Milkchocolate
Fanka BB :)
Witamy!Witam, zgłaszam się jako kolejna mama na kwiecień. Dokładniej na 17 (teoretycznie) [emoji12]
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witamy!Witam, zgłaszam się jako kolejna mama na kwiecień. Dokładniej na 17 (teoretycznie) [emoji12]
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Mam identycznie. Ciężko mi się odstresowac. Ja z natury jestem bardzo wrażliwa osoba i panikara.. Wszystkim się przejmuje za bardzo nie potrafię inaczej. Przed ciaza wpadłam w depresję z tego powodu i się troszkę leczylam. Gdy mi tylko się poprawiło zeszłam w ciążę a tak 2 lata się starałam i nic. Stres zrobił swoje. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej.Dziewczyny Wy tez macie takiego stracha, ze cos bedzie nie tak? Ja caly dzien mysle o tym, jak bardzo bym chciala, zeby bylo ok... Objawow ciazowych nie mam, tylko cycki bola, brzuch juz coraz mniej...
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Nawet nie wiesz jak ja się sresuje. Brzuch już mnie nie boli, cycki też nie, właściwie z oznak tylko brak miesiączki. Boję się że to jakieś puste jajo skoro nie daje znaków. Z drugiej strony w grudniu w 5tyg widziałam serducho a w 7 poronilam więc nic mi nie da ze pójdę szybciej do gina czy zrobię bete. Schizuje się trochę.Dziewczyny Wy tez macie takiego stracha, ze cos bedzie nie tak? Ja caly dzien mysle o tym, jak bardzo bym chciala, zeby bylo ok... Objawow ciazowych nie mam, tylko cycki bola, brzuch juz coraz mniej...
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Nie teraz delikatnie brudze na brązowo ale mało i nie często.Aal - masz racje, ze tak to niestety w patoli wygląda jak widze dziecko z typowa buzia FAS, to sztywnieje, bo nie potrafie pojac sytuacji.... problem uzaleznienia od alkoholu jest bardzo złożony.. i niestety tez dotyczy tez dużej ilości osob z wykształceniem... Uzależnionym mozna byc pijac co weekend, wcale nie trzeba pic codziennie. Stereotypowy alkoholik to ten, co pije na umor, wpada w ciagi. A niestety bardzo czesto uzależniony to i ten, który pije jedno/dwa piwa, ale codziennie... Przerazajace jest jak szeroki to jest problem. No bo kto nie zna alkoholika w otoczeniu/rodzinie?
Ja znam paru trzezwych alkoholikow. Cieszy mnie, ze im się udalo.
Ada - dobre wiesci! Bardzo krwawisz? Oszczędzaj się, lez ile mozesz. Ja plamilam lacznie 5 tyg z synkiem.
Kingusia - cos z nim zrobić trzeba, bo w ciazy latwiej o wieksze infekcje od chorych zębów. A rozwazasz wyrwanie? A dasz rade teraz na apapie 3x w ciagu doby po wyrwaniu? Brrrrrrrr
Milk - jej, a nie wkurza Cie, ze maz nie gotuje? Ja mojemu czesto to wyrzucam
Robimy jeden podstawowy błąd CZYTAMY NA necie. Ja wpadłam w depresję właśnie z tego powodu za dużo czytałam o chorobach. Obiecałam sobie ze juz nie będę czytać. Od wizyty na IP czyli 5 dni nie zajrzałam tam. Czytam tylko forum. Za bardzo się nakrecalam. Każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje. Wczoraj rozmawiałam z bratowa i ona nie miała objawów do konca 3 miesiąca dopiero później i też takie nietypowe jak krwawienie z oczu np. Ona nawet nie wiedziała co to ból piersi ani nabrzmienie ale niestety nie miała pokarmu. Więc ja postaram się od neta odciąć i niech będzie co ma być inaczej ośiwieje. Mnie piersi raz bolą że aż mdlilo a raczej tylko sutki a raz nic flaczki jak po okresie. Bety nie robię bo się będę stresować. W poniedziałek ruszam z rodzinką na wyczekiwany urlop i mam nadzieję że będzie ok. Odpoczniemy może psychicznie a po powrocie się dopiero zacznie.... 6.09 lekarz będzie mega stres i zaczynają kuc u nas piony więc czeka mnie porządny remont kuchni i łazienki gdzie mąż załamany bo ja miałam połowę rzeczy zrobić. A tu niespodzianka... Co do pomocy męża u nas jest taki układ że ja ogarniam mieszkanie i ogród a on pracuje na 2 etaty. Od 6 do 21 a nawet później. Ja nawet sumienia nie mam prosić by jeszcze w domu coś zrobił. Nie powiem kiedy widzi ze ja nie daje rady to się bierze obiadów nie gotuje ale za to śniadania w niedzielę nieraz zrobi. Zakupy jak trzeba też. Na początku jak się urodziła mała to przeżyłam szok. Mąż tylko na nią patrzył. Nie rozumialam dlaczego nie weźmie na ręce itd. Byłam zła mówię wam. Ale potem zrozumiałam jak trochę ona podrosla. On się bał że zrobi jej krzywdę. Mówił że on nie ma takiego czucia w rękach i może za bardzo ja złapać. Zmuszalam go a on sie bal i mie przyznał od razu. Ale teraz nadrabia hehe. Dobra. noc a ja się jak zwykle rozpisalam. Spijcie jeszcze tam miło....Ja wczoraj się zmartwilam bo zrobiłam kolejna betę i co? Przyrost po 48h tylko 33%. Jestem w 6t2d, szukałam informacji jedni piszą że min 66%, inni że powyżej 6000 beta zwalnia. wierzę w drugą wersję (a przynajmniej staram się do 5.09 czyli kolejnej wizyty) no nic, mam nadzieję że dzidzia rośnie zdrowo. Kolejnej bety nie robię bo będę się tylko bardziej stresować. Z objawów delikatne mdłości, ból i powiększone piersi i co chwile łazienka, zmęczenie. Oczywiście naczytalam sie jeszcze innych rzeczy, ale wierzę w to że wszystko będzie jednak dobrze, a jak nie będziemy dalej się starać
Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom