reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Dziś śniło mi się, że mój syneczek już się urodził a ja kilka dni po porodzie musiałam wrócić do pracy. I że mąż miał do mnie pretensje że gorzej traktuję synka, że mniej czasu mu poświęcam, że za rzadko go karmię i że Laurą opiekowałam się z większym oddaniem i że ją bardziej kocham :(
Chyba podświadomie ujawniają się moje obawy pt. jak tu traktować dzieci jednakowo, kocha się pewnie tak samo, ale wiadomo, że każdy jest indywidualną jednostką do której czasami trzeba mieć inne podejście. Jak na razie Laura jest moją najcudowniejszą córeczką i trochę dziwnie się czuję, z tym jak to będzie jak drugie dzieciątko się pojawi. Mamy dwójki dzieci może coś poradzicie? Też miałyście takie rozterki przed urodzeniem drugiego dziecka?
 
reklama
Kitki mój narzeczony też chciał Henio i to tak na poważnie do tego podszedł i czasem jak rozmawia z synem to się do niego tak zwraca więc chyba to będzie drugie imię :)

A moje plany na dziś to nadzorowanie majstrów u teściów, którzy polecieli się wczasować do córki, a nam zostało pilnować dokończenia u nich remontu góry domu:oo2: więc herbatka z cytrynką i brzuszek do góry :-) :)
 
Schauma ja tez mialam takie rozterki ale uwiez mi ze to minie jak urodzisz nic z tym nie zrobisz :)) musisz sie przekonac na wlasnej skorze :))


Co do tygodni to sa rozne opinie,zdecydowanie podzielone ja juz trzecia ciaze trzymam sie tego ze trzeci trymestr i siodmy miesiac zaczyna sie w 27 tygodniu i basta.Amen.

Kitki wiem jaki sen miala twoja corka ja mialam taki sam w dziecinstwie i bardzo to przezylamnie moglam sie uspokoic takze wspolczuje malej :* mam nadzieje ze juz jej lepiej .
 
A ja właśnie wróciłam z zakupów spożywczych - w supermarkecie tłumy, jakby na atak zombie się wszyscy szykowali. W sumie też troszę przegiełam z ilością zakupów, które powinnam dźwigać ale a to mąka na ciasteczka a to cukierki do prezentów no i sama się obładowałam jak na wojnę :) teraz muszę odpocząć... potem szybki obiadek i mam zamiar pakować prezenty :)

Schauma ja na wychowywaniu rodzeństwa się nie znam (mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane :D), ale jestem pewna że wszystkie kocha się równie mocno a do tego jeszcze kochają siebie nawzajem :) dzieciaki moich znajomych kłócą się ze sobą czasem, ale jak przyjdzie co do czego to murem za sobą stoją a mają dopiero 2 i 4 latka.
 
Ja lecę według tabelki 6 miesiąc 22,5-27 tydz
7 miesiąc 27-31,5 tydz
8 miesiąc 31,5-36 tydz
9 miesiąc 36-40 tydz
Ja wstawanie na siku to mam różnie raz prześpię noc a raz ganiam po kilka razy ale zawsze rano jak wstane to wyścig do wc.
Lekarza mam 4 stycznia wiec może poczuje już ruchy do tego czasu. No jeszcze mam glukoze przed wizytą do zrobienia ale mój gin powiedział że spokojnie mogę cytrynę wcisnąć lub zagryźć. Fuuuu
 
Dużo wpisów przybyło od wczoraj:)
Kitki, jak się dziś czujesz po tej stłuczce? Nic sobie nie uraziłaś? Córcia pewnie sie wystraszyła wypadku stąd taki koszmarny sen, oby na jednej złej nocy się skończyło. Dzisiejszy relaks pewnie pomoże jej uspokoić nerwy :)
Tak się zastanawiam,czy założycielka naszego wątku to jeszcze tu zagląda? Oda, napisz co u Ciebie i Maluszka, czy poznałaś już płeć i czy wszystko w porządku. Do końca grudnia pewnie jeszcze w pracy, a od nowego roku - L4? Czy planujesz jeszcze dłużej popracować?
SzczęśliwaAga też nam gdzieś przepadła, o Myszach już nie wspomnę. Mam nadzieję, że aktywne, czy nie Kwietnióweczki wszystkie czujecie się dobrze.
Chciałam dziś skoczyć na usg, bo od kilku dni nie ustępuje ból brzucha. Identyfikuję go z pęcherzem, ale pewna nie jestem. Podobne bóle miałam przed operacją, tyle że przechodziły na następny dzień, a tu już prawie cały tydzień. I ruchy od wczoraj czuję słabiej:/ Niestety, nawet prywatnie nie mogę się nigdzie zapisać, wszystko zajęte.
Ogólnie dziś bólu już właściwie nie ma, ale nie czułam jeszcze żadnego kopniaczka... Poczekam do wieczora, jeśli ruchy będą się pojawiać, to wstrzymam się do planowanej wizyty we wtorek, a jeśli nie, to chyba na IP będę musiała podejść zawalczyć ze służbą zdrowia, eh...
 
reklama
Do góry