Kwietniowe mamy 2017

[Sylwia9]

Tak, jeszcze mnie postraszyli, że nie weszłam jeszcze w 3 miesiąc, więc mogliby mnie z dniem dzisiejszym zwolnić (!), ale tego nie zrobią, bo są łaskawi...i popracuję wg. papierów do 30.09 a potem ZUS załatwi sprawę. Bo w 3 miesiąc wchodzę w przyszłym tygodniu. Ręce opadają... nie opłaca się być uczciwym. Ale trudno.

Ja się nie stresuję, mam to kompletnie gdzieś. Nawet się cieszę, że nie będę musiała ich oglądać. Odpocznę sobie, kasa z ZUSu będzie, a tutaj i tak bym po macierzyńskim nie chciała wracać.

No jak można być takim chamidłem Ale racja będziesz miała ich już z głowy i nerwy Ci odejdą !!!

 

[santinia]

Tak, jeszcze mnie postraszyli, że nie weszłam jeszcze w 3 miesiąc, więc mogliby mnie z dniem dzisiejszym zwolnić (!), ale tego nie zrobią, bo są łaskawi...i popracuję wg. papierów do 30.09 a potem ZUS załatwi sprawę. Bo w 3 miesiąc wchodzę w przyszłym tygodniu. Ręce opadają... nie opłaca się być uczciwym. Ale trudno.

Ja się nie stresuję, mam to kompletnie gdzieś. Nawet się cieszę, że nie będę musiała ich oglądać. Odpocznę sobie, kasa z ZUSu będzie, a tutaj i tak bym po macierzyńskim nie chciała wracać.

Jak masz umowę na okres próbny dłuższy niż miesiąc to i tak mogliby cię zwolnić, tak, że łaski Ci nie robią.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Agaaacia]

Nie zauważyłyście, że w ciąży tygodnie lecą jak szalone? [emoji16] Dopiero był 6tc a już jest 10 [emoji23] Chyba, że tylko mi tak leci czas

Mnie sie wlasnie strasznie ciagnie jestem na L4 od poczatku ciazy i szczerze troche sie nudze bo narzeczony tez caly czas w pracy to ja wiekszosc czasu jestem u rodzicow nie chce siedziec sama w domu

 

[jooo_asia]

Mnie sie wlasnie strasznie ciagnie jestem na L4 od poczatku ciazy i szczerze troche sie nudze bo narzeczony tez caly czas w pracy to ja wiekszosc czasu jestem u rodzicow nie chce siedziec sama w domu

Ja mam to samo, bo pracuję w szkodliwych warunkach Ale to sobie na spacer pójdę, to po sklepach, jakieś seriale pooglądam, na które nie miałam nigdy czasu, jakaś książka i czas leci [emoji3]

 

[Anjouek]

hej dziewczyny
ja się cieszylam,ze w jeden dzien wygonilam chorobsko a dzis w nocy znow wrocilo... nie moglam spac... o 3 sie obudzilam i chyba do 5 meczylam sie zeby usnac... obudzilam sie ponowne kolo 7... potem na chwile przysnelam i o 8 wstalam... z nosa cieknie i gardło jak zdarte jak tylko odzyskam troche sil to sprobuje zrobic syrop z cebuli a poki co herbata z domowej roboty sokiem z malin
eh.. jutro mam wizyte więc mam nadzieje, ze sie troszke podkuruje
ogólnie to wiecie jak sprawaa wyglada... czy gin ma mozliwosc wypisania recepty na jakies leki na przeziebienie czy nie bardzo lub czy po prostu tego nie robią bo sie nie znają... ? zeby isc do rodzinnego to musialabym przed 7 stawic sie do rejestracji a z moim samopoczuciem dostac sie przed 7 do miasta oddalonego niby o tylko 4 km to jednak byloby ciezko + potem powrot do domu i powtorka z rozrywki bo loteria.. nie wiadomo czy sie zalapiesz na 9,11 czy moze 15... jak nie to trudno... moze w aptece mi coś bezpiecznego nie na recepte sprzedadzą

 

[Agaaacia]

Tak, niestety na czczo... ja też nie wiem jak dojdę na te badania, bo mam jutro. Ale jadę na 7:00, może nie będzie tragedii.

No i zwolnili mnie z pracy...a raczej nie przedłużyli umowy. Wiadomo, wadliwy towar, baba w ciąży...ale z dobrych wiadomości, ZUS będzie mi płacił do dnia porodu, bo powiedzieli żebym przyniosła zaświadczenie o ciąży. I mam iść na zwolnienie od jutra. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...przynajmniej nie będzie mnie tak mdlić w pracy całymi dniami

Nie rozumiem takich ludzi :/ moj szef w zeszlym roku jak dowiedzial sie o ciazy to cieszyl sie razem ze mna po tragedii bardzo mi wspolczul i pow ze mam siedziec tak dlugo w domu az bede gotowa przyksc do pracy. Teraz jak odrazu dalam mu L4 to strasznie niezadowolony tez jestem ciekawa jak to bedzie jak wroce po macierzynskim jestem na stanowisku kierownika i dosc ladnie mi placil (choc na umowie najnizsza krajowa) mam nadzieje tylko ze to sie nie zmieni i ze bedziemy dalej w dobry kontakcie jak dotyczas.

 

[jooo_asia]

hej dziewczyny
ja się cieszylam,ze w jeden dzien wygonilam chorobsko a dzis w nocy znow wrocilo... nie moglam spac... o 3 sie obudzilam i chyba do 5 meczylam sie zeby usnac... obudzilam sie ponowne kolo 7... potem na chwile przysnelam i o 8 wstalam... z nosa cieknie i gardło jak zdarte jak tylko odzyskam troche sil to sprobuje zrobic syrop z cebuli a poki co herbata z domowej roboty sokiem z malin
eh.. jutro mam wizyte więc mam nadzieje, ze sie troszke podkuruje
ogólnie to wiecie jak sprawaa wyglada... czy gin ma mozliwosc wypisania recepty na jakies leki na przeziebienie czy nie bardzo lub czy po prostu tego nie robią bo sie nie znają... ? zeby isc do rodzinnego to musialabym przed 7 stawic sie do rejestracji a z moim samopoczuciem dostac sie przed 7 do miasta oddalonego niby o tylko 4 km to jednak byloby ciezko + potem powrot do domu i powtorka z rozrywki bo loteria.. nie wiadomo czy sie zalapiesz na 9,11 czy moze 15... jak nie to trudno... moze w aptece mi coś bezpiecznego nie na recepte sprzedadzą

Na gardło mi pomogło tantum verde, można brać w ciąży

 

[Lucy00]

Dzięki dziewczyny że jesteście :* Macie rację, że szkoda nerwów, z resztą ja mam to już gdzieś.

Agaaaacia, joo_asia, ja to samo. Leżałam 2 tygodnie na L4 i od jutra znowu wracam. Koleżanka mi poradziła żebym chodziła w miarę sił po ciucholach i kompletowała sobie powoli jakieś ciuszki dla dziecka, i dla siebie ciążowe. Dla mnie na ciuszki dla dziecka jest za wcześnie...mam ciągle pietra, że coś się stanie Ale dla siebie ciążowe chyba faktycznie jak najbardziej.

no i chcę iść na coś do kina!

Anjouek biedactwo, wiem co czujesz, miałam to samo. Piłam do usrania herbatę z imbirem i w koncu przeszło...

 

[Agaaacia]

hej dziewczyny
ja się cieszylam,ze w jeden dzien wygonilam chorobsko a dzis w nocy znow wrocilo... nie moglam spac... o 3 sie obudzilam i chyba do 5 meczylam sie zeby usnac... obudzilam sie ponowne kolo 7... potem na chwile przysnelam i o 8 wstalam... z nosa cieknie i gardło jak zdarte jak tylko odzyskam troche sil to sprobuje zrobic syrop z cebuli a poki co herbata z domowej roboty sokiem z malin
eh.. jutro mam wizyte więc mam nadzieje, ze sie troszke podkuruje
ogólnie to wiecie jak sprawaa wyglada... czy gin ma mozliwosc wypisania recepty na jakies leki na przeziebienie czy nie bardzo lub czy po prostu tego nie robią bo sie nie znają... ? zeby isc do rodzinnego to musialabym przed 7 stawic sie do rejestracji a z moim samopoczuciem dostac sie przed 7 do miasta oddalonego niby o tylko 4 km to jednak byloby ciezko + potem powrot do domu i powtorka z rozrywki bo loteria.. nie wiadomo czy sie zalapiesz na 9,11 czy moze 15... jak nie to trudno... moze w aptece mi coś bezpiecznego nie na recepte sprzedadzą

Mnie Pani doktor polecila na przeziebienie leki firmy *spam* sa one specjalnie dla kobiet w ciazy zobacz sobie choc szczerze mowiac nie wiem jak dzialaja kupilam je zeby miec w razie wu jak co mnie lapnie dzieki bogu odpulac narazie jestem zdrowa Tobie tez zycze duzo zdrowka kuruj sie!

 

[Agaaacia]

Dzięki dziewczyny że jesteście :* Macie rację, że szkoda nerwów, z resztą ja mam to już gdzieś.

Agaaaacia, joo_asia, ja to samo. Leżałam 2 tygodnie na L4 i od jutra znowu wracam. Koleżanka mi poradziła żebym chodziła w miarę sił po ciucholach i kompletowała sobie powoli jakieś ciuszki dla dziecka, i dla siebie ciążowe. Dla mnie na ciuszki dla dziecka jest za wcześnie...mam ciągle pietra, że coś się stanie Ale dla siebie ciążowe chyba faktycznie jak najbardziej.

no i chcę iść na coś do kina!

Anjouek biedactwo, wiem co czujesz, miałam to samo. Piłam do usrania herbatę z imbirem i w koncu przeszło...

Ja l4 do konca ciazy bede miala bardziej boje sie wrocic po macierzynskim.tyle na l4 bede sie czuja jak nowo przyjeta a z takich mlodych osob jak ja pracuje tam najdluzej. Ja tez z checia bym juz zaczela cos.kupowac dla maluszka ale tez sie boje choc jestem juz w II trymescie