reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌹 Kwietniowe kreski🐣🌹, pełne nadziei migają, dwie kreski radość nam długą zapowiadają.

U mnie na usg pcos pełna para ☹️
niestety nici z owulacji…💔 a wiec czekam na wizytę 17 maja i plan działania od nowego lekarza.
Najbardziej mi zal ze ja regularnie badałam się od 22 rż i nikt tego wcześniej nie zauważył…chciałabym być ta co usłyszała diagnozę w młodym wieku, zaczęłabym starania wcześniej 😞 „zdrowa młoda kobieta” - a wypchajcie się! W ogóle nie potrafię się z tym pogodzić.
 
reklama
Ja już mocno uważam na to co i kiedy mówię, bo jak mi się wydaje, że to co zniosłam to było maksimum moich/naszych możliwości to za rogiem stoi los i mówi „a udowodnić Wam, że możecie więcej?”.
W takich sytuacjach niestety sprawdza się powiedzenie, że tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono - granice naszych możliwości przesuwają się, gdy zbliżamy się do kolejnego wyzwania.

Trzymam kciuki, żeby Mała już nie walczyła i abyście mogli zakończyć ten, cholernie trudny, etap Waszego życia. Trzymaj się ❤️
 
Oba jajowody drożne. 🫠
Ale w prawym zabolało, nie wiem od czego, ale lekarz mówi "już będę robić inaczej" i potem już nie bolało. Kilka kropel krwi poleciało. W sumie ulżyło mi, choć przed wizytą stresowałam się tak, że miałam to uczucie jak zawsze się czuje, gdy mam zemdleć. 🤦🙄
Mam zbadać sobie ponownie proga 7dpo w związku z plamieniami, narzeczony sprawdzić mutację na MTHFR i wprowadzić dietę bezglutenowa na czas starań, bo wyszło mu HLA-DQ8 i w sumie nic na razie on by nie robił, tylko dał nam czas do września.
Ciekawe czy będę mieć dość cierpliwości, aby do września nie wymyślać sobie samej badań. 🙆😅
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oba jajowody drożne. 🫠
Ale w prawym zabolało, nie wiem od czego, ale lekarz mówi "już będę robić inaczej" i potem już nie bolało. Kilka kropel krwi poleciało. W sumie ulżyło mi, choć przed wizytą stresowałam się tak, że miałam to uczucie jak zawsze się czuje, gdy mam zemdleć. 🤦🙄
Mam zbadać sobie ponownie proga 7dpo w związku z plamieniami, narzeczony sprawdzić mutację na MTHFR i wprowadzić dietę bezglutenowa na czas starań, bo wyszło mu HLA-DQ8 i w sumie nic na razie on by nie robił, tylko dał nam czas do wcześnia.
Ciekawe czy będę mieć dość cierpliwości, aby do września nie wymyślać sobie samej badań. 🙆😅
słuchaj, a napiszesz raz jeszcze jaka jest Wasza historia?
 
Do góry