reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
Coś tam kiedys położna mi wspominała o ryzyku zakażenia sallmonellą. I lepiej żeby były na twardo.


A jeśli chodzi o salmonelle to mit. Salmonellę zabijesz z jajka nawet jeśli sparzysz jajko przez kilka sekund gorącą wodą. jajko na miękko jest w gorącej wodzie 3 minuty więc nie ma szans na salmonellę. W płynnym żółtku jest najwięcej wartości odżywczych więc ja z niego nie zrezygnuję :) jadłam już jajko sadzone więc w sumie to samo. Na jajo na miękko też mam teraz ochotę :)
 
A jeśli chodzi o salmonelle to mit. Salmonellę zabijesz z jajka nawet jeśli sparzysz jajko przez kilka sekund gorącą wodą. jajko na miękko jest w gorącej wodzie 3 minuty więc nie ma szans na salmonellę. W płynnym żółtku jest najwięcej wartości odżywczych więc ja z niego nie zrezygnuję :) jadłam już jajko sadzone więc w sumie to samo. Na jajo na miękko też mam teraz ochotę :)
No właśnie ja też uwielbiam jaka na miękko:) to pyszniitkie zolteczko!!! Mmmmm...
 
Witajcie
Ja dzisiaj jakas pelna obaw jestem... Cala noc meczyly mnie jakies glupie sny. Od rana martwie sie czy wszystko ok z moim maluchem. Mdlosci mniejsze niz dotychczas a moja endometrioza sie troche powiekszyla a przeciez ciaza ni ja tak ladnie wyciszyla ze byla praktycznie niewyczuwalna.

Boje sie czy serduszko mojego malenstwa bije :(
 
Co do jajek to chyba przesada ;)
Z rybami to ja ze śledzia nie zrezygnuje

Dziewczyny męczy mnie ten jajnik/pachwina dziś strasznie
Jak jest z nospą w ciąży ?
Spokojnie mogę brać?
Jak, ile ?
 
Dziewczyny czasem nachodza mnie myśli związane z porodem... Wydaje mi się ze jak się to wszystko zacznie to ja nie dam rady i coś się złego wydarzy... Nie umiem sobie tego nawet wyobrazić... I jeśli nie będę miała już siły, co wtedy... To moja pierwsza ciąża i nawet nie wiem czy jest coś do czego w ogóle można porównać porod???
 
Witajcie
Ja dzisiaj jakas pelna obaw jestem... Cala noc meczyly mnie jakies glupie sny. Od rana martwie sie czy wszystko ok z moim maluchem. Mdlosci mniejsze niz dotychczas a moja endometrioza sie troche powiekszyla a przeciez ciaza ni ja tak ladnie wyciszyla ze byla praktycznie niewyczuwalna.

Spokojnie :) snami szkoda się stresować, ja mam chore od początku ciąży.
Może mdłości już odejdą i dadzą Ci spokój
Jak będziesz nadal się obawiać może jutro lekarz ?
Tak dla twojego spokoju

Boje sie czy serduszko mojego malenstwa bije :([/QU
Dziewczyny czasem nachodza mnie myśli związane z porodem... Wydaje mi się ze jak się to wszystko zacznie to ja nie dam rady i coś się złego wydarzy... Nie umiem sobie tego nawet wyobrazić... I jeśli nie będę miała już siły, co wtedy... To moja pierwsza ciąża i nawet nie wiem czy jest coś do czego w ogóle można porównać porod???

Spokojnie :) to normalne że się obawiasz
Jak zaczyna się poród to obawy znikają, masz tylko jeden cel, organizm, głowa wszystko skupia się na jednym. Porodu nie da się porównać do niczego, dla mnie był najbardziej magicznym przeżyciem w życiu.
Ja rodziłam syna bez znieczulenia, moja fobia ;), wolałabym urodzić kilkoro dzieci po kolei niż dać zrobić sobie zastrzyk w kręgosłup.
Teraz też nie dam sobie zrobić znieczulenia, chyba że będzie to konieczne dla zdrowia i życia dziecka.
Moim zdaniem spokojny poród, brak obaw i bezpieczeństwo to dobra położna.
Ja taka miałam, spotkałyśmy się wcześniej, chodziłam do niej do szkoły rodzenia, znała mnie, moją ciąże.
Jak poród się zaczął wystarczył telefon, przy pełnym rozwarciu była już przy mnie i towarzyszyła mi na każdym kroku. Łagodziła ból, pomagał a jak trzeba było sprowadzała na ziemię ;).
Ja tez czasami mam małe straszki, bardziej o szpital i czy tym razem znajdę dobrą położną, dla mnie to podstawa bezpieczeństwa i spokoju.
Ja nie mogę się doczekać kiedy znowu przeżyje moment w którym pierwszy raz zobaczę maleństwo, tego uczucia nie da się porównać też z niczym innym. Chyba wtedy zrozumiałam że do tej pory nie rozumiałam co to znaczy prawdziwa, bezwarunkowa miłość od pierwszego wejrzenia.
 
Witajcie
Ja dzisiaj jakas pelna obaw jestem... Cala noc meczyly mnie jakies glupie sny. Od rana martwie sie czy wszystko ok z moim maluchem. Mdlosci mniejsze niz dotychczas a moja endometrioza sie troche powiekszyla a przeciez ciaza ni ja tak ladnie wyciszyla ze byla praktycznie niewyczuwalna.

Boje sie czy serduszko mojego malenstwa bije :(
Spokojnie :) snami szkoda się stresować, ja mam chore od początku ciąży.
Może mdłości już odejdą i dadzą Ci spokój
Jak będziesz nadal się obawiać może jutro lekarz ?
Tak dla twojego spokoju
 
reklama
Do góry