reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌹 Kwietniowe kreski🐣🌹, pełne nadziei migają, dwie kreski radość nam długą zapowiadają.

Mi psychiatra powiedziała od razu, że za miesiąc mam wrócić i jeśli mój stan się nie poprawi to będziemy przedłużać zwolnienie. Aktualnie szukam też terapii na NFZ
Mi tak samo powiedział, dlatego mam powtórną wizytę w czwartek za tydzień, w dzień kiedy kończy mi się aktualne zwolnienie. Tylko mój problem polega na tym, że ja nie potrafię określić czy mi się poprawiło.
 
reklama
Ja się wyrwałam na chwilę kochana.

W końcu zebrałam się w sobie i poszłam do psychiatry. Nie ma się czego bać czy wstydzić. Wprawdzie zaczęłam i skończyłam wizytę płaczem, ale mam teraz bardzo czystą głowę bo pracą przez najbliższy miesiąc nie muszę się martwić a to baaaaaardzo mnie uspokoiło ;)

Także naprawdę dziewczyny polecam, jeśli czujecie że czegoś jest "za dużo" w Waszym życiu. Ja wiem, że takie zwolnienie to nie wyjście z sytuacji ale naprawdę ten czas pozwala bardzo wiele rzeczy przemyśleć i poukładać 😊
Dał ci zwolnienie na miesiąc? Ja też cholernie potrzebuje odpoczynku 😫
Tylko tak mocno ciężko przyznać mi się do słabości.
 
OMG, proszę Was! Bo ja ostatnio jestem tak emocjonalna 😭
Ja czekam na Wasze bety! I ogólnie widzę, że z miesiąca na miesiąc jest nas mniej. Co widać też w ilości postów.
Ale to napawa optymizmem! Że i nam się kiedyś uda 🥹
A nie ma już takiego głównego wątku staraczek, jak kiedyś były? :)
 
OMG, proszę Was! Bo ja ostatnio jestem tak emocjonalna 😭
Ja czekam na Wasze bety! I ogólnie widzę, że z miesiąca na miesiąc jest nas mniej. Co widać też w ilości postów.
Ale to napawa optymizmem! Że i nam się kiedyś uda 🥹
Ja z kolei dostałam dzisiaj jakiegoś zastrzyku pozytywnej energii, to mogę Was trochę pozarażać 😁
Wyciągnęłam męża na 1,5h spacer do lasu, bo piękne słoneczko, zjedliśmy późny obiad, a teraz chilluje z piwkiem (0,0% ofc) 😁
Aż się boję, jak to się zmieni jak w końcu wjedzie mocno PMS 😅

Swoją drogą, na kreskach jestem od początku marca, ale obserwowałam też poprzednie wątki i rzeczywiście, też zauważyłam że jest nas dużo mniej… ale to chyba dobrze, nie? 😃
 
Ja z kolei dostałam dzisiaj jakiegoś zastrzyku pozytywnej energii, to mogę Was trochę pozarażać 😁
Wyciągnęłam męża na 1,5h spacer do lasu, bo piękne słoneczko, zjedliśmy późny obiad, a teraz chilluje z piwkiem (0,0% ofc) 😁
Aż się boję, jak to się zmieni jak w końcu wjedzie mocno PMS 😅

Swoją drogą, na kreskach jestem od początku marca, ale obserwowałam też poprzednie wątki i rzeczywiście, też zauważyłam że jest nas dużo mniej… ale to chyba dobrze, nie? 😃
Chętnie bym się zaraziła tą pozytywną energią, bo ja dziś pierwszy dzień okresu i tak jakoś stres mnie zjada samym faktem, że wróciłam do starań i wszystkie wspomnienia (głównie negatywne) z tych dwóch lat starań powróciły...Boję się, że znowu zostanę staraczką na długi, długi czas...
 
Chętnie bym się zaraziła tą pozytywną energią, bo ja dziś pierwszy dzień okresu i tak jakoś stres mnie zjada samym faktem, że wróciłam do starań i wszystkie wspomnienia (głównie negatywne) z tych dwóch lat starań powróciły...Boję się, że znowu zostanę staraczką na długi, długi czas...
Więc przesyłam wirtualnego, energetycznego tulasa! 🫂
 
reklama
Do góry