

Napisane na Che2-L11 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie głodziłam i nie bede i nic narazie nie chce... Albo sie sama przekona albo jakks specjalista... Zdrowa jest ma wyniki badan ok wiec chociaż takie pocieszenie
 
Dziewczyny czy wchodzicie ze swoimi mężami/partnetami na wizyty i czy są z Wami przy USG dopochwowym? To moja pierwsza ciąża i w sumie nie wiem... Na chwilę obecną wchodze sama... Z jednej strony chciałabym żeby zobaczył maleństwo a z drugiej zastanawiam się czy nie będzie do dla nas wszystkich krępujące... Co Wy o tym myślicie?
Moj tez prawie za każdym razem byl przy mnie. Byl tak zapatrzony w monitor ze na mnie wcale nie patrzyl:) ale po ostatniej pustej ciąży nie chce ze mną chodzić.. Ja to rozumiem... Bo niby w kazdej chwili moze zobaczyć ze cos jest nie tak. Ale bardzo lubię jak ze mną wchodzi:)
 
Ja już mam kilka par spodni ciążowych hihi :D Nawet dwie pary już mogę nosić, bo nie chcę uciskać brzucha [emoji4] A co do rzeczy dla maluszka... Jak będę znała płeć to zacznę szaleć [emoji3] Niedługo odziedziczę po córeczce koleżanki łóżeczko, wieeeele zaoszczędzimy, nie ma co patrzeć na zabobony [emoji86]

w57vskjog7p17owg.png
 
Ja bylam dzis u dentysty na poprawe plomby, w poprzedniej ciąży tez. W ciazy nie mozna chodzic ze stanem zapalnym zeba. Dla ciezarnych sa specjalne znieczulenia. A kanalowka za darmo.


Ja mam jutro wizyte i juz mnie stres lapie. Zaraz Was nadrobie co tam naskrobalyscie.
Kanalowe leczenie za darmo w ciąży? A plomby? Wiesz cos więcej?
 
Moj tez prawie za każdym razem byl przy mnie. Byl tak zapatrzony w monitor ze na mnie wcale nie patrzyl:) ale po ostatniej pustej ciąży nie chce ze mną chodzić.. Ja to rozumiem... Bo niby w kazdej chwili moze zobaczyć ze cos jest nie tak. Ale bardzo lubię jak ze mną wchodzi:)
U mnie było już dwa razy tak, że najpierw jak ginekolog mnie badał albo robił usg dopochwowe to byłam sama [emoji4] zaraz kazał mi się ubrać i wołał mojego narzeczonego, wtedy pokazywał malucha przez brzuch [emoji3] meeeega szczęście!

w57vskjog7p17owg.png
 
Na gardło mi pomogło tantum verde, można brać w ciąży :)

w57vskjog7p17owg.png

uff to super... nie mam co prawda na stanie ale poprosilam mame zeby kupila wiec jak bedzie wracala z pracy to podrzuci.. z tego co pamietam zawsze sobie lubilam tym psikac bo mialo taki fajny smak i chyba tez jako jedno z niewielu psikadełek mi coś ttam pomagalo.. :)

Dzięki dziewczyny że jesteście :* Macie rację, że szkoda nerwów, z resztą ja mam to już gdzieś.

Agaaaacia, joo_asia, ja to samo. Leżałam 2 tygodnie na L4 i od jutra znowu wracam. Koleżanka mi poradziła żebym chodziła w miarę sił po ciucholach i kompletowała sobie powoli jakieś ciuszki dla dziecka, i dla siebie ciążowe. Dla mnie na ciuszki dla dziecka jest za wcześnie...mam ciągle pietra, że coś się stanie :( Ale dla siebie ciążowe chyba faktycznie jak najbardziej.

no i chcę iść na coś do kina!

Anjouek biedactwo, wiem co czujesz, miałam to samo. Piłam do usrania herbatę z imbirem i w koncu przeszło...

mam nadzieje,ze sie jakos do jutra pozbieram, poki co spedzam poranek pod koldra ubrana w bluze i dresy...

ja też do kina bym poszła.. bo to wiadomo klimat inny ale zawsze wiekszosc swiezo wychodzacych filmow ogladam jak sie tylko pojawia na torrentach :p eh

całkiem fajna komedia, ktora wyszla jakis miesiac temu to Złe Mamuśki(Bad moms) choć to też zalezy duzo od indywidualnego gustu... ja z reguly jestem fanka fantasy bądź sci-fi ale film całkiem smieszny ;) wiec moge polecic...
 
reklama
Witam wszystkie wieczornie.Nie mogłam wcześniej wejść na forum.Dziekuje wszystkim za trzymanie kciukasów.Wszystko jest ok,potwierdzone 9 tygodni.Założono mi książeczkę,dostałam duphaston.Widziałam brykającego malucha.Oczywiście się wzruszyłam i popłakąłam u lekarza.Szczerze mówiąc przed wizytą próbowałam się przygotować na każdą ewentualność .A jednak niepotrzebnie.Następna wizyta za 2 tygodnie ,cała masa badań ,nawet dokładnie nie wiem co .Skierowanie na badania genetyczne ,dziś dzwoniłam ,umówiłam się na 04.10.Gdy doktor pokazała mi na monitorze ruszające się maleństwo....emocje nie do opisania.
Badanie na hiv i toxo też dostałam na wstępie.Mam je zrobić w tym tygodniu,żeby wyniki zdązyły dotrzeć przed nastepna wizytą.

Piszecie o miłosci do dziecka że przychodzi dopiero z czasem.Ja w tej chwili się zastanawiam ,czy dam radę pokochac jeszcze jedno ,bo na razie to fajerwerków nie czuję.Oczywiście cieszę się ze z dzidziolkiem jest ok,ale nie czuję tej radości z myśli,że jewszcze raz mnie to wszystko czeka,chyba zmęczona trochę jestem moją najmłodsza panną.I właśnie obawiam się strasznie czy dam radę byc najlepsza mama jaka moge sobie wyobrazić dla jeszcze jednego dziecka?Z żadnym dzieckiem do tej pory tego nie czułam, a teraz sama siebie nie rozumiem.Jak to możliwe?Prosze nie zrozumcie mnie żle...
Super ze wszystko z Maleństwem dobrze:) napewno piękny widok byl:)
Ja tez narazie fajerwerków nie czuje ale wiem na 100% ze chce to dzieciątko.
 
Do góry