☀️🌷KWIETNIOWE KRESKI☀️🌷 Mrozy żegnamy, a za 9 miesięcy dzieciątka nasze powitamy 👶

[MamaR]

To jak w tym cyklu się nie uda to będę mogła zwalić na ten duphaston że za wcześnie zaczęłam brać No nic nie zrobię , będę kontynuować branie go jak już zaczęłam

 

[penguinlicious]

To u mnie wychodzi na to że nie zablokował wyrzutu LH bo od wtorku cały czas minusik a dziś nagle dwa plusy czyli pik. Na instrukcji pisze że najpierw jest minusik , potem jeden plus i następnie dwa plusy czyli pik.

Najlepiej jakbyś skoczyła na ponowne USG, bo teraz to jest takie wróżenie z fusów dla mnie. Ale jeśli starania były i środa, i czwartek, i piątek, i zakładając, że wtedy gdzieś była owulka, a proga zaczęłaś brać wczoraj, to nie ma się czymś martwić.

 

[Angiee]

Właśnie dlatego pytałam, od kiedy zaczynacie brać dupka, bo rozmawiałam dzisiaj o tym z paroma osobami i mnie zmartwiły, że one brały trochę później, ok 3 dni po owulacji. A ja zawsze kojarzyłam, że jak już pęcherzyk pękł i jest ciałko żółte, to już duphaston niczego nie zablokuje, a wcześniej jak najbardziej może.

 

[poziomkowa00]

No teraz to już nie zostało nic innego jak czekać na rozwój wydarzeń.najlepiej byłoby zrobić USG żeby zobaczyć jak wygląda sprawa

 

[MamaR]

Ale jak dziś pik wylapalam to chyba dopiero będzie owulacja dziś lub jutro. Jak pójdę na USG w poniedziałek to i tak będzie za duży pęcherzyk żeby podać zastrzyk więc nic to nie zmieni , oczywiście jakby nie peknał sam do tego czasu.

 

[poziomkowa00]

Właśnie dlatego pytałam, od kiedy zaczynacie brać dupka, bo rozmawiałam dzisiaj o tym z paroma osobami i mnie zmartwiły, że one brały trochę później, ok 3 dni po owulacji. A ja zawsze kojarzyłam, że jak już pęcherzyk pękł i jest ciałko żółte, to już duphaston niczego nie zablokuje, a wcześniej jak najbardziej może.

Tak jak już pisałam ja zawsze miałam przepisywany dopiero po pęknieciu więc właśnie w okolicach 3dni po owu bo przeważnie tak wypadały mi wizyty.troche dziwią mnie lekarze którzy przepisują jeszcze przed potwierdzeniem faktycznej owulacji i każą brać "na oko".

 

[Angiee]

Tak jak już pisałam ja zawsze miałam przepisywany dopiero po pęknieciu więc właśnie w okolicach 3dni po owu bo przeważnie tak wypadały mi wizyty.troche dziwią mnie lekarze którzy przepisują jeszcze przed potwierdzeniem faktycznej owulacji i każą brać "na oko".

Nie no, na oko to totalna głupota. Ja jak byłam na usg to był płyn w zatoce Douglasa ale też było już ciałko żółte, więc tego samego dnia zaczęłam brać duphaston. Mam nadzieję, że nie za wcześnie

 

[poziomkowa00]

Ale jak dziś pik wylapalam to chyba dopiero będzie owulacja dziś lub jutro. Jak pójdę na USG w poniedziałek to i tak będzie za duży pęcherzyk żeby podać zastrzyk więc nic to nie zmieni , oczywiście jakby nie peknał sam do tego czasu.

Jeśli to faktycznie pik.często po piku testy owu dalej wychodzą pozytywne.dlatego powinno się robić do 1 pozytywnego.dlatego mogłaś też przegapić pik i jesteś już po owu ,a dziś po prostu test wyszedł pozytywny.to trochę wróżenie z fusów jak dla mnie.

 

[poziomkowa00]

Nie no, na oko to totalna głupota. Ja jak byłam na usg to był płyn w zatoce Douglasa ale też było już ciałko żółte, więc tego samego dnia zaczęłam brać duphaston. Mam nadzieję, że nie za wcześnie

Myślę,że nie masz się czym stresować pęcherzyk był już wtedy pęknięty więc raczej w niczym to nie przeszkodziło

 

[MamaR]

Jeśli to faktycznie pik.często po piku testy owu dalej wychodzą pozytywne.dlatego powinno się robić do 1 pozytywnego.dlatego mogłaś też przegapić pik i jesteś już po owu ,a dziś po prostu test wyszedł pozytywny.to trochę wróżenie z fusów jak dla mnie.

Dziwna sprawa bo dużo tych testów robiłam od 8dc i żaden nawet blisko piku nie był. Mój organizm jest dziwny i tyle. Cykle mam między 45 a 29dc więc nic nie idzie wyliczyć. Śluz raz jak białko na drugi dzień kremowy po czym znów jak białko Oszaleć idzie. Ale udało się jeszcze teraz podziałać z mężem to plemniczków na pewno nie braknie. Pierwszy taki intensywny cykl i to bez wymuszania bo wiecie jak poprzednie wyglądały