Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Najlepiej jakbyś skoczyła na ponowne USG, bo teraz to jest takie wróżenie z fusów dla mnie. Ale jeśli starania były i środa, i czwartek, i piątek, i zakładając, że wtedy gdzieś była owulka, a proga zaczęłaś brać wczoraj, to nie ma się czymś martwić.To u mnie wychodzi na to że nie zablokował wyrzutu LH bo od wtorku cały czas minusik a dziś nagle dwa plusy czyli pik. Na instrukcji pisze że najpierw jest minusik , potem jeden plus i następnie dwa plusy czyli pik.
Tak jak już pisałam ja zawsze miałam przepisywany dopiero po pęknieciu więc właśnie w okolicach 3dni po owu bo przeważnie tak wypadały mi wizyty.troche dziwią mnie lekarze którzy przepisują jeszcze przed potwierdzeniem faktycznej owulacji i każą brać "na oko".Właśnie dlatego pytałam, od kiedy zaczynacie brać dupka, bo rozmawiałam dzisiaj o tym z paroma osobami i mnie zmartwiły, że one brały trochę później, ok 3 dni po owulacji. A ja zawsze kojarzyłam, że jak już pęcherzyk pękł i jest ciałko żółte, to już duphaston niczego nie zablokuje, a wcześniej jak najbardziej może.
Nie no, na oko to totalna głupota. Ja jak byłam na usg to był płyn w zatoce Douglasa ale też było już ciałko żółte, więc tego samego dnia zaczęłam brać duphaston. Mam nadzieję, że nie za wcześnieTak jak już pisałam ja zawsze miałam przepisywany dopiero po pęknieciu więc właśnie w okolicach 3dni po owu bo przeważnie tak wypadały mi wizyty.troche dziwią mnie lekarze którzy przepisują jeszcze przed potwierdzeniem faktycznej owulacji i każą brać "na oko".
Jeśli to faktycznie pik.często po piku testy owu dalej wychodzą pozytywne.dlatego powinno się robić do 1 pozytywnego.dlatego mogłaś też przegapić pik i jesteś już po owu ,a dziś po prostu test wyszedł pozytywny.to trochę wróżenie z fusów jak dla mnie.Ale jak dziś pik wylapalam to chyba dopiero będzie owulacja dziś lub jutro. Jak pójdę na USG w poniedziałek to i tak będzie za duży pęcherzyk żeby podać zastrzyk więc nic to nie zmieni , oczywiście jakby nie peknał sam do tego czasu.
Myślę,że nie masz się czym stresowaćNie no, na oko to totalna głupota. Ja jak byłam na usg to był płyn w zatoce Douglasa ale też było już ciałko żółte, więc tego samego dnia zaczęłam brać duphaston. Mam nadzieję, że nie za wcześnie
Dziwna sprawa bo dużo tych testów robiłam od 8dc i żaden nawet blisko piku nie był. Mój organizm jest dziwny i tyle. Cykle mam między 45 a 29dc więc nic nie idzie wyliczyć. Śluz raz jak białko na drugi dzień kremowy po czym znów jak białkoJeśli to faktycznie pik.często po piku testy owu dalej wychodzą pozytywne.dlatego powinno się robić do 1 pozytywnego.dlatego mogłaś też przegapić pik i jesteś już po owu ,a dziś po prostu test wyszedł pozytywny.to trochę wróżenie z fusów jak dla mnie.