Co do ginekologów to mnie babka zawsze bada na fotelu (sprawdza długość szyjki macicy, ogląda wydzielinę czy nie jest zapalna i na późniejszym etapie sprawdza czy czasem rozwarcia nie ma) + zawsze USG.
Ja w poprzedniej ciąży też smarowałam kremem z Ziaja i żaden rozstęp się nie pojawił mimo, że tendencję mam bo dużo mi ich zostało po okresie dojrzewania i wahań wagi na udach i boczkach. Ale fakt, że w ciąży przytyłam tylko 10 kg i nie miałam zbyt dużego brzucha, nawet moja ginekolog się zastanawiała gdzie to 3,5kg dziecko się tam mieści
Oczekująca, trzymam kciuki będzie dobrze, spójrz na Lunkę też się martwiła, a mały kropek odrobił straty i w ciągu tygodnia przegonił wszystkie inne fasolki
U mnie samopoczucie bez zmian, nadal dogorywam, jutro wizyta, dyskomfort wydzielinowy się powiększa, więc chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy
Klaudyna nie przemęczaj się i odpoczywaj!
Ja w poprzedniej ciąży też smarowałam kremem z Ziaja i żaden rozstęp się nie pojawił mimo, że tendencję mam bo dużo mi ich zostało po okresie dojrzewania i wahań wagi na udach i boczkach. Ale fakt, że w ciąży przytyłam tylko 10 kg i nie miałam zbyt dużego brzucha, nawet moja ginekolog się zastanawiała gdzie to 3,5kg dziecko się tam mieści
Oczekująca, trzymam kciuki będzie dobrze, spójrz na Lunkę też się martwiła, a mały kropek odrobił straty i w ciągu tygodnia przegonił wszystkie inne fasolki
U mnie samopoczucie bez zmian, nadal dogorywam, jutro wizyta, dyskomfort wydzielinowy się powiększa, więc chyba rzeczywiście coś jest na rzeczy
Klaudyna nie przemęczaj się i odpoczywaj!